Nie było mnie na forum od piątku a tu tyle sie wydarzyło. Cały dzień będę chyba dzisiaj nadrabiać 

 A tak w ogóle to myslałam, że zwariuje przez te dni bez forum. M. mi nie dawał dojść do kompa, bo miałam egzaminy  
 Agnieszko
 
Agnieszko przestań - nie masz za co dziękować 
 Karinko
Karinko przypomnij mi wiosną. Jeśli zostanie coś po przycinaniu hibków to chętnie wyślę Ci już ukorzenionego 

 Wtedy może łatwiej się przyjmie 
 Elu
Elu mój jeden hibek też nie wygląda najlepiej. Zrzucił dużo liści i jest prawie łysy. Ale myślę, że będzie dobrze i na wiosnę nam pięknie odbiją 
 Graszko
Graszko kalatejkę, o którą pytasz mam od niedawna, więc jeszcze jej nie rozgryzłam  

  Stoi sobie na ławie, jakieś 2-3 metry od okna zachodniego. Podlewam ją jak przeschnie ziemia i codziennie zraszam. Trudno mi powiedzieć czy te warunki jej odpowiadaja, ponieważ M. wylał mi na nią mocno ciepłą kawę i ma poparzone listki. Jak ją kupiłam wypuszczała 5 nowych listków - dwa się rozwinęły, a reszta z powodu poparzenia padła 
 
 
A tak poza tym z tego co czytałam o kalatejkach to znoszą stanowiska pół cieniste i jasne, ale nie w pełnym słońcu. Podlewać należy właśnie jak przeschnie ziemia, no i lubią zraszanie 

 Mam nadzieję, że chodź troszkę przydadzą Ci się te informacje.
Mirku widzę, że masz nowy avatarek. Super widzieć Twoją buźkę 
 Saro, Jagódko
Saro, Jagódko dziękuję razem z zielonymi 
