Brzoskwinia, morela, nektaryna - 2cz. (2018 - )

[jokaer]

A tak w ogóle to o co chodzi

[anulab]

Jokaer , z czego ten oprysk ziołowy ? Proszę o więcej szczegółów .

[jokaer]

Wzięłam po 30 gramów suszu:
wrotycz
bylica piołun
bylica pospolita
skrzyp
pokrzywa

Zalałam zimną wodą / ok.5l /, zagotowałam i trzymałam w takim wrzeniu ok.30 minut.
Odstawić na noc, ja akurat trzymałam ze dwa dni, bo nie miałam czasu na pryskanie.

Po 30 gram suszu to jest na 10 litrów wody.

Ponieważ ja tych ziół to dałam i wrotycz i piołuny/ akurat ma dwa te piołuny to sobie pomyślałam, że dam dwa/
to trochę się wystraszyłam, że może to być za mocne i popalę liście.
Wobec tego jak przecedziłam to do 5 litrowej butli to wlałam do opryskiwacza ok.3 litry i uzupełniłam do 12 litrów.
Dodałam jeszcze resztki mydła potasowego. Tak normalnie to chyba ok.100ml się daje.
No i dałam nawóz.

Liści nie spaliło.

Ważna sprawa.
Jak się daje skrzyp i pryska liście, to koniecznie trzeba go łączyć z pokrzywą,
która działa ochronnie.
Sam skrzyp ma duże właściwości wysuszające i mógłby spalić liście.

[anulab]

Dzięki , prawie wszystko mam , oprócz bylicy pospolitej . Sprawdzę jak ona wygląda , bo może
mam a nie wiem , skoro pospolita . Obiła mi się o uszy , pamięć szwankuje .
Taka mieszanka powinna działać na choroby i szkodniki .
Na mszyce podobno działa zawiązanie żółtej wstążeczki , która przyciąga larwy
biedronki .

[jokaer]

A to ciekawe i sprytne z tą wstążeczką.

[tara]

Faktycznie żółty kolor działa na mszyce.

[massur]

Nie żółta wstążka a opaska - lep na pniu poniżej korony, żeby mrówki nie przechodziły, to one bronią mszyc przed biedronkami. Robiłem sobie w zeszłym roku zabawę z tym, znosiłem biedronki na drzewa z mszycami, zjadały ładnie wszystko ale na drzewie nie mogło być mrówek, jeśli te były to jak tylko biedronka doszła do mszyc mrówka w sekundę dobiegała do niej i przeganiała. Tymczasowo sprawdzała się taśma izolacyjna klejem na zewnątrz, wysycha on w kilka dni. Są do kupienia taśmy do tego służące, powinien też dać radę lep na muchy.

[--julian--]

jokaer to co w takim razie proponujesz na te moje brzoskwinie?

[anulab]

Ta mieszanka ziołowa podana przez Jolę powinna być skuteczna też na mrówki .
Mrówki nie lubią zapachu liści pomidora . Na ten rok posiałam nasturcje mają wabić mszyce .
Co do opasek lepowych to u mnie mrówki jakoś to przechodziły . Na ten rok też je kupiłam
to jeszcze raz sprawdzę .Miałam na nich przyklejone różne owady oprócz mrówek .Klej za słaby
czy co .
O tych żółtych wstążeczkach dowiedziałam się z filmu Pana Zielone Pogotowie .
Mając pewne doświadczenia z kędzierzawością zawsze pilnuję oprysków profilaktycznych , z takich
ekologicznych jeszcze nie testowanych w poprzednich sezonach kupiłam Lecitec , to nic innego jak
zwykła lecytyna , która może być pomocna w sadzie i ogrodzie .

[jokaer]

Z tą żółtą wstążeczką to ja zrozumiałam tak, żeby zwabić biedronki, a nie ukatrupić.
Bo w domu jak wystawiłam żółte lepowe karteczki zimą na ziemiórki, to złapała się jakaś zaspana biedronka

Julian, już tak szczegółowo napisałam, że nie wiem co jeszcze mogę napisać.
Na pewno po tych deszczach trzeba czymś będzie opryskać.
Decyzja należy do Ciebie co wybrać.

Ja na razie u siebie będę pryskać naprzemiennie ziołami i takim środkiem biologicznym Serenade, który zakupiłam.

[anulab]

Jolu dobrze zrozumiałaś .
Julian zadbaj na tę chwilę o dobrą kondycję drzewa , możesz dać oprysk dolistny nawozowy .
Porażone liście usuwaj .

[czorny27]

Witam Mam pytanie. Jakiś czas temu posadziłem młoda brzoskwinie Inke.Drzewko dwuletnie.Jak ja posadziłem tak stoi jak zaklęta. Pąki uchylone i nic się nie dzieje.
Czereśnie poszły elegancko a brzoskwinia nawet grama.
Drzewko podlewane ziemia spulchniania zabiegi cuda niewidy.
Zastanawiam się nad drugim drzewkiem. Czy brzoskwinia potrzebuje tak dużo czasu aż ruszy?
Jak to wyglądało u Was.??

[garom]

No cóż, sugerowałbym nie spulchniać gleby tylko ją odchwaszczać bez kopania w niej i podlewać ze względu na suszę i w ogóle bo nowe sadzonki winny być podlewane. Czasami drzewko rusza po kilku a nawet kilkunastu tygodniach (to rzadko) bo coś mu nie pasuje. Ja mam podobnie ze śliwką Haganta, jak mi nie ruszy to spotka się ze szpadlem koło 20 maja.

[brodus]

U mnie brzoskwinia z gołym korzeniem posadzona w połowie marca dopiero teraz zaczyna nieśmiało wypuszczać liście. Widocznie tak wolno rusza.

[czorny27]

Dam jej w takim razie czas jeszcze.
Podlewana odchwarzczana oczywiście jest. Czekamy może się ruszy coś.