Co Cię podkusiło, że już wsadziłaś, skoro cięgiem nocą są temperatury poniżej zeraBalbina72 pisze:U mnie niestety w foliaku z piątku na sobotę zmarzło aż 19 krzaków.. Były przykryte agrowłókniną ale niestety nie dało to zbyt wiele.
Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11549
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
wytłumaczyłam o które chodzi . Dobrze temperaturę trzymają , sprawdziłam .
Lepiej niż włóknina . Na promocji dokupię ich zamiast włókniny .
-
Balbina72
- 100p

- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
chudziak
Ja nie wysadziłam tych pomidorów.Były w doniczkach . Stały w foliaku i je przykrywałam ale pomimo to niestety zmarzły.
Ja nie wysadziłam tych pomidorów.Były w doniczkach . Stały w foliaku i je przykrywałam ale pomimo to niestety zmarzły.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
- Smerfy
- 100p

- Posty: 199
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ja jeszcze czekam. Nie powiem bo i mnie korci żeby przesadzić sadzonki już do tunelu foliowego ale wstrzymuję się. Nad ranem mimo wszystko temp w granicach od 0 do -3 stopni . W zeszłym roku zaryzykowałam i posadziłam na samym początku maja. Obyło się bez majowych Zośkowych przymrozków i było cacy.
W tym roku też może zaryzykuję i posadzę przed zimnymi Zośkami.
W tym roku też może zaryzykuję i posadzę przed zimnymi Zośkami.
-
DominikaT
- 100p

- Posty: 101
- Od: 13 gru 2019, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witam, ja rozpoczynam przygodę z pomidorami, moje pierwsze własnoręcznie wyhodowane pomidory. Korciło mnie aby wsadzić do tunelu ale wywiozłam na próbę taki odrzut koktajlowych i pomimo potrójnego okrycia zrobiły się sine, jeszcze poczekam z wsadzeniem do tunelu, bo sadzonek mam wyliczone co do szt i było by mi szkoda, a wyglądają tak


A to najlepszy z nich, już ma mały zalążek kwiatka



A to najlepszy z nich, już ma mały zalążek kwiatka

Ostatnio zmieniony 22 kwie 2020, o 21:30 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zmniejszono formaty zdjęć
Powód: zmniejszono formaty zdjęć
Pozdrawiam
Dominika
Dominika
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8289
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Absolutnie nie wsadzajcie do tunelu jeśli nie macie podgrzewania. Samo owinięcie kilkoma warstwami włókniny daje różnicę w temperaturze około 3 stopnie., Jeśli na zewnątrz będzie 0* to pod włókniną będzie może +3* a to za mało, za zimno..
Pozdrawiam! Gienia.
-
vanilla81
- 100p

- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witajcie!
W tym roku stałam się po szczęśliwa posiadaczką małego foliaczka. Dziś była piękna pogoda więc znudzona noszeniem sadzonek zasadziłam wszystkie pomidorki.
Dopiero teraz przeczytałam co piszecie i przeraziłam się , że chyba się pospieszyłam
Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku? Jeśli zostawię tylko tak bez wlokniny, ile może być ciepłej? 2 stopnie chociaż? Czy wkładanie do środka świeczek jest bezpieczne? Jak to zabezpieczyć dodatkowo żeby nie zapruszyc ognia?
W weekend zapowiadają 2 C tylko...
Pozdrawiam
W tym roku stałam się po szczęśliwa posiadaczką małego foliaczka. Dziś była piękna pogoda więc znudzona noszeniem sadzonek zasadziłam wszystkie pomidorki.
Dopiero teraz przeczytałam co piszecie i przeraziłam się , że chyba się pospieszyłam
Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku? Jeśli zostawię tylko tak bez wlokniny, ile może być ciepłej? 2 stopnie chociaż? Czy wkładanie do środka świeczek jest bezpieczne? Jak to zabezpieczyć dodatkowo żeby nie zapruszyc ognia?
W weekend zapowiadają 2 C tylko...
Pozdrawiam
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mam termometr minimalny ( laboratoryjny ) - minionej nocy było w foliówce minus 2 stC , przedwczoraj minus 1 stC . Tylko grzanie np farelkami pozwoli na utrzymanie odpowiedniej temperatury .vanilla81 pisze:Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku?
-
vanilla81
- 100p

- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To nie za cieplo
A jaka byla wtedy temperatura poza foliakiem?
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Myślę ,że taka samavanilla81 pisze:A jaka byla wtedy temperatura poza foliakiem?
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11549
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Chyba , że są jakieś bardziej ekonomiczne . W ubiegłym roku podgrzewałam piecykiem
gazowym , specjalny pod osłony , też mi wychodziło sporo .
Pozostałam przy kablu grzewczym , specjalny do terrarium , na rachunkach tego nie zauważam .
Pomidory mam w szklarence od marca , przeżyły mrozy minus w nocy , nawet się nie spodziewałam , że tak spadnie .
Warto pooglądać jakie ocieplenie stosują ci , co w naszym klimacie uprawiają palmy w ogrodzie .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ja w tym roku postawiłam szklarnię i od razu kupiłam stację pogodową, żeby zobaczyć jak to jest z tymi temperaturami. Więc temperatura w nocy przez długi czas utrzymuje się nieco wyższa 2-4 stopnie. Ale nad ranem, we tym najchłodniejszym momencie, na godzinę czy dwie spada do tej na dworze. Moja rozsada stoi już na stałe w szklarni, ale ja mieszkam w Belgii i temperatury u mnie nie spadają ostatnio poniżej + 5-6 stopni. Do tego jest zahartowana, bo od miesiąca albo wynoszona na dzień, albo okrywana.vanilla81 pisze: Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku?
Iza
-
iwonaceae
- 200p

- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ciekawe spostrzeżenia z tą temperaturą. U mnie raczej nie będzie wielkiej różnicy, bo tunel nie jest szczelny (szpary przy drzwiach), więc nawet znicze niewiele by pomogły w przypadku przymrozków.
Też już trzymam pomidorki w tunelu, choć jeszcze nie wysadziłam (z braku czasu). Ale temperatury u mnie podobne jak w Belgii więc pomidorki jakoś sobie radzą.
Też już trzymam pomidorki w tunelu, choć jeszcze nie wysadziłam (z braku czasu). Ale temperatury u mnie podobne jak w Belgii więc pomidorki jakoś sobie radzą.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11549
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Pisałam i gdzieś wcięło , że miałam w marcu noce nawet minus osiem .
Znicze podgrzewają temperaturę miejscowo , osłonięte np . doniczką ceramiczną
robią za mini piecyk . Moje osłony też nie są jakieś super szczelne i dlatego na
początku upraw mam dodatkowe wewnętrzne osłony .
Znicze podgrzewają temperaturę miejscowo , osłonięte np . doniczką ceramiczną
robią za mini piecyk . Moje osłony też nie są jakieś super szczelne i dlatego na
początku upraw mam dodatkowe wewnętrzne osłony .



