Moja już dojrzała działka cz. 14
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko zdrowia życzę, szkoda że nie mogłaś pojechać na działkę na pewno wiele nowości pokazało kwiaty. Z tymi mrozami jest przechlapane, zima nie było a teraz dają popalić. U nas rankiem było biało na ogrodzie, zimą takich widoków nie było.
Masz rację nie ma jak działka przy domu, można w każdym momencie wyjść do ogrodu.
			
			
									
						
										
						Masz rację nie ma jak działka przy domu, można w każdym momencie wyjść do ogrodu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko kochana zdrowiej ,bo pogoda nie sprzyja wędrówkom na działkę   U mnie też mocno się ochłodziło dzisiaj rano mieliśmy biało, wiec nie ma sie do czego spieszyć .Mocno też sie ochłodziło co nie sprzyja roślinom ,a za pewne świeta też będą białe jak to ostatnio się zdarza .Kuruj się i nie daj się chorobie
 U mnie też mocno się ochłodziło dzisiaj rano mieliśmy biało, wiec nie ma sie do czego spieszyć .Mocno też sie ochłodziło co nie sprzyja roślinom ,a za pewne świeta też będą białe jak to ostatnio się zdarza .Kuruj się i nie daj się chorobie  
  
			
			
									
						
										
						 U mnie też mocno się ochłodziło dzisiaj rano mieliśmy biało, wiec nie ma sie do czego spieszyć .Mocno też sie ochłodziło co nie sprzyja roślinom ,a za pewne świeta też będą białe jak to ostatnio się zdarza .Kuruj się i nie daj się chorobie
 U mnie też mocno się ochłodziło dzisiaj rano mieliśmy biało, wiec nie ma sie do czego spieszyć .Mocno też sie ochłodziło co nie sprzyja roślinom ,a za pewne świeta też będą białe jak to ostatnio się zdarza .Kuruj się i nie daj się chorobie  
  
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Fajnie..wiosenne są. wysiewy  rosną. 
I ja pomidorków I papryczek codziennie dogladam.
Zdrówka życzę . Co dzisiaj najbardziej potrzebne.
			
			
									
						
										
						I ja pomidorków I papryczek codziennie dogladam.
Zdrówka życzę . Co dzisiaj najbardziej potrzebne.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witajcie kochani   
 
Siedzę, nadal w domu. choruje, coś ciężko mi przechodzi to przeziębienie, ale na szczęście jest lepiej, mam nadzieję, że w końcu mi przejdzie, jedyna pociecha jest taka, że i tak na działkę bym nie pojechała, pogoda nie sprzyja. Za to w domu mogę zaopiekować się siewkami, a jest ich coraz więcej, a więc po pikowałam sobie je i zadbałam trochę lepiej 
 
Kochani zdrowia dla Was wszystkich i dla Waszych rodzin 
 
Dorotko szkoda, szkoda, bo nie wiem co tam po tych przymrozkach się dzieje, ale trudno, może te przykre widoki mnie ominą, a jak pojadę to już roślinki odżyją, mniejszy ból 
 
Jadziu oby święta były już ciepłe, chociaż i tak pewnie nie będą to wesołe święta, z dziećmi się nie zobaczę, to bardzo smutne, no ale taka sytuacja, nic nie poradzimy, pozdrawiam i zdrówka życzę również 
 
Aniu ja też mogłam zająć się siewkami w domu, mogę je doglądać bardziej, zdrówka życzę również 
 


Zaglądam do Was i jestem w miarę na bieżąco, ale tak jakoś mi smutno, że Wy jednak coś tam możecie robić na działeczkach, w ogrodach, a ja nie mogę, nie wiem co pisać
			
			
									
						
										
						 
 Siedzę, nadal w domu. choruje, coś ciężko mi przechodzi to przeziębienie, ale na szczęście jest lepiej, mam nadzieję, że w końcu mi przejdzie, jedyna pociecha jest taka, że i tak na działkę bym nie pojechała, pogoda nie sprzyja. Za to w domu mogę zaopiekować się siewkami, a jest ich coraz więcej, a więc po pikowałam sobie je i zadbałam trochę lepiej
 
 Kochani zdrowia dla Was wszystkich i dla Waszych rodzin
 
 Dorotko szkoda, szkoda, bo nie wiem co tam po tych przymrozkach się dzieje, ale trudno, może te przykre widoki mnie ominą, a jak pojadę to już roślinki odżyją, mniejszy ból
 
 Jadziu oby święta były już ciepłe, chociaż i tak pewnie nie będą to wesołe święta, z dziećmi się nie zobaczę, to bardzo smutne, no ale taka sytuacja, nic nie poradzimy, pozdrawiam i zdrówka życzę również
 
 Aniu ja też mogłam zająć się siewkami w domu, mogę je doglądać bardziej, zdrówka życzę również
 
 

Zaglądam do Was i jestem w miarę na bieżąco, ale tak jakoś mi smutno, że Wy jednak coś tam możecie robić na działeczkach, w ogrodach, a ja nie mogę, nie wiem co pisać

- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, nie musisz się rozpisywać, ważne że wracasz do zdrowia i nas o tym informujesz.  Wszyscy martwimy się wzajemnie o siebie i każda wiadomość jest dla nas bardzo ważna.
  Wszyscy martwimy się wzajemnie o siebie i każda wiadomość jest dla nas bardzo ważna.  
 
Ja nie choruję, a na działkę też nie zaglądam, bo nie ma po co. Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.
  Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.  
 
Trzymaj się, kochana, i wracaj do pełni sił. Zdrówka dla Was wszystkich. 
   
   
  
			
			
									
						
										
						 Wszyscy martwimy się wzajemnie o siebie i każda wiadomość jest dla nas bardzo ważna.
  Wszyscy martwimy się wzajemnie o siebie i każda wiadomość jest dla nas bardzo ważna.  
 Ja nie choruję, a na działkę też nie zaglądam, bo nie ma po co.
 Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.
  Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.  
 Trzymaj się, kochana, i wracaj do pełni sił. Zdrówka dla Was wszystkich.
 
   
   
  
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Z tego co mi wiadomo, to w związku z obostrzeniami wyjazd na działki jest niemożliwy,,,   
 
Można tylko do przydomowego ogrodu wyjść. 
 
Zdrówka Iwonko! 
  
 
			
			
									
						
										
						 
 Można tylko do przydomowego ogrodu wyjść.
 
 Zdrówka Iwonko!
 
  

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Niektóre moje siewki pomidorów wołają przesadź mnie ,ale nie ma gdzie tego trzymać na parapetach ,bo kociasty na nich urzęduje .Niestety młodziakowi wszystko przeszkadza i ciekawi wszystko, szczególnie tam gdzie zielenina stoi ,a on między nią  jak dozorca sprawdza czy dobrze rosną  Zdróweczka Iwonko
 Zdróweczka Iwonko  no cóż jakoś musimy przeżyć ten okropny czas i nie dać się chorobie
 no cóż jakoś musimy przeżyć ten okropny czas i nie dać się chorobie  
  
			
			
									
						
										
						 Zdróweczka Iwonko
 Zdróweczka Iwonko  no cóż jakoś musimy przeżyć ten okropny czas i nie dać się chorobie
 no cóż jakoś musimy przeżyć ten okropny czas i nie dać się chorobie  
  
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Z tym zakazem wyjazdu na działkę to chyba przesadzili, szczególnie jeśli ktos jedzie samochodem
O co się boją? O rośliny?
To jest przesada
Iwonko, zdrówka życzę
			
			
									
						
										
						O co się boją? O rośliny?
To jest przesada
Iwonko, zdrówka życzę
- 
				clem3
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko też bym chyba nie odesłała tej dziękuję, już widzę jak cudnie będzie wyglądała obsadzona kwiatami  
 
Rozumiem, że w tym roku wszystko wcześniej wyskoczyło, ale kwitnąca róża to już lekka przesada 
   
 
Teraz niestety wszystko stanęło na głowie, strach z domu wyjść czy zbliżyć się do kogokolwiek Przykro mi, że nawet na ukochaną działeczkę nie możesz wyskoczyć, mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy
 Przykro mi, że nawet na ukochaną działeczkę nie możesz wyskoczyć, mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy  Zdrówka życzę kochana tobie i całej rodzince
 Zdrówka życzę kochana tobie i całej rodzince 
			
			
									
						
							 
 Rozumiem, że w tym roku wszystko wcześniej wyskoczyło, ale kwitnąca róża to już lekka przesada
 
   
 Teraz niestety wszystko stanęło na głowie, strach z domu wyjść czy zbliżyć się do kogokolwiek
 Przykro mi, że nawet na ukochaną działeczkę nie możesz wyskoczyć, mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy
 Przykro mi, że nawet na ukochaną działeczkę nie możesz wyskoczyć, mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy  Zdrówka życzę kochana tobie i całej rodzince
 Zdrówka życzę kochana tobie i całej rodzince 
Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko przykro że Cię choróbsko trzyma, ale wylecz się do końca to ważne!
Działce nic się nie dzieje a na parapetach masz co podziwiać, więc pogadaj z siewkami i zdrowiej szybciutko!
			
			
									
						
										
						Działce nic się nie dzieje a na parapetach masz co podziwiać, więc pogadaj z siewkami i zdrowiej szybciutko!

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, przykro bardzo że załapałaś się na przeziębienie. O działkę nie martw się, rośliny na pewno sobie poradzą. Pilnuj zdrowia. Czytałam zarządzenie , na działkę będziesz mogła jechać jak wydobrzejesz. Tylko gości nie możesz przyjmować. Czasy ciężkie przed nami. Ja mam ogród przy domu a i tak mało pociechy z tego. Dzieci i wnuków nie widzę. Nikt do nas nie zagląda. Smutno czasem aż boli. Z nudów maseczki szyję dla szpitali. Jakoś trzeba przetrwać. Zdrówka życzę Tobie i Adasiowi.
			
			
									
						
										
						- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Na szczęście możemy na działkach bywać do woli a że bez gości to i z sąsiadami  przez miedzę pogwarzyć można jak ktoś ma ochotę. Damy radę!
 
			
			
									
						
										
						
- max1232
- 500p 
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwona dużo zdrowia ! Wykuruj się dobrze i wtedy na spokojnie pojedziesz na działkę. W tych czasach zdrowie jest najważniejsze. Roślinki jakoś sobie poradzą ! 
			
			
									
						
										
						
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko,  teraz w domach jest najbezpieczniej, szpitali lepiej unikać, no chyba że nie ma innego wyjścia.  
 
Masz wspaniały parapetowy ogródeczek, na działeczkę pojedziesz, gdy zdrowie będzie zadowalające a na razie wypoczywaj i zdrowiej.Wiem, że Ci przykro bez dzieci i wnucząt, ale pociesz się bo wszyscy tak mamy, lepiej zachować dystans, niż roznosić zarazki.
W obecnej sytuacji może nie wesołych, ale w miarę radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy Wam życzę. 
  
			
			
									
						
										
						 
 Masz wspaniały parapetowy ogródeczek, na działeczkę pojedziesz, gdy zdrowie będzie zadowalające a na razie wypoczywaj i zdrowiej.Wiem, że Ci przykro bez dzieci i wnucząt, ale pociesz się bo wszyscy tak mamy, lepiej zachować dystans, niż roznosić zarazki.
W obecnej sytuacji może nie wesołych, ale w miarę radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy Wam życzę.
 
  











 
 
		
