Moja już dojrzała działka cz. 14

[Margo2]

Czytam, że masz skrzynie. Dynie powinny bardzo dobrze czuć się w takich skrzyniach.
Współczuje karczownika.
Już tyle zrobiłaś w ogrodzie. Ja na razie nic nie zrobiłam
Za zimno.

[anabuko1]

Powojniki masz już przacięte.
Fajnie. Ja jeszcze nic.
Wiosna ładna ..coraz bardziej nam się rozkręca.
A my z nią.

[slila1]

Parapety zielone, na działce coraz bardziej kolorowo, rzodkiewka wzeszła, no to wiosna już na całego.
Zaciekawił mnie pomysł wyprowadzenia wawrzynka wilczełyko na drzewko, czy zabierzesz się za to po kwitnieniu, czy raczej jesienią?

[Maska]

Iwonko....łękotka? masz szczęście do urazów
Też mnie zainteresowały te laki, bo u mnie laki tylko te pomarańczowe i cieniutkimi listkami inne są jednoroczne.
Jak ktoś w ciepłych krajach rośnie to tak ma
Ja też rzuciłam się na porządki w ogrodzie, ale brutalnie przerwała pogoda, bo jak nie deszcz to dzisiaj śnieg cały dzień sypie i w ogrodzie nastało gliniaste błoto!
Życzę Ci zdrowia i niech kiełkuje wszystko ładnie, bo czekam na Twoje rarytaski!

[iwona0042]

Witajcie kochani
Pogoda jaka jest, każdy widzi, zimy u nas nie ma, a jak widzę u innych to zimę macie na całego, ze śniegiem, u nas słonko, deszcz, grad jakieś burze po okolicach się plączą, wszystkie pory roku od dwóch dni mamy
Na działkę udało mi się dzisiaj podjechać i znowu co nie co zrobiłam, to znaczy cięłam dalej trawy, suche badyle przekwitłych jesienią kwiatów, sprzątałam to wszystko do kompostowników i znowu trochę popracowałam i czuję to w kościach, jak zaczęło padać to prace zakończyłam i do domciu ale zadowolona jestem, bo znowu coś do przodu, a pracy nadal sporo
Iwonko za tem życzę powodzenia w wysiewach
Natalko sporo jeszcze przede mną , no ale coraz więcej zrobione, oby tak dalej fajnie szło to zrobię co zaplanowałam
Lucynko jak tylko zobaczyłam, że roślinki wariują, zwariowałam i ja już trochę porobione na działeczce ale jeszcze sporo do zrobienia, buziaki i zdrówka
Małgosiu tak, w skrzyniach dynie rosły w tamtym roku i były dorodne, w tym też posadzę
Aniu i u Ciebie będzie zrobione, ja robię wszystko sama, nie mam pomocników, chociaż oj przepraszam M przyciął dwa drzewka jabłonki , powojniki przycięte, dziś miał iść pod sekator ostatni, największy, no i się nie wyrobiłam, nie podcięłam go
Lidziu myślę, że najpierw przytnę go po kwitnieniu,a potem zobaczę jak podrośnie co mu ciachnąć jeszcze , sporo krzewów prowadzę na drzewka, miejsca mam wtedy więcej
A tak Marysiu łękotka , to było z tym upadkiem co rączka złamana w nadgarstku była, rączka się wygoiła a kolano nadal leczone. Porządki i dzisiaj robiłam, ale mnie dzisiaj też pogoda pogoniła, jednak już znowu coś nie coś do przodu, rarytaski nie chcą kiełkować jak na razie, ale czekam, cierpliwie czekam.
Zdrówka Tobie również Marysiu i nie forsuj się zbytnio
Żeby nie było, że nic to właśnie wsadziłam do ziemi pestkę awokado, bo ładnie puściła korzonki i kiełka, no i z patyczków od Karolki naszej Lespedeza dwubarwna się puściła





A na działeczce nic nowego nie widać, to znaczy w sumie wszystko się budzi już na dobre

Słabo widać, ale forsycja niedługo zakwitnie, a róże już przycięte



Ostatnie spojrzenie na zebrinusa przed ścięciem, ładnie wyglada , ale już rośnie więc musiałam



Krzewinka mała, sadzona w tamtym roku, co to jest nie wiem, jak zwykle , ale kwitnąć chyba niedługo będzie



Krokusiki już widzieliście, ale teraz wskazane kolory oglądać





















Nawet floksy już się pobudziły i tak wyglądają

[plocczanka]

Iwonko, ja cię nie mogę! Ilekroć zajrzę do Twego wątku, tylekroć zmuszona jestem wujka Googla angażować. Tym razem musiałam zapytać go o Lespedezę. Ciekawa roślina. Czy masz zamiar w drzewko ją formować, czy raczej w krzaczek?
A działeczka kolorowa już i - jak czytam - prawie wysprzątana. Brawo Ty!
Ja się nie spieszę, ja mam czas, ja poczekam.

Dobrego weekendu, Iwonko.

[Blueberry]

Coraz więcej roślinek czuje wiosnę
Iwonko u mnie też śnieg nie leży, chociaż padał wczoraj i przedwczoraj - wszystko od razu się topi Pogoda iście marcowa, śnieg, deszcz, słońce, wiatr... Deszcz mnie cieszy, ale mogłoby już tak nie pizgać

[iwona0042]

Witajcie Kochani
No tak, zamówiłam sobie domki dla owadów, przyjechały



Ładne to, jak zabejcuję, może służyć za kwietnik, ale domków nadal nie mam
Lucynko na pewno będzie to drzewko, u mnie inaczej rosnąć nie może , co do sprzątania to jeszcze sporo przede mną, ale prace posówają się do przodu, Tobie również miłego Lucynko
Natalko dzisiaj mamy piękne słonko z rana i pewnie na działkę pojadę choć by po to żeby rzodkiewkę zobaczyć, podlać, bo ostatnio zapomniałam, że już wysiałam i nie zaglądałam do niej

[Reni4]

Witaj Iwona..piękne domki. .u mnie śnieg na razie stopniał..ale to jeszcze nie koniec zimna..może coś za tydzień ale teraz zimnica

[Blueberry]

Faktycznie ładne, ale nie wyobrażam sobie tego jako domek dla owadów - za to z roślinami może wyglądać super

[iwona0042]

No właśnie Natalko, no właśnie, na pewno posadzę w tym jakieś roślinki, ale domków nadal nie mam
Reniu a u nas nadal wszystkie pory roku w jednym dniu
Na działeczkę pojechałam, rzodkiewkę podlałam i zdjęcia zrobiłam, wiało mocno więc do domu wróciłam
Anemony greckie, przylaszczki i pustynniki już wychodzą

[Iwonka1]

Hmm....ciekawe jaki to owad w takim domku mógłby zamieszkać ? Nie powiem, domek udany, ale może rzeczywiście w tym przypadku postaw na rośliny
Zawilce greckie już kwitną? Moich ostatnio jeszcze nawet nie było widać, tak samo zresztą jak i pustynników. Ciekawa jestem czy w ogóle wyjdą, po ubiegłorocznym przesadzaniu.
Wiosna już na całego, oby tylko było tak dalej. Pozdrawiam

[korzo_m]

Iwonko patrzę i patrzę i nie mogę domków wypatrzeć czy one są w środku.
Moje zawilce po trzech latach straciłam. Wiatr ustał na chwilę, bardzo przeszkadza w pracach na ogrodzie.

[iwona0042]

Dorotko to w ogóle nie jest domek dla owadów, to studnia ozdobna ze skrzyneczką na kwiaty w środku , a domki po prostu nie przyszły
Zawilce są chyba krótkowieczne, bo ja też już kiedyś miałam i zniknęły.
Iwonko no pewnie w takim dużym domku to raczej nie owad, no albo gdyby same sobie osy zbudowały gniazdo w środku, ale takich owadów to ja nie chcę u siebie

[korzo_m]

Toteż sama się zdziwiłam Twoim wpisem, teraz doczytałam Nadal czekasz na domki dla owadów.