Kawon (arbuz) - część 11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

rolnik90 pisze:U mnie sezon arbuzowy sie zakończył, wszystko zgniło.
Nie widze sensu sadzenia nieszczepionych.
Ożesz.... :cry: :cry: :cry: :cry:
Znam to uczucie :(

Co jest z tym gniciem? Ja też już kombinuje co jest nie tak z naszym postępowaniem. Patrze i patrze na YT a tam wielkopowierzchniowcy się tak nie certolą jak my. Leją wodę po roślinach, szczepią na wyścigi, nie osłaniają i im wychodzi prawie 100%... Chyba, że te filmiki to jak w Hollywood...
Zmieniam reżim dla 2 tury... Mniej wilgoci w kubkach, mniej zraszania roślin (tylko ścianki) i nie całkowita ciemność od początku, tylko lekka osłona i zasłonięte żaluzje przy oknie i przede wszystkim podleję i spryskam rośliny 2 dni przed szczepieniem Previcurem na to gnicie.

Testowo zaszczepiłem jednego arbuza 5 maja i nie chowałem go do ciemnicy tylko sobie stał na podłodze w pokoju pod butelką z dala od okna i jak na razie tfu tfu nic z nim się nie dzieje, wygląda w zasadzie idealnie.
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Krzysztof Nie ma sensu bo od 5 lat sadzę arbuzy i zawsze na poczatku lipca pojawia sie fuzarioza, owoce mam z tych krzaków co najwczesniej zaowocowały. W tym roku nie mam już nasion, zanim kupie, wykiełkują i posadzę to bedzie połowa czerwca, nie ma szans na zbiory.

Kylo Nie wiem czy wszystkiemu nie jest winna tykwa.
To samo miałem w poprzednim roku, myslałem, ze to z powodu zimna w piwnicy mi gniły. Pamiętam że na 8 podkładek schintozy przyjęło sie 4, a z tykwy na 30 też 4.

Wokan podejrzeważ, że to od podlania, moim zdaniem to zły trop, bo faktycznie miały wilgotno, ale część szczepień nie była podlana a też zgniła. Z schintozą takich problemów nie mieliśmy.
Piotr
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie na razie (odpukać) 9/10 wygląda obiecująco. Jeden się chyba zastanawia bo trochę więdnie, ale nie skreślam go. Część zaczęła już rosnąć i może jutro lub pojutrze wyjmę z akwarium.
Nie podlewałem moich podkładek chyba przez dwa dni przed szczepieniem. Przesadzałem do lekko wilgotnego podłoża.
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

rolnik90 pisze:
Wokan podejrzeważ, że to od podlania, moim zdaniem to zły trop, bo faktycznie miały wilgotno, ale część szczepień nie była podlana a też zgniła. Z schintozą takich problemów nie mieliśmy.
Czy to wina tylko tykwy nie wiem. Rok temu szczepiłem głównie na tykwie i tylko trochę na cobalcie i było OK, sam widziałeś.
W tym roku melony szczepione na Cobalcie też gniły choć w dużo mniejszym stopniu, bo akurat podkładek do ich nie podlewałem przed szczepieniem.

Mój główny trop to zbierająca się woda pod klipsem (podkładka pompuje za dużo wody), za mała sterylność podczas szczepienia i może ta zupełna ciemność....
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

rolnik90 pisze:Krzysztof Nie ma sensu bo od 5 lat sadzę arbuzy i zawsze na poczatku lipca pojawia sie fuzarioza, owoce mam z tych krzaków co najwczesniej zaowocowały. W tym roku nie mam już nasion, zanim kupie, wykiełkują i posadzę to bedzie połowa czerwca, nie ma szans na zbiory.
Przykro i szkoda ale masz też rację po co robić coś na darmo natyrasz się a efektu brak to tylko jeszcze gorsze samopoczucie. Ja w tym roku pierwszy raz i nie szczepiłem bo się na tym nie znam więc jak mi furarioza dopadnie to nic nie będę miał (ODPUKAĆ ;:124 ) i dopiero za rok będę mógł coś planować nowego ze szczepieniem.
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Merkor
100p
100p
Posty: 190
Od: 18 kwie 2016, o 17:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Wczoraj oglądałem ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=0YtGud2MyJE od 9 minuty widać jak zaczyna przygotowywać podkładkę a od mniej więcej 13 minuty zaczyna szczepić. Nie znam rosyjskiego ale wydaję mi się, że pod koniec filmu mówi by pod żadnym pozorem nie dopuścić wilgoci do miejsca szczepienia. Z tego co zauważyłem to jego szczepieniaki nie stoją pod butelkami czy innymi inkubatorami tylko normalnie w tunelu ale mogę się mylić.
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Wilgoć na pewno ale czy to jedyna przyczyna :)
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 768
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

rolnik90 pisze:Krzysztof Nie ma sensu bo od 5 lat sadzę arbuzy i zawsze na poczatku lipca pojawia sie fuzarioza, owoce mam z tych krzaków co najwczesniej zaowocowały. W tym roku nie mam już nasion, zanim kupie, wykiełkują i posadzę to bedzie połowa czerwca, nie ma szans na zbiory.
Wcale nie masz racji ;:306 . A nie masz z prostej przyczyny. Bierzesz cały czas pod uwagę ten sam tok postępowania i to jest błąd. Nie będziesz potrzebował rozsady w maju pod koniec i w czerwcu.Ja niczego nie posadziłem do tej pory.Ale mam zamiar. Po 15-tym maja pakuję pestki do wody i co w dwa -dni wykiełkuje bezgruntowo pakuję zaraz do gleby. Nie będę robił rozsady wcale. I tak wielu ludzi robi.
I wtedy spokojnie z zdążysz. ;:303
Witam, jestem Adam.
kylo
200p
200p
Posty: 287
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Kylo Nie wiem czy wszystkiemu nie jest winna tykwa.
To samo miałem w poprzednim roku, myslałem, ze to z powodu zimna w piwnicy mi gniły. Pamiętam że na 8 podkładek schintozy przyjęło sie 4, a z tykwy na 30 też 4.

Tykwa, to w ogóle jest jakaś dziwna. Nierówne wschody, tylko część nasion i niektóre siewki wychodzą pokręcone. Miałem jednak trochę więcej cobaltów niż tykwy i wszystkie po równo odpadają. Myślę, że w moim przypadku była za wysoka temperatura. Trzymałem je w skrzynce na ogrzewanej podłodze. Od spodu mogło się kumulować ciepło, a dużo wilgoci i ze 30 stopni to dla bakterii raj.
Krzysiek
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

FreGo pisze:
rolnik90 pisze:Krzysztof Nie ma sensu bo od 5 lat sadzę arbuzy i zawsze na poczatku lipca pojawia sie fuzarioza, owoce mam z tych krzaków co najwczesniej zaowocowały. W tym roku nie mam już nasion, zanim kupie, wykiełkują i posadzę to bedzie połowa czerwca, nie ma szans na zbiory.
Wcale nie masz racji ;:306 . A nie masz z prostej przyczyny. Bierzesz cały czas pod uwagę ten sam tok postępowania i to jest błąd. Nie będziesz potrzebował rozsady w maju pod koniec i w czerwcu.Ja niczego nie posadziłem do tej pory.Ale mam zamiar. Po 15-tym maja pakuję pestki do wody i co w dwa -dni wykiełkuje bezgruntowo pakuję zaraz do gleby. Nie będę robił rozsady wcale. I tak wielu ludzi robi.
I wtedy spokojnie z zdążysz. ;:303
Zdążyć zdąży nawet dając ziarko od razu w glebę ale powtarzalność choroby jest dobijająca i sam bym chyba w takim przypadku odpuścił.
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Merkor pisze:Wczoraj oglądałem ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=0YtGud2MyJE od 9 minuty widać jak zaczyna przygotowywać podkładkę a od mniej więcej 13 minuty zaczyna szczepić. Nie znam rosyjskiego ale wydaję mi się, że pod koniec filmu mówi by pod żadnym pozorem nie dopuścić wilgoci do miejsca szczepienia. Z tego co zauważyłem to jego szczepieniaki nie stoją pod butelkami czy innymi inkubatorami tylko normalnie w tunelu ale mogę się mylić.
Tak, dobrze zrozumiałeś, on mówi, że nie wolno dopuścić wody do miejsca szczepienia. Podkładki przygotowuje 1-2 dni przed szczepieniem, wyrywa palcami środek tykwy zostawiając tylko liścienie. Potem szczepi arbuza na tykwie. Przenosi sadzonki do garażu, gdzie stoją w temp 20 stopni przez kilka dni. Nazywa to kwarantanną. Później przynosi do szklarni i tam dalej rosną. Nie zrasza, mało podlewa, niczym nie opryskuje.
Melony szczepi trochę inną metodą ale mówi, że można tak samo jak arbuzy. Też przygotowuje podkładki wcześniej, wyrywając środki. Po szczepieniu zostawia w szklarni, tylko cieniuje, pewnie pod stołami 1-2 dni.
kylo
200p
200p
Posty: 287
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

aria pisze:Podkładki przygotowuje 1-2 dni przed szczepieniem, wyrywa palcami środek tykwy zostawiając tylko liścienie.
Co to znaczy przygotowuje podkładki? 1-2 dnu wcześniej wyrywa te liście?
Krzysiek
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Tak, dokładnie tak robi :D
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Tak, wcześniej pozbawia tykwy liści właściwych.

Tak jak mówiłem już wiele razy wcześniej - nie wolno dopuścić aby woda zbierała się pod klipsem - bo to pewne gnicie.
Już rok temu miałem zapisane w notatkach czerwonym kolorem - nie podlewać i mniej wody na rośliny!
I nie pryskałem wodą, ale zachciało mi się popryskać roztworem Amistaru na grzybki wieczorem i już następnego dnia rano zaczęła się rzeź... Chyba za dużo polałem :(

Dlatego zmieniam reżim. Mniej wody, nie pryskam, więcej światła od samego początku. I będzie co będzie.

Mój testowy szczepiony Moon and Star po 3 dniu wygląda jakby nigdy nic... zdrowiutki stoi pod butelką i nawet liścienie mu nie przywiędły. Jutro wystawiam go na północne okno.

kylo pokręcenie liścieni na początku to zupełnie normalna sprawa u tykwy - tak po prostu ma. Po 2-3 dniach wszystko się ładnie rozwija i jest OK.
Co do nierównych wschodów to zapewne mówisz o kupnych nasionach bo za pierwszym razem tak u mnie było. Teraz mam własne nasiona i wszystkie wschodzą mi w przeciągu max 2 dni od pierwszego nasionka, które wzeszło, najczęściej na 2 dzień mam już wszystkie gotowe.
Awatar użytkownika
mirek_z
100p
100p
Posty: 121
Od: 26 lis 2007, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

FreGo pisze: Obrazek

Przeklęte Bieszczady! ;:145 ;:145 ;:145
Całą rosadę mi szlag trafi bo już jest pod śniegiem.
Bieszczady nie są przeklęte. Niestety musisz dostosowywać działalność ogrodową do realiów swojego miejsca na ziemi.
W przeciwieństwie do większości masz tyci (pół godziny?) do połonin.
Gardening isn't a hobby, it is an obsession and a lifestyle.
My tent is my second home.
Nasz ogród
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”