Ćmówki z PESTKĄ@

Blue Monkey · Post » 16 sty 2009, o 20:55

Pestko, śliczne te żyłki, zupełnie jak żyłki pod skórą

teresat · Post » 17 sty 2009, o 07:29

Cuda, cuda, cuda...
Pestko masz same rarytasiki i tak cudownie kwitną.
Gratuluję

Storczykowa · Post » 17 sty 2009, o 08:48

PESTKA@ pisze:Osobowość powiadasz??? Może i tak ,ja jestem dość temperamentną osobą.Deszczówke mam żeczywiście jedną z najczystszych jakie mozna mieć.Jak już pisałam mieszkam w środku Puszczy Noteckiej w strefie ochronnej gdzie nie ma przemysłu,większa większość w piecach pali drzewem z lasu wiec zanieczyszczenia sa o wiele mniejsze niż w duzych miastach.Do tego filtracja deszczówki tez jest wieksza jeśli mieszka się w lesie.Klimat pewnie tez ma tu znaczenie.Leśnym mchem pachnie w domu kiedy otworze okna.Takie mieszkanie ma dobre i zle storony

jak mieszkasz w takim miejscu to rzeczywiście deszczówka u ciebie może być dobra... bo tu gdzie ja mieszkam deszczówka jest brudna i szkodzi storczykom, o czym się przekonałam jakiś rok temu. a biały Phalaenopsis z rózową warżką piękny.

AGNESS · Post » 17 sty 2009, o 08:56

Aldonko, prześliczny storczyk ucieszył Cię swoimi kwiatami, szkoda tych opadniętych pąków, ale niestety musimy to jakoś przeboleć. U mnie na jednym storczyku otworzył się tylko 1 kwiat pozostałe niestety opadły

PESTKA@ · Post » 17 sty 2009, o 13:25

DERIDEniestety nie było w moim storczyku nazwy,ale wiem od jakiego producenta są..od Tomaszewskiego.WieszAGNESS mam storczyka,który całkowicie zrzucił wszystkie pączki

drań jeden.Wydaje mi sie ,ze moje storczyki zaczynaja budzić sie powolutku do życia Jeden wypuszcza nowy listek,reszta storczyków budzi sie w korzonkach tzn..zauwazyłam na starych korzonkach budzace sie czubeczki..Bedzie dobrze

Dzien coraz dłuższy,zaczełam je zraszać i wietrzyć dlużej mieszkanie.Rozpalam w piecu ,uchylam okna i wychodze na 3 godziny z domu,a potem w zależnosci od pogody,albo wietrzy się dalej albo zamykam.Po wygaldzie liści stwierdzam ,ze dobrze im to robi.Ja tez już bym sobie chętnie pobiegała po lesie,ale dla mnie to jeszcze nie czas(za zimno

żeby sie spocić)

PESTKA@ · Post » 17 sty 2009, o 13:41

To kolejny storczyk ,ktory mnie nie zawiódł.Pięknie rozkwitł,rozgałeził sie i nie zrzucil żadnego pączka..

PESTKA@ · Post » 17 sty 2009, o 13:52

..i jeszcze jeden ulubieniec.Mam fioła na punkcie storczyków w ciapki ,kreski,piegi i plamy.Wygladają uroczo i tak dziecinnie.No jak ich nie kochac jak tak wygladają prawda? URL=http://imageshack.us] Obrazek

[/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/img186/2w1ql3.png/1/][IMG]

Storczykowa · Post » 17 sty 2009, o 17:08

piękne Phalaenopsisy. i nie marzną ci jak otwierasz okno? ja nie wietrzę nigdy, nawet latem, bo z kominu domu obok ciągle leci dym i gęstość storczyków na oknie uniemożliwia otwieranie. zimą to już w ogóle nie otwieram, bo jest w pokoju wystarczająco zimno, nie chcę, żeby przemarzły.

PESTKA@ · Post » 17 sty 2009, o 17:59

Ja bardzo często wietrzę mieszkanie.Oczywiście kiedy jest -10 nie otwieram ,ale kiedy jest -3 spokojnie uchylam okno na dluższy czas.Mogę sobie na to pozwolic bo w domu mam bardzo cieplo ,a grzejniki nie sa pod parapetem(nie mam wnęki na grzejniki) ale przy parapecie.Latem okna mam otwarte caly czas ,często na ościerz,a storczyki stoja sobie spokojnie na parapecie tak jakby wygladaly przez okno.

Storczykowa · Post » 17 sty 2009, o 18:19

latem to bym chętnie otworzyła, ale często leci dym i muszę mieć zamknięte okna, by mi nie naleciał do pokoju. a zimą mimo kaloryfera w moim pokoju jest ok. 20 stopni, storczykom jest zimno i niektóre tracą pąki.

PESTKA@ · Post » 17 sty 2009, o 19:09

Kurcze ..to jak Ty żyjesz??Ja sie dusze.Musze miec otwarte okna.Latem otwieram nawet drzwi.Nie wyobrażam sobie życia bez świeżego powietrza.Dla mnie sezon póżnojesienny i zimowy to straszna kara i męczarnia.

Storczykowa · Post » 17 sty 2009, o 19:32

PESTKA@ pisze:Kurcze ..to jak Ty żyjesz??Ja się dusze.Musze miec otwarte okna.Latem otwieram nawet drzwi.Nie wyobrażam sobie życia bez świeżego powietrza.Dla mnie sezon póżnojesienny i zimowy to straszna kara i męczarnia.

ja świeże powietrze lubię, ale zadymionego nie. a zimą w pokoju jest chłodno, więc idzie wytrzymać. latem jest gorzej, bo czasami jest ponad 30 stopni. jak się nie dymi, to czasami uchylam (tylko latem i wiosną). ale zimą wolę nie ryzykować, nie chcę stracić moich storczyków.

PESTKA@ · Post » 18 sty 2009, o 18:01

Po dzisiejszych ogledzinach stwierdzam ,ze storczyki budzą sie do zycia.Uff nareszcie ;:2

śnieżka · Post » 18 sty 2009, o 18:09

No to gratulacje, pewnie już niedługo zobaczymy ich fotki w pełnej krasie.

PESTKA@ · Post » 19 sty 2009, o 07:54

Na nowe fotki trzeba potczekac .Niedawno wypuściły nowe pędy ,ale wiekszość pąków opadła.Z bocznych oczek budzą się boczne odnóżki.Jestem z nich dumna,Jak nie tak to inaczej chca zakwitnąć.Natura jednak jest cudowna i wola życia ogromna.Czekam teraz na deszczyk.ktory musze złapac do podlewania(wg metego na dniach)