Wszystko o pomidorach cz. 16

[darek90_16]

U mnie 2 okna na południe, wic termin siewu 25-28 luty ciutke wczesny ale odpowiedni. W foliaku wysiany szpinak,wdomu produkuje się rosada sałaty. Nic tylko słońce potrzebne.

[zikkk]

Witam,

mam kilka odmian i zastanawiam się czy 4 Marca to nie jest za wcześnie, pomidory będą rosły w gruncie nie w tunelu.

[Pizza]

Jeśli masz bardzo dobre warunki - południowe ładnie doświetlone okno - i jest u Ciebie ładna pogoda, a nie te ciągłe chmury, a w dodatku nie odstrasza Cię potencjalna konieczność jeszcze jednego pikowania, to nie jest to zły termin. Wiele osób już wysiało pomidory, które będą zapewne ten tydzień-dwa wcześniejsze.
Ale jeśli tak jak ja masz warunki w domu raczej kiepskie, a za oknem ciągły deszcz i gęste chmury, to wstrzymałabym się co najmniej te dwa tygodnie - roślinki na pewno podziękują.

[Ogrodnik88]

Jest sens siać pomidory w pomieszczeniu gdzie temperatura waha się w przedziale 18-22 stopni?
Nie chce specjalnie dla pomidorów kontrolować ogrzewania.

[darek90_16]

A masz w tym pomieszczeniu dostęp to światełka czyli słońca? 18-22 to dobra temperatura dla pomidorów ale muszą mieć duuużo słoneczka.
Ja temoperature mam podobną, wysiewam przykrywam folią i wystawiam na południowy parapet. Jak siewki maja 2-3 cm zrzucam folie i kąpią sie w słońcu. W tym roku akurat w te dni słońca nie było ale mam nadzieje że teraz już będzie, 4 odmiany lekko wyciągniete, podsypie zimią. WAżne aby po pikowaniu było bardzo pogodnie i ciepło bo sie nie wyciągną a teraz mogą bo i tak pikowanie będzie głeboko 1-2 cm pod pierwszy listek.

[zikkk]

Jeśli masz bardzo dobre warunki - południowe ładnie doświetlone okno - i jest u Ciebie ładna pogoda, a nie te ciągłe chmury, a w dodatku nie odstrasza Cię potencjalna konieczność jeszcze jednego pikowania, to nie jest to zły termin. Wiele osób już wysiało pomidory, które będą zapewne ten tydzień-dwa wcześniejsze.
Ale jeśli tak jak ja masz warunki w domu raczej kiepskie, a za oknem ciągły deszcz i gęste chmury, to wstrzymałabym się co najmniej te dwa tygodnie - roślinki na pewno podziękują.

U mnie teraz często deszcz i te niestety chmury (rejon podkarpacia), nie mam tunelu foliowego więc chyba nie ma innej opcji jak kiełkowanie. Chyba że się mylę ? Temp. w domu 22-23 stopnie. Z drugiej strony boję się że jak za 2 tyg posieje to będzie za późno.

Czy do kiełkowania/wysiewu koniecznie potrzebuję ziemię do rozsad czy wystarczy taka ziema ogrodnicza ze sklepu ?

[Pizza]

Dlaczego za późno? Normalnie do końca marca można siać, a ten najbardziej klasyczny, polecany termin to 15-20 marca. Teraz sieje się albo do tuneli, albo w celu przyspieszenia zbiorów... albo dlatego, że nie udało się wystarczająco skutecznie walnąć się po łapkach i niecierpliwość zwyciężyła.
Ja sieję w ziemię do siewu i pikowania. Zwykła kwiatowa stanowi ryzyko, że może być za mocna dla siewek. Choć są i osoby, które sieją we własnej ziemi ogrodowej/przesianym kompoście i to z sukcesami.
Temperaturę masz raczej normalną pokojową, więc myślę, że nie stanowi żadnego problemu

Nie do końca rozumiem pytanie o to, czy nie ma innej opcji niż kiełkowanie - pomidory w naszym klimacie uprawia się chyba wyłącznie z rozsady, nawet przy tunelach foliowych czy szklarniach.

[zikkk]

(...) pomidory w naszym klimacie uprawia się chyba wyłącznie z rozsady, nawet przy tunelach foliowych czy szklarniach.

Nie no, pomyślałem przez chwilę o pójściu na żywioł ;-) co by było gdyby ktoś wysiał w grunt nasionka i przykrył je włókniną Zakładając że nie bedzie przymrozków nocą.

[jerry]

Jak byś wysiał w grunt nasionka to na pewno wyrosły by pomidory
To nie taki 'żywioł' jak myślisz.

Niektórzy uprawiają z siewu bezpośrednio do gruntu odmiany karłowe/ przemysłowe,
o krótkim okresie wegetacji.

Inna sprawa to wyrzucanie np. na kompost starych, nie wykorzystanych owoców.
Nasiona w nich będące kiełkują jak mają sposobność i całkiem dobrze sobie radzą krzaki,
które w ten sposób wyrosły.

Poczytaj, nawet tu na forum ludzie opisywali swoje doświadczenia.
Sam też możesz spróbować.

[Maraga]

U mnie co roku wysiewają się koktailowe Champagne Cherry.
A któregoś roku siałam do gruntu punktowo po kilka nasion odmianę Atol.

Odnalazłam:

viewtopic.php?p=2081944#p2081944

[zikkk]

Z pomidorkami z kompostu to wiem, faktycznie rosną jak marzenie. Bezproblemowo w sumie.

Jeśli chodzi o wysiew nasionek w domu to najbardziej nie lubię tego częstego przesadzania.

Próbował ktoś podlewania nasion wymieszaną wodą utleniona z kranówą ? widziałem taki filmik, niby lepiej się ukorzeniają.

[Pizza]

No proszę, czyli jednak się da
A te siane wprost do gruntu nie są przypadkiem bardzo późne? Jak te z rozsady z marcowego siewu są zwykle w lipcu, to z majowego... we wrześniu? Czy szybciej?

[zikkk]

Sierpień - Wrzesień. To wszystko zależy od pogody. Oczywiście może się zdarzyć że plon będzie mniejszy. Pogoda jest tu ważna plus nawozy-podlewanie.

Koktailówki rosną jednak całkiem przyzwoicie o innych odmianach się nie wypowiem.

Nasionka były w torfowniku (od jesieni do Maja), torf poszedł na działkę i voila. Sama spróbuj.

[Pizza]

Koktajlówek to ja praktycznie nie sieję, nie licząc Megagronka, którego jeden krzak starcza za wszelkie "pomidorowe cukierki" - i jednak wolę pewniejszą opcję, jeśli chodzi o pomidory, bo na nich mi zależy najbardziej i muszę mieć dopilnowane Ale mimo wszystko fajna ciekawostka, że jednak się da.

[Rzepka]

Ja dzisiaj wysiewam do tunelu, gruntowe za tydzień, po raz będę miała dwie omszone odmiany i zastanawiam się, gdzie im będzie lepiej, w tunelu czy w gruncie?
Wysiewał ktoś ?

Pozdrawiam Irena