Familokowego sezon 2020
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2702
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, piękne piwonie! 'Coral Charm' posadziłem w ub. roku i cierpliwie czekam, aż się rozrośnie i zakwitnie. Wiem, że może to potrwać 3 lata.
Przetacznik siwy też mi się bardzo podoba ze względu na kolor liści. Kiedyś go miałem ale jest delikatniejszy od innych przetaczników i wypadł.
Przetacznik siwy też mi się bardzo podoba ze względu na kolor liści. Kiedyś go miałem ale jest delikatniejszy od innych przetaczników i wypadł.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu teraz to dopiero pachnąco w naszych ogrodach, róże, piwonie, och te zapachy, szkoda, że nie można ich w słoikach przechowywać
, śliczny ten biały goździczek
, pozdrawiam 



Re: Familokowego sezon 2020
Widzę, a w zasadzie czytam ,że ślimaki wszędzie żerują. Nie tylko u mnie. Tak jak Ty też zbieram je ręcznie, bo mnóstwo tego się rozłazi po ogrodzie. Czy jeżówki też Ci zjadają? Bo u mnie widzę, że stoją spokojnie , znaczy się roślinki, ale może muszę je lepiej doglądać.
Różyczki pięknie Ci się porozrastały i cudnie zaczynają pokaz kwitnienia.
Piwonia Coral ma cudny kolorek

Różyczki pięknie Ci się porozrastały i cudnie zaczynają pokaz kwitnienia.
Piwonia Coral ma cudny kolorek


Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Zaczarowany różany ogród robi niesamowite wrażenie! Dziękuje, że miałam możliwość zobaczyć go własnymi oczami. 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam wszystkich bardzo serdecznie
ostatnio jakoś się obijam u siebie, a fotek multum do pokazania .Jak popiszę w zaprzyjaźnionych wątkach to na swój już sił brakuje . Rozkwita coraz więcej różanych i piwoniowych krzewów, ale ślimaki nawet podczas pogody nie odpuszczają .Dzisiaj po lekkim deszczu znowu całe zgraje tych oślizłych na dzwonkach brzoskwiniolistnych ,ostróżkach jednorocznych ,floksach ,różach, większość lilii pożarta nie tylko liście, ale i pąki .Co za sezon jedynie róże sobie poszalały żeby nam wynagrodzić straty


GRAŻYNKO w tym roku nie poznałabyś tego mojego buszu
więc zapraszam w wolnej chwili


IRENKO moje młode jeżówki pierwsze padły ofiarami każdego roku mi je pożerają ,wiec nie będę im już podsuwać smakołyków .Piwonia ma par lat i kolejny rok jak pokazuje tylko jeden kwiat .Tegoroczny był tak wielki jak u Itohów, ale też padł łupem ślimaczej szarańczy.Lepiej pilnuj swoich jeżówek bo to tylko kwestia czasu


IWONKO ten goździk bardzo słabo kwitł w tym roku może sie zestarzał ,ale ładny jest nie powiem. Kiedyś po raz pierwszy zauważyłam na nim Fruczaka w tym roku go nie było podczas kwitnienia goździków


FLORIANIE przetacznika siwego mam w paru miejscach w jednych mnie w innych bardziej na widoku. Lubię go nawet gdy nie kwitnie. Moja Coral juz drugi rok pokazuje tylko jeden kwiat ciekawe kiedy to się zmieni


DOROTKO to tylko ułamek tego co pokazałam a ile unicestwiłam tego nie zliczę
.Prawie dziennie takie zbiory dzisiaj po lekkim opadzie znów sie pojawiły w niezliczonych ilościach
Masz rację róże powolutku pozwalają nam się nimi nacieszyć, a nie tak jak w ubiegłym roku gdy leciałam do ogródka o 6, żeby zdążyć zrobić fotki, bo wieczorem było wszystko omdlałe . Wszystkie na raz zakwitały i na raz opadały .Teraz do Maigoldu dołączyła Etude posadzona za ogródkiem cudnie sie w niego wkomponowała


AGUSIU to tylko namiastka tego co pozbierałam .Ile tego wyniszczyłam to tylko ja wiem .Nie mam dla nich litości one dla moich roślin również .Mój ogródek mały ,ale pojemnościowy
wystarczy dobre rozmieszczenie .Niestety w tym roku jest okropny tłok na rabatach bo róże okropnie się rozrosły .Na jesieni parę babcinych piwonii pójdzie w dobre ręce .Na razie ogórki nie naruszone ,ale mocno wysypałam mączka bazaltową i skorupkami .Zobaczymy czy jutro dalej tak będa w nienaruszonym stanie [ryzykantka jestem ] .Prócz tego mam jeszcze posadzone w donicach i doniczkach ,ale te są na wysokościach


ANIU tę lawendę kupiłam w tym roku dlatego kwitnie podpędzona .Ten duecik to skalnica i aster alpejski i właśnie pod tą skalnicą była wylęgarnia ślimacza, bo było tam dla nich super mikroklimat na rozmnażanie i przetrwanie. Wczoraj z malusiego kawałka chyba ze 30 różnej wielkości i maści nawyciągałam


LODZIU niestety pod brąz raczej ta piwonia nie podchodzi ,raczej ciemny róż, czerwieni tam nie ma . ta druga to dzisiejsza fotka kolory naturalistyczne


życzę wszystkim spokojnej nocki





GRAŻYNKO w tym roku nie poznałabyś tego mojego buszu




IRENKO moje młode jeżówki pierwsze padły ofiarami każdego roku mi je pożerają ,wiec nie będę im już podsuwać smakołyków .Piwonia ma par lat i kolejny rok jak pokazuje tylko jeden kwiat .Tegoroczny był tak wielki jak u Itohów, ale też padł łupem ślimaczej szarańczy.Lepiej pilnuj swoich jeżówek bo to tylko kwestia czasu



IWONKO ten goździk bardzo słabo kwitł w tym roku może sie zestarzał ,ale ładny jest nie powiem. Kiedyś po raz pierwszy zauważyłam na nim Fruczaka w tym roku go nie było podczas kwitnienia goździków


FLORIANIE przetacznika siwego mam w paru miejscach w jednych mnie w innych bardziej na widoku. Lubię go nawet gdy nie kwitnie. Moja Coral juz drugi rok pokazuje tylko jeden kwiat ciekawe kiedy to się zmieni


DOROTKO to tylko ułamek tego co pokazałam a ile unicestwiłam tego nie zliczę




AGUSIU to tylko namiastka tego co pozbierałam .Ile tego wyniszczyłam to tylko ja wiem .Nie mam dla nich litości one dla moich roślin również .Mój ogródek mały ,ale pojemnościowy



ANIU tę lawendę kupiłam w tym roku dlatego kwitnie podpędzona .Ten duecik to skalnica i aster alpejski i właśnie pod tą skalnicą była wylęgarnia ślimacza, bo było tam dla nich super mikroklimat na rozmnażanie i przetrwanie. Wczoraj z malusiego kawałka chyba ze 30 różnej wielkości i maści nawyciągałam


LODZIU niestety pod brąz raczej ta piwonia nie podchodzi ,raczej ciemny róż, czerwieni tam nie ma . ta druga to dzisiejsza fotka kolory naturalistyczne


życzę wszystkim spokojnej nocki


- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, cudne różyczki pokazujesz, Cream abudance i Aphrodite takie romantyczne
, a czerwone energetyczne
Śliczna piwonia różowa z żółtymi pylnikami bez nazwy
Coral zachwyca ogromnymi kwiatami, ale ich ilość w stosunku do badyli już niezbyt.Przynajmniej moja rośnie wielka!
Moje ślimaki nie gustują w piwie, ale może zły browar wybrałam, a do Ciebie tak się pchają pod ten parasol;:306
Dzwonki brzoskwiniolistne mają teraz swój najpięknieszy czas, cudne są zwłaszcza wieczorem, czarują zmieniającym się kolorem, czego nie umiem niestety uchwycić na zdjęciach


Śliczna piwonia różowa z żółtymi pylnikami bez nazwy

Moje ślimaki nie gustują w piwie, ale może zły browar wybrałam, a do Ciebie tak się pchają pod ten parasol;:306
Dzwonki brzoskwiniolistne mają teraz swój najpięknieszy czas, cudne są zwłaszcza wieczorem, czarują zmieniającym się kolorem, czego nie umiem niestety uchwycić na zdjęciach

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, cóż to za piękność w Twoim ogrodzie https://images89.fotosik.pl/384/df2a00b326f890da.jpg ,
Czytam, że nadal walczysz ze ślimakami, u mnie pokazują się ale od czasu do czasu, to nie inwazja
. Współczuję, potrafią dopiec.
Widzę deszcz u Ciebie gości od czasu do czasu, u mnie od gradobicia sucho, teraz troszkę zagrzmiało, spadło kilka kropel i na tym się skończyło
Mszyce w tym roku szaleją, ostatnio pryskałam /choć z niedowierzaniem/wodą z płynem do naczyń i wiesz, nawet poskutkowało. Tam gdzie pryskałam mszyc nie ma, albo jest ich niewiele.
Czytam, że nadal walczysz ze ślimakami, u mnie pokazują się ale od czasu do czasu, to nie inwazja

Widzę deszcz u Ciebie gości od czasu do czasu, u mnie od gradobicia sucho, teraz troszkę zagrzmiało, spadło kilka kropel i na tym się skończyło

Mszyce w tym roku szaleją, ostatnio pryskałam /choć z niedowierzaniem/wodą z płynem do naczyń i wiesz, nawet poskutkowało. Tam gdzie pryskałam mszyc nie ma, albo jest ich niewiele.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
DAYSY
dzisiaj przelotnie pada czasem z oddali słychać grzmoty, raz bliżej ,potem znów sie oddalają .Po każdej ulewie idę i zbieram to tałatajstwo jest nie do ogarnięcia
.Wszystko atakują zmasakrowały nawet moją cudną Grace czasem juz nie mam siły do walki z nimi ,jednak nie mogę odpuścić, bo inaczej pożrą wszystko i namnożą się, że ich wcale nie opanuje .Jednak widzę że gdzie wysypałam mocno mączka bazaltową mam spokój pożarły wszystkie łodygi selerów ,ale na razie moje ogórki zostawiają w spokoju bo widocznie zbyt trudno do nich dotrzeć przez zasieki ze skorupek i mączki .Wczoraj tak patrząc na Lady zastanawiałam sie dlaczego ona nie rośnie , przecież dostała nową ziemię wiosną i większą doniczkę .Biorę donicę a tam mrówcze gniazdo już z jajami
Wysypałam wszystko wykąpałam korzonki i znów posadziłam na nowo .Ciekawe czy teraz ruszy z miejsca, bo wciąż tylko jedna łodyżka, a La Villa cotta fajnie sie rozkrzewiła też w doniczce i pączek Princessy szkoda ze tylko jeden ale później sie rozhula tak jak w ubiegłym roku .To piwonia stara odmiana pachnąca .Mszyce sporadycznie sie pokazują, jednak nie jest tak że ich wcale nie ma .Jednak biedronkowych larw mam sporo, więc dają sobie radę z nimi



MARTUSIU u mnie dzisiaj pogoda monopolowa wiec trochę siedzę w domu i w ogródku jak nie pada .Trochę zrobiłam dzisiaj pracy między deszczami .Wyrwałam pietruszki które zbierały sie do kwitnienia a tam suchutko jak chwyciłam glebę w dłonie to jest aż niemożliwe Cream abundace odwdzięcza sie kwitnieniem za moją kontuzję
Pod parasol się nie pchają jak na razie widocznie też nie pijacy, ale żarłoczne są bardziej jakby na opioidach
Piwonia jest bordowa NN miałam kiedyś w podobnym stylu Karla Rosenvielda i to chyba ON, ale pewna nie jestem









MARTUSIU u mnie dzisiaj pogoda monopolowa wiec trochę siedzę w domu i w ogródku jak nie pada .Trochę zrobiłam dzisiaj pracy między deszczami .Wyrwałam pietruszki które zbierały sie do kwitnienia a tam suchutko jak chwyciłam glebę w dłonie to jest aż niemożliwe Cream abundace odwdzięcza sie kwitnieniem za moją kontuzję





- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2702
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Te Twoje zdjęcia z kropelkami - prawdziwy artyzm
Ślimaki dają popalić w taką pogodę

Ślimaki dają popalić w taką pogodę

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Podziwiam mistrzynię kropelkowych zdjęć
Różan kolekcja imponująca.
co jedna to ładniejsza,
Piwonie też piękne. i też duzo ich masz.
Uwielbiam te duże dzowneczki.
Ach te ślimory.
To u mnie ich tyle nie ma.
Pozdrawiam Jadziu i dobrego dnia życzę


Różan kolekcja imponująca.
co jedna to ładniejsza,

Piwonie też piękne. i też duzo ich masz.
Uwielbiam te duże dzowneczki.
Ach te ślimory.
To u mnie ich tyle nie ma.
Pozdrawiam Jadziu i dobrego dnia życzę

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Pada ,pada deszczyk pada, deszczu już za wiele rośliny opiły sie już na maxa ,a nawet ponad potrzeby .Niestety niektóre róże nie przedstawiają ładnego widoku .Dobrze nawet nie nacieszyłam sie kwiatami Grace, bo najpierw ślimacza brać, a potem deszcze dokończyły dzieła .W tej chwili nadaje się do cięcia
.To samo kwiaty JPII też do cięcia większość róż zresztą nadaje się do cięcia .Trochę ich dzisiaj przycięłam zdjęłam mumie żeby niepotrzebnie nie szpeciły .Piwonia Sarah Bernhard również do cięcia zresztą większość już rozkwitniętych piwonii trzeba ciąć to samo Itohy .Dobrze ,że jeszcze nie wszystkie piwonie pokazały kwiaty to samo z różami, czyli jeszcze zdążę się podelektować ich kwiatami .Dzwonki brzoskwiniolistne oblegane przez ślimaki okropność .Jednak a propos ślimaków natrafiłam na taki filmik na Youtube https://www.youtube.com/watch?v=SQwg55otbWs Powiem że mnie zaciekawił ten filmik nie to żeby wykorzystać ich śluz [chociaż nie wiem czy to nie głupie:;230 ], ale wrzucanie ich do kompostu .Zresztą każdy może inaczej to odebrać .Od zbierania tych oślizłych mam delikatne i nawilżone ręce to może coś w tym jest prawdy
Może trzeba spojrzeć inaczej na te szkodniki .Po obsypaniu skorupkami i maczka bazaltową moje ogórki żyją i mają sie dobrze, a przed nimi rośnie chryzantema i tez jest nietykana. Ja jestem taki niewierny Tomasz jeśli się nie przekonam , to nie uwierzę .To samo z chryzantemami żyją wszystkie, bo też były obsypane skorupkami i mączką

a to widok pod LO jakby przeszła procesja

ANIU
jakoś ostatnio nie udaje mi sie wyczarować na prawdę ładnych kropelek są takie sobie. Wiesz Aniu na tak małej powierzchni mam wszystkiego za dużo, ale sama wiesz jak to jest chciejstwom nie ma końca
Mam nadzieję że u Ciebie również obficie podlany ogród


FLORIANIE może jednak teraz inaczej spojrzę w oczy tym szkodnikom
gdyby jednak tak nie niszczyły wszystkich roślin to bym była dla nich wyrozumiała .Większość lilii mi pożarły ze zostały tylko łodygi, bo czego mrozy nie zniszczyły, to one dokończyły dzieła


życzę wszystkim miłego wieczoru





a to widok pod LO jakby przeszła procesja


ANIU





FLORIANIE może jednak teraz inaczej spojrzę w oczy tym szkodnikom



życzę wszystkim miłego wieczoru


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Prześliczne te twoje róże.
nie chorują ??
Fajne zabezpieczenia z mączki i skorupek.
Cudny ten doktorek.
A on powtarza kwitnienie ??
Ech te ślimaki. Nawet do takiego pięknego żywokostu się dorwały.

nie chorują ??
Fajne zabezpieczenia z mączki i skorupek.
Cudny ten doktorek.
A on powtarza kwitnienie ??
Ech te ślimaki. Nawet do takiego pięknego żywokostu się dorwały.

- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu u Ciebie to szczyt kwitnienia tyle kwiatów , podziwiam Twoją Twiggys jest piękna moja jeszcze w pąkach , deszcze i zimno nie dają się im się otworzyć , ogóreczki masz ładne ja w poniedziałek siałam w sobotę po przejściu gradobicia nic nie zostało , dobrze ,ze nie wszystkie róże były rozwinięte , ale ostatnio często Nas nawiedzają takie anomalia 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Deszcze nie odpuszczają wciąż pada i pada ,chociaż dzisiaj tylko mżył i to z przerwą gdy mogłam iść do ogródka .Dobrze ,że poszłam, bo już wczoraj widziałam że nie ma śladu po mączce przy ogórkach ,ale miałam inną robotę, więc zapomniałam dosypać. Dobrze ,że poszłam, bo pierwsze sprawdzam ogórki, a tam sobie siedział pod listkiem jeden pan bezdomny, jednak nic nie zrobił liściom tylko był przyklejony .Jednak nie bardzo protestował gdy go zabierałam z liścia był jakby na rauszu .No poszedł sobie na trawkę a ja zaraz na nowo podsypałam mączką także w chryzantemy, bo tez już wymyło tę mączkę.Ostróżki dalej w zainteresowaniu ślimaków to samo przetacznik ,róże i inne rośliny .Ścięłam kwiaty piwonii ,bo nic tylko mumie przesiąknięte wodą jutro jeśli pogoda pozwoli pościnam resztę piwoniowych mumii to samo różanych . Dzwonki jeszcze jakoś dają sobie radę z deszczami . Witam serdecznie miłych gości



TERENIU widziałam Twoje różane królestwo
wcale nie widać po Twoich różach ze padają deszcze, one są świeżuteńkie jakby dopiero otwarły kwiaty


ANIUna razie róże nie chorują mączniak odszedł na razie w siną dal przy takich deszczach .Niech tylko skończy padać zaraz zrobię oprysk drożdżowy w/g przepisu Basi. Drożdże już czekają w pogotowiu .Dzisiaj znów podsypałam mączki pod ogórki ,bo juz jeden chętny się pojawił ,jednak nie narobił szkody, tylko był przyklejony do ogórkowego liścia.Przy okazji chryzantemy też dostały świeżej dawki przezornie .Doktorek powtarza, jednak słabo ,kwiaty pokazują się na nowych przyrostach . Aniu wiesz że ślimaki gustują w każdej roślinie bo w ogródku same rarytasy nie to co na chodniku czy trawie



życzę wszystkim miłej niedzieli




TERENIU widziałam Twoje różane królestwo




ANIUna razie róże nie chorują mączniak odszedł na razie w siną dal przy takich deszczach .Niech tylko skończy padać zaraz zrobię oprysk drożdżowy w/g przepisu Basi. Drożdże już czekają w pogotowiu .Dzisiaj znów podsypałam mączki pod ogórki ,bo juz jeden chętny się pojawił ,jednak nie narobił szkody, tylko był przyklejony do ogórkowego liścia.Przy okazji chryzantemy też dostały świeżej dawki przezornie .Doktorek powtarza, jednak słabo ,kwiaty pokazują się na nowych przyrostach . Aniu wiesz że ślimaki gustują w każdej roślinie bo w ogródku same rarytasy nie to co na chodniku czy trawie



życzę wszystkim miłej niedzieli
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, obejrzałam filmik i chyba wolę być pomarszczona
Nie przekonam się do ślimaków!
Mme Julia Correvon śliczna, a róże przepiękne
Jadziu, czy to normalne,że dolne liście rutewki Ellin żółkną, czy possdziłam ją w zbyt dużym cieniu?

Mme Julia Correvon śliczna, a róże przepiękne

Jadziu, czy to normalne,że dolne liście rutewki Ellin żółkną, czy possdziłam ją w zbyt dużym cieniu?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3