Piękne orliki.Ja też mam ich sporo.Ale moim daleko jeszcze do twoich w pełni rozkwitniętych.
A i czosnki już ci ślicznie kwitną. i Irysy i mieczyki.
 
 No wszystko dużo do przodu masz.
Pozdrawiam


 
 

 
  
  
  
  
  
  
  
 
 )? Zawsze mnie fascynują ludzie, którzy znają tych języków o wiele więcej? W robocie mam jedną znajomą, co to jest pięciojęzyczna ? i z taką samą łatwością śmiga po włosku, francusku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku? Orliki samosiejki rzeczywiście zdecydowanie bardziej żywotne niż wydumane mieszańce? Jeśli chodzi o tło czosnku ? to ani maciejka, ani lewkonia, lecz końcówka kwitnienia innej rośliny z rodziny kapustowatych, którą pokazywałem tu ostatnio wielokrotnie ? miesiącznicy rocznej. Zresztą jak się przyglądniesz uważniej, zauważysz charakterystyczne nasienniki, wprawdzie jeszcze zielone, ale już niemożliwe do pomylenia z czymkolwiek innym? Mieczyki bizantyjskie jak najbardziej zimują mi w gruncie i co roku obficie kwitną. W gruncie zimują mi też zwykłe mieczyki, ale kwitnieniem niestety nie mogę się pochwalić? Tylko liście i liście? Kosaćce uwielbiam i mam nadzieję, że niebawem będzie ich więcej. A szałwię łąkową mam od kilku lat i jak na razie miewa się świetnie (i oczywiście zimuje w gruncie).
 )? Zawsze mnie fascynują ludzie, którzy znają tych języków o wiele więcej? W robocie mam jedną znajomą, co to jest pięciojęzyczna ? i z taką samą łatwością śmiga po włosku, francusku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku? Orliki samosiejki rzeczywiście zdecydowanie bardziej żywotne niż wydumane mieszańce? Jeśli chodzi o tło czosnku ? to ani maciejka, ani lewkonia, lecz końcówka kwitnienia innej rośliny z rodziny kapustowatych, którą pokazywałem tu ostatnio wielokrotnie ? miesiącznicy rocznej. Zresztą jak się przyglądniesz uważniej, zauważysz charakterystyczne nasienniki, wprawdzie jeszcze zielone, ale już niemożliwe do pomylenia z czymkolwiek innym? Mieczyki bizantyjskie jak najbardziej zimują mi w gruncie i co roku obficie kwitną. W gruncie zimują mi też zwykłe mieczyki, ale kwitnieniem niestety nie mogę się pochwalić? Tylko liście i liście? Kosaćce uwielbiam i mam nadzieję, że niebawem będzie ich więcej. A szałwię łąkową mam od kilku lat i jak na razie miewa się świetnie (i oczywiście zimuje w gruncie).







 
 

 
   
 






















 Irysy i u mnie się śpieszą, ale jeszcze trochę czasu minie zanim zakwitną.
 Irysy i u mnie się śpieszą, ale jeszcze trochę czasu minie zanim zakwitną. 
  ale po deszczu nie chciałabym się przez niego przedzierać
 ale po deszczu nie chciałabym się przez niego przedzierać 

 
  
 



 
  
 

I jeszcze kilka razy pisałeś, że jeszcze Ci nie kwitną kosaćce (w domyśle niskie, bo tylko te pokazywałem)Piękne te Twoje kosaćce? A czemu moje tak zapóźnione w stosunku do Twoich?
