Nasze 1500m2 - cz. 3
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu kochana, piękne te Twoje wiosenne kwitnienia, floxy szydlaste ścielą się dywanowo razem z gęsiówką, do tego pięknie rozrośnięte kępy różnobarwnych pierwiosnków.Hiacynty i narcyzy wypełniają ogród aromatem a sasanki i tulipany, dopełniają paletę barw.
Jak tam ogrodnicy, dają Ci popalić, to znaczy Twoim pupilom oczywiście. Bo u nas, tak źle nie było jak dotąd.
Jak tam ogrodnicy, dają Ci popalić, to znaczy Twoim pupilom oczywiście. Bo u nas, tak źle nie było jak dotąd.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11617
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu wszystkie ubiegłoroczne werbeny patagońskie u mnie przeżyły i rosną na wiele pędów. Pierwszy raz będę obserwować, jak będą kwitły. Wstawiłam zdjęcie u siebie.
Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam ciepło.
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Ten narcyz Ice King jest świetny! To jest odmiana "supermarketowa", czy może z innego źródła? Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Soniu no niestety jakoś czasu wciąż brakuje na częste wpisy, a przy tylu kwitnieniach o zaległości nietrudno. Jeden ogrodnik doradził mojemu emowi, że na nornice super są puszki umieszczone na cienkich drutach, twierdził, że u niego było mnóstwo tego dziadostwa, a teraz już dwa lata ma spokój. Właśnie jesteśmy w fazie testowej Powoli zbieramy puszki, bo pić z nich nie lubimy, ja się poświęcam i piję pepsi, a em zbiera puszki od kolegów Oby było warto... U mnie też ogród pięknie odżył To fajnie, że werbena jednak przezimowała, ja się w niej zakochałam w szkółce, gdy zobaczyłam ile motyli nad nią fruwa.
Seba to super, że nornice trzymają się od ciebie z daleka. Potrafią narobić naprawdę mnóstwo szkód U mnie też pięknie deszcz popadał, ogród zmienił się z dnia na dzień
Aniu anabuko ja darzę wielką miłością niemal wszystko, co zielone, ale te wiosenne kwiatuszki chyba najbardziej, bo wiadomo, że po zimie jest się bardzo stęsknionym za wszelkim kolorem
Iwonko 1 no widzisz - u ciebie obce koty pilnują działki, a moje w domu siedzą Psy co prawda chętnie broniłyby rabat, ale wtedy to już pewnie nic by na nich nie przeżyło Hiacynty pokazałam tylko te trochę grubsze Były również takie z kilkoma dzwoneczkami... Ja poduszkowe floksy uwielbiam, a kanadyjskie zwłaszcza za piękny błękitny kolor. Też mam nadzieję, że jednak ten kurek będzie co jakiś czas odkręcany, bo żadne podlewanie nie zastąpi tego z nieba.
Stasiu kwiatuszki dziękują za pochwały Ogrodnicy niestety trochę szkód poczynili, najbardziej szkoda winogron, bo straciły część zalążków Dobrze, że chociaż truskawki okryliśmy...
efkakam witaj Ice King kupiłam w sklepie internetowym, szkoda tylko, że nie zakwitła każda cebulka...
Seba to super, że nornice trzymają się od ciebie z daleka. Potrafią narobić naprawdę mnóstwo szkód U mnie też pięknie deszcz popadał, ogród zmienił się z dnia na dzień
Aniu anabuko ja darzę wielką miłością niemal wszystko, co zielone, ale te wiosenne kwiatuszki chyba najbardziej, bo wiadomo, że po zimie jest się bardzo stęsknionym za wszelkim kolorem
Iwonko 1 no widzisz - u ciebie obce koty pilnują działki, a moje w domu siedzą Psy co prawda chętnie broniłyby rabat, ale wtedy to już pewnie nic by na nich nie przeżyło Hiacynty pokazałam tylko te trochę grubsze Były również takie z kilkoma dzwoneczkami... Ja poduszkowe floksy uwielbiam, a kanadyjskie zwłaszcza za piękny błękitny kolor. Też mam nadzieję, że jednak ten kurek będzie co jakiś czas odkręcany, bo żadne podlewanie nie zastąpi tego z nieba.
Stasiu kwiatuszki dziękują za pochwały Ogrodnicy niestety trochę szkód poczynili, najbardziej szkoda winogron, bo straciły część zalążków Dobrze, że chociaż truskawki okryliśmy...
efkakam witaj Ice King kupiłam w sklepie internetowym, szkoda tylko, że nie zakwitła każda cebulka...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Połowa maja za nami, a ja z pokazem nadal w kwietniu , ale teraz taka fajna pogoda była do prac ogrodowych, że każdą wolną chwilę spędzam wśród zielonego. Gdy już dotrę do domu, to sił starcza tylko na prysznic, nakarmienie stworów i dowleczenie się do łóżka . Nawet o koronawirusie zapominam . A prac wcale nie ubywa, bo na jedną rzecz zrobioną przypada 9 nowych. Do końca życia nam zajęcia nie braknie .
Najbardziej cieszy mnie, że znalazłam miejsce dla 13 nowych powojników i już szykuje się na kilka kolejnych Tym razem postawiłam na te mało kapryśne: Atragene, włoskie i późno kwitnące. Trzy marudy wczesnokwitnące wykopałam i dając im ostatnią szansę wsadziłam do donic, zobaczymy? Nie wiem co im nie pasowało na rabacie, Niobe miała piękny system korzeniowy, nawet w miarę kwitła w tamtym roku, niestety uwiąd załatwił sprawę. Teraz ledwo odbija od ziemi. Mam lekkiego focha na tę grupę?
epimedia
Szkoda, że mahonia już kończy spektakl, uwielbiam jej zapach i te koncerty bzyczków wokół niej
Do barwinków mam jakiś szczególny sentyment, kupuję gdy tylko widzę nowego
Barwinek Moonlit
Brunery lubię nawet dla samych liści, ale w maju ten błękit kwiatuszków
Magnolia miała sporo pąków, niestety przez przymrozki zakwitła na różowo-brązowo
Na tym dam spokój archiwum i przejdę do maja
Moje ukochane powojniki
Violet Pink
Markham?s Pink
Chyba wszystkim znane różności
I moje ukochane maluchy
Derive
Whydidi
Autumn Queen
Naples Syrup
Pierwszy IB
Urocze tiarelle
Te tulipanki miały zakwitnąć jako pierwsze, tuż po krokusach, a tymczasem są ostatnie
Little Beauty
Ciekawe czy kiedyś się rozrosną na większą część rabaty?...
Poduszkowce część dalsza - floksy
Szydlasty Bavaria i McDaniel?s Cushion
Kanadyjski May Breeze
Rozłogowy Sweet Seduction Pink
Doczekałam się Pierwszy raz zobaczyłam kwiaty glicynii na żywo i powiem tylko jedno ? ja chcę tego więcej
Najbardziej cieszy mnie, że znalazłam miejsce dla 13 nowych powojników i już szykuje się na kilka kolejnych Tym razem postawiłam na te mało kapryśne: Atragene, włoskie i późno kwitnące. Trzy marudy wczesnokwitnące wykopałam i dając im ostatnią szansę wsadziłam do donic, zobaczymy? Nie wiem co im nie pasowało na rabacie, Niobe miała piękny system korzeniowy, nawet w miarę kwitła w tamtym roku, niestety uwiąd załatwił sprawę. Teraz ledwo odbija od ziemi. Mam lekkiego focha na tę grupę?
epimedia
Szkoda, że mahonia już kończy spektakl, uwielbiam jej zapach i te koncerty bzyczków wokół niej
Do barwinków mam jakiś szczególny sentyment, kupuję gdy tylko widzę nowego
Barwinek Moonlit
Brunery lubię nawet dla samych liści, ale w maju ten błękit kwiatuszków
Magnolia miała sporo pąków, niestety przez przymrozki zakwitła na różowo-brązowo
Na tym dam spokój archiwum i przejdę do maja
Moje ukochane powojniki
Violet Pink
Markham?s Pink
Chyba wszystkim znane różności
I moje ukochane maluchy
Derive
Whydidi
Autumn Queen
Naples Syrup
Pierwszy IB
Urocze tiarelle
Te tulipanki miały zakwitnąć jako pierwsze, tuż po krokusach, a tymczasem są ostatnie
Little Beauty
Ciekawe czy kiedyś się rozrosną na większą część rabaty?...
Poduszkowce część dalsza - floksy
Szydlasty Bavaria i McDaniel?s Cushion
Kanadyjski May Breeze
Rozłogowy Sweet Seduction Pink
Doczekałam się Pierwszy raz zobaczyłam kwiaty glicynii na żywo i powiem tylko jedno ? ja chcę tego więcej
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1706
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Musze zacząć spisywać nazwy irysów, które mi się spodobały 'Autumn Queen' musi być na tej liście
Rzeczywiście późno zakwitły Tobie te 'Little Beauty' I tak same z siebie nie rozrosną się za bardzo - znaczy cebulki się mnożą - ale musiałabyś za rok lub 2 je wysadzić i porozsadzać cebulki. One po kilku latach będą znacznie większa kępką - ale znacznie szybciej osiągniesz efekt pokrycia rabaty jak je porozsadzasz jeszcze raz lub 2
Rzeczywiście późno zakwitły Tobie te 'Little Beauty' I tak same z siebie nie rozrosną się za bardzo - znaczy cebulki się mnożą - ale musiałabyś za rok lub 2 je wysadzić i porozsadzać cebulki. One po kilku latach będą znacznie większa kępką - ale znacznie szybciej osiągniesz efekt pokrycia rabaty jak je porozsadzasz jeszcze raz lub 2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17015
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Kwiecia, a kwiecia.Wszystko piękne , kolorowe, soczyste.
Powojniki śliczne, ciekawe.
Serduszki, kokoryczki,,Piękne , kwitnące brunery.
I ten pełny szafirek. Cudność.Ja taż mam pełny, ale inny.
Powojniki śliczne, ciekawe.
Serduszki, kokoryczki,,Piękne , kwitnące brunery.
I ten pełny szafirek. Cudność.Ja taż mam pełny, ale inny.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Wspaniałe poduszki floksowe. Szkoda, że nie kwitną cały sezon.
Zachwyciły mnie tulipany Little Beauty. Śliczne są. I ten kolor!
Koty w domu a nornice buszują?? Może musisz je troszkę przegłodzić
Moja kocura jest mistrzynią w łowach, więc nornice się nie panoszą. (Ostatnio wniosła mi żywą do domu i puściła... )
Za to mamy odwiedziny dzików. W tym roku tatuś przyprowadza całą rodzinkę - żonę i 12 młodych! Ostatnio przeszły nawet pod siatką, a sąsiadowi wyważyły bramkę z zawiasów. Na szczęście po naszym ogrodzie tylko pospacerowały i pożarły jedynie szafirki. ( Chyba bym się załamała, gdyby wyjadły mi dalie.) U sąsiadów niestety poryły mocno i powyżerały wszystkie cebulowe.
Glicynię już podziwiałam w wątku o glicyniach. Nie będę się powtarzać a propos mojej.
Ja też uwielbiam jej kwiaty Gdyby tylko zechciała zakwitać trochę później nie byłoby stresu z tymi przymrozkami.
Zachwyciły mnie tulipany Little Beauty. Śliczne są. I ten kolor!
Koty w domu a nornice buszują?? Może musisz je troszkę przegłodzić
Moja kocura jest mistrzynią w łowach, więc nornice się nie panoszą. (Ostatnio wniosła mi żywą do domu i puściła... )
Za to mamy odwiedziny dzików. W tym roku tatuś przyprowadza całą rodzinkę - żonę i 12 młodych! Ostatnio przeszły nawet pod siatką, a sąsiadowi wyważyły bramkę z zawiasów. Na szczęście po naszym ogrodzie tylko pospacerowały i pożarły jedynie szafirki. ( Chyba bym się załamała, gdyby wyjadły mi dalie.) U sąsiadów niestety poryły mocno i powyżerały wszystkie cebulowe.
Glicynię już podziwiałam w wątku o glicyniach. Nie będę się powtarzać a propos mojej.
Ja też uwielbiam jej kwiaty Gdyby tylko zechciała zakwitać trochę później nie byłoby stresu z tymi przymrozkami.
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Karol dziękuję bardzo za rady odnośnie tulipanów, na pewno skorzystam, bo marzy mi się w tym miejscu tulipanowy łan Jeśli chodzi o iryski, to ja jestem mało obiektywna - podobają mi się chyba wszystkie
Aniu dziękuję w imieniu roślinek Ja też od dawna mam pełnego szafirka, ale był zdecydowanie mniejszy od tego w donicy, ten nowy jest wprost ogromny, a przynajmniej ja takiego jeszcze nie widziałam.
Narine też żałuję, że poduszki nie kwitną cały sezon Koty u mnie są niewychodzące, więc z domu trudno im łapać nornice, choć z pewnością nie pogardziłyby taką rozrywką Kiedyś kocur chadzał sobie wolno, ale nikł w oczach, raz niewiele brakowało, żeby na moich oczach przejechał go samochód, bo chodził sobie do panienki przez drogę. Czarę goryczy przelało, gdy wrócił ze złamaną łapką. Musiał siedzieć w domu, żeby mu się zrosła, ładnie wtedy się zaokrąglił i tak jakoś się utarło, że siedzi w domu Teraz pełni jedynie funkcje ozdobne, chociaż nie do pogardzenia jest rola żywego termoforu, bo to straszny pieszczoch To miałaś przygodę z tą nornicą
Ale dziki to już przesada
Aniu dziękuję w imieniu roślinek Ja też od dawna mam pełnego szafirka, ale był zdecydowanie mniejszy od tego w donicy, ten nowy jest wprost ogromny, a przynajmniej ja takiego jeszcze nie widziałam.
Narine też żałuję, że poduszki nie kwitną cały sezon Koty u mnie są niewychodzące, więc z domu trudno im łapać nornice, choć z pewnością nie pogardziłyby taką rozrywką Kiedyś kocur chadzał sobie wolno, ale nikł w oczach, raz niewiele brakowało, żeby na moich oczach przejechał go samochód, bo chodził sobie do panienki przez drogę. Czarę goryczy przelało, gdy wrócił ze złamaną łapką. Musiał siedzieć w domu, żeby mu się zrosła, ładnie wtedy się zaokrąglił i tak jakoś się utarło, że siedzi w domu Teraz pełni jedynie funkcje ozdobne, chociaż nie do pogardzenia jest rola żywego termoforu, bo to straszny pieszczoch To miałaś przygodę z tą nornicą
Ale dziki to już przesada
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Wczoraj usłyszałam w radiu o przymrozkach, sprawdziłam jeszcze w internecie gdzie mają być - nasz teren miał być bezpieczny, i co? I oczywiście był Dalie w większości przyczerniałe Myślicie, że jeszcze coś z nich będzie? Póki co mają jakieś pojedyncze zielone pędy... Nawet kilka ziemniaków trochę przyłapało. Mam nadzieję, że jutro nie okaże się, że ofiar jest więcej...
Trzeba troszkę przyspieszyć ze zdjęciami, bo wszystko tak ruszyło, że nie nadążam.
Maluszków część dalsza
DiDżej
Voices
Alene?s Other Love
Porte Benhour
Annie Oakley
Ballet Lesson
Experiment
Overcast
Ritz
Two Islands
Under Ice
Nn
Ubiorek wieczniezielony
Bertram marokański Silberkissen
Fiołek Columbina
Kuklik Coctail Cosmopolitan w tym roku przeszedł samego siebie z ilością kwiatów
Bez bzów w ogóle nie wyobrażam sobie maja - Krasawica Moskwy
Choć jeden floks w typowo niebieskim kolorze
Powojniki Atragene:
Albina Plena
Ballet Skirt
Nowe nabytki: Pink Swing pachnący
Lemon Dream
Trzeba troszkę przyspieszyć ze zdjęciami, bo wszystko tak ruszyło, że nie nadążam.
Maluszków część dalsza
DiDżej
Voices
Alene?s Other Love
Porte Benhour
Annie Oakley
Ballet Lesson
Experiment
Overcast
Ritz
Two Islands
Under Ice
Nn
Ubiorek wieczniezielony
Bertram marokański Silberkissen
Fiołek Columbina
Kuklik Coctail Cosmopolitan w tym roku przeszedł samego siebie z ilością kwiatów
Bez bzów w ogóle nie wyobrażam sobie maja - Krasawica Moskwy
Choć jeden floks w typowo niebieskim kolorze
Powojniki Atragene:
Albina Plena
Ballet Skirt
Nowe nabytki: Pink Swing pachnący
Lemon Dream
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Małgosiu . Dawno do Ciebie nie zaglądałam i ogólnie rzadko bywam na forum . Widzę, że masz ten sam problem z brakiem czasu . Twoja kolekcja irysków jest imponująca . U mnie jakoś nie bardzo chcą rosnąć, tylko jakieś odmiany nn się rozszalały w dwóch kolorach. Może na te odmianowe muszę dłużej czekać?? Kuklik faktycznie zaszalał . Masz bardzo różnorodne rośliny u siebie i pełno koloru .U mnie dzisiaj deszczowo ale nie narzekam bo deszcz na wagę złota. Pozdrawiam .
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Cześć Gosiu,
dawno mnie tu nie było, niestety też cierpię na brak czasu. Podziwiam piękne kwiatki w twoim ogrodzie. Za jakiś czas zgłoszę się o poradę dotyczącą powojników. Mam u siebie tylko trzy odmiany, a może w nowym miejscu znajdzie się miejsce na więcej. Właśnie wczoraj natknęłam się na arykuł dotyczący cięcia. Podobno wielkokwiatowe kwitną na pędach dwuletnich i nie wymagają cięcia. To prawda? Czyli popełniłam błąd, na szczeście nie przycięłam mocno i mój piekny Nelly Moser zakwitł.
Piękne też iryski, muszę się przyznać, przekonałam się do nich. Jak kwitną, wyglądają imponująco.
pozdrawiam i załączam fotkę Nelly Moser. Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe.
dawno mnie tu nie było, niestety też cierpię na brak czasu. Podziwiam piękne kwiatki w twoim ogrodzie. Za jakiś czas zgłoszę się o poradę dotyczącą powojników. Mam u siebie tylko trzy odmiany, a może w nowym miejscu znajdzie się miejsce na więcej. Właśnie wczoraj natknęłam się na arykuł dotyczący cięcia. Podobno wielkokwiatowe kwitną na pędach dwuletnich i nie wymagają cięcia. To prawda? Czyli popełniłam błąd, na szczeście nie przycięłam mocno i mój piekny Nelly Moser zakwitł.
Piękne też iryski, muszę się przyznać, przekonałam się do nich. Jak kwitną, wyglądają imponująco.
pozdrawiam i załączam fotkę Nelly Moser. Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Piękna kolekcja irysków. Śliczne są te maluchy. Mają tyle kolorków, że każdy może wybrać sobie ulubione.
Kuklik faktycznie niesamowity. Musi mu bardzo pasować, bo nie często widzi się taki pokaz kwiatów.
Powojniki piękne. Czaję się na te odmiany, ale jakoś tak schodzi a i z miejscem problem. Bardzo chciała bym zobaczyć u kogoś kilkuletnie, obficie kwitnące okazy.
Kuklik faktycznie niesamowity. Musi mu bardzo pasować, bo nie często widzi się taki pokaz kwiatów.
Powojniki piękne. Czaję się na te odmiany, ale jakoś tak schodzi a i z miejscem problem. Bardzo chciała bym zobaczyć u kogoś kilkuletnie, obficie kwitnące okazy.