
Moja już dojrzała działka cz. 14
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Ja swoje powojniki we środę już podcinałem, został mi jeszcze jeden ale już takie duże pąki wysoko ma że aż szkoda i tak nie wiem co z nim zrobić 

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko ja swoje powojniki tnę późną jesienią, żeby wiosną nie polować na odpowiednią pogodę, która właśnie teraz jest odpowiednia.
Trzeba pilnować i nie dopuszczać aby młode przyrosty zbytnio wybujały przed cięciem, bo to osłabia roślinę.
Zobacz na filmie jak to robi specjalista w tej dziedzinie :
https://www.youtube.com/watch?v=xI1bG5LvD8w

Trzeba pilnować i nie dopuszczać aby młode przyrosty zbytnio wybujały przed cięciem, bo to osłabia roślinę.

Zobacz na filmie jak to robi specjalista w tej dziedzinie :
https://www.youtube.com/watch?v=xI1bG5LvD8w
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witaj kochana..ale masz piękne przedwiośnie już..u mnie nocami jeszcze mrozi i powstrzymuje to zwariowane tempo...ale i tak coraz więcej się pcha na świat:)Pozdrawiam serdecznie..
ps,ja prawie całą zimę przechorowałam..jakies grypowe wirusy mnie dopadały...jak nigdy

ps,ja prawie całą zimę przechorowałam..jakies grypowe wirusy mnie dopadały...jak nigdy

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, prześliczny ten wawrzynek!
Tobie już nawet krokusiki swoją urodę wiosenną pokazały i fiołeczek, a nawet cóś Ci tam powschodziło
A ja jeszcze do działki nie dotarłam, poczekam na cieplejsze klimaty.
Milej niedzieli, kochana.


Tobie już nawet krokusiki swoją urodę wiosenną pokazały i fiołeczek, a nawet cóś Ci tam powschodziło

A ja jeszcze do działki nie dotarłam, poczekam na cieplejsze klimaty.

Milej niedzieli, kochana.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Trzeba przyznać, że przedziwną mamy zimę tego roku... aż takiej ciepłej to nie pamiętam. Niestety jak widać ma to i swoje minusy, bo u ciebie grasuje karczownik, a u mnie szaleją nornice
Gdy ziemia była zmarznięta to chociaż zimą był z tym dziadostwem spokój. Wisienki bardzo szkoda, smak szklanek pamiętam jeszcze z dzieciństwa, nawet nie wiedziałam, że nadal są w sprzedaży.
Ach te cudne wiosenne widoczki

Ach te cudne wiosenne widoczki

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42356
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko czy to rzodkiewka tak ładnie wykiełkowała? Moja jeszcze śpi ale dbam o nią... podlewam, bo takiej sklepowej tak jak pomidorów i jadam. Jakoś im starsza tym bardzo świadomie jadam, zresztą Wy też
Jak bywałam nad morzem to uwielbiałam zaglądać do cudzych ogródków
Miłej niedzieli i trafnej diagnozy kolana, żeby przestało boleć

Jak bywałam nad morzem to uwielbiałam zaglądać do cudzych ogródków

Miłej niedzieli i trafnej diagnozy kolana, żeby przestało boleć

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko czytam o przycinaniu powojników, czyli mogę już częściowo wyciąć suche badyle, a później jak się ociepli ew. skorygować cięcie.
Filmik polecony przez Stasię pooglądałam, tylko teraz nie wiem jakie ja mam powojniki jak ciąć
Wawrzynek pięknie kwitnie.
Filmik polecony przez Stasię pooglądałam, tylko teraz nie wiem jakie ja mam powojniki jak ciąć

Wawrzynek pięknie kwitnie.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Maria a swoją rzodkiewkę masz posianą w szklarni czy w gruncie? Moja szklarniowa już bardzo ładnie wykiełkowała
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witajcie kochani
Niedziela zleciała mi w pracy, w sobotę zrobiłam sobie niedzielę i dzieci przyjechały, był spacerek z naszym małym, najmłodszym skarbem, a potem obiadek i lenistwo. Dzisiaj za to od rana pogoda pozwoliła na prace w ogrodzie więc od rana poszalałam trochę, przycięłam sporo suchych kwiatów, przycięłam powojniki, został mi jeden największy, przycięłam hortensje, róże, kilka krzewów, budleje i trawy, choć też nie wszystkie, oj narobiłam bałaganu co nie miara, ale będzie sprzątania
, ale już przywiozłam sobie na działkę skrzynie zdobyczne, fajne, wykożystam je na odpady, a na wierzch dam ziemi i będę miała miejsce na dynie i arbuzy
Dobrego tygodnia kochani
Jadziu no właśnie, miałam i ja białego wawrzynka, jakoś nie rzucił mi się w oczy, muszę sprawdzić jak będę następnym razem. Czasu mam zdecydowanie za mało Jadziu, doba powinna być dłuższa, albo chociaż dzień powinien być dłuższy
Maryniu u nas też jakieś koty buszują, bo widzę, że wyleżane mam miejsce w przybudówce na tapczanie, ale skubańce nie polują
Seba ja już dzisiaj przycięłam na reszcie, a pędy już spore miały, szkoda trochę, ale jak trzeba to trzeba, jeden wielki mi został do przycięcia, na raz nie było siły zrobić wszystko
Stasiu posłuchałam, obejrzałam i zrobiłam, dziękuję
Reniu na reszcie Ciebie trochę więcej, więc myślę, że zdrówkiem trochę się poprawiło, u Ciebie jak piszesz to takie przedwiośnie, a u nas wszystko się budzi na gwałt
, nie wiadomo co robić najpierw. Pozdrawiam i zdrówka życzę z całego serca
Edward wybudził się ze snu zimowego, witaj prawie sąsiedzie
Lucynko ja już muszę, jest sporo do zrobienia, a wiosna na całego, wszystko już się pobudziło i trzeba oczyścić roślinki żeby miały szansę pokazać na co je stać, w tym roku nawet przymrozków za dużych nie było, więc roślinki zgłupiały chyba
Małgosiu oj dziwną, dziwną zimę mamy, żeby w lutym tak ostro szaleć w ogrodzie, że dziś to czuję w każdej kostce jak popracowałam
, wisienki mi bardzo szkodza, ona chyba ze trzy lata u nas rosła, już miała troszkę owoców, pyszne były i nie ma
Marysiu tak, to rzodkiewka, wysiałam na próbę, przykryłam troszkę i wzeszła, rośnie, mam nadzieję i apetyt na taką swoją rzodkieweczkę
, nad morzem też oglądłam co gdzie już rośnie, i nawet sporo wiosny już i tam widziałam. Dziękuję Marysiu za życzenia
, ale diagnoza po niekąd znana, pęknięta łękotka, nie fajnie, ale nie będę nic robić na razie, bo do sanatorium mnie na rehabilitację wysyła neurolog, chyba pojadę
Dorotko jak już rosną powojniki to trzeba przyciąć, szkoda żeby się męczyły, niech rosną jak powinny
wawrzynka chcę poprowadzić na drzewko, jak mi się uda nie wiem, ale próbuję
Zdjęć niewiele zrobiłam, bo czasu nie było na pstrykanie







Niedziela zleciała mi w pracy, w sobotę zrobiłam sobie niedzielę i dzieci przyjechały, był spacerek z naszym małym, najmłodszym skarbem, a potem obiadek i lenistwo. Dzisiaj za to od rana pogoda pozwoliła na prace w ogrodzie więc od rana poszalałam trochę, przycięłam sporo suchych kwiatów, przycięłam powojniki, został mi jeden największy, przycięłam hortensje, róże, kilka krzewów, budleje i trawy, choć też nie wszystkie, oj narobiłam bałaganu co nie miara, ale będzie sprzątania


Dobrego tygodnia kochani

Jadziu no właśnie, miałam i ja białego wawrzynka, jakoś nie rzucił mi się w oczy, muszę sprawdzić jak będę następnym razem. Czasu mam zdecydowanie za mało Jadziu, doba powinna być dłuższa, albo chociaż dzień powinien być dłuższy

Maryniu u nas też jakieś koty buszują, bo widzę, że wyleżane mam miejsce w przybudówce na tapczanie, ale skubańce nie polują

Seba ja już dzisiaj przycięłam na reszcie, a pędy już spore miały, szkoda trochę, ale jak trzeba to trzeba, jeden wielki mi został do przycięcia, na raz nie było siły zrobić wszystko

Stasiu posłuchałam, obejrzałam i zrobiłam, dziękuję

Reniu na reszcie Ciebie trochę więcej, więc myślę, że zdrówkiem trochę się poprawiło, u Ciebie jak piszesz to takie przedwiośnie, a u nas wszystko się budzi na gwałt


Edward wybudził się ze snu zimowego, witaj prawie sąsiedzie

Lucynko ja już muszę, jest sporo do zrobienia, a wiosna na całego, wszystko już się pobudziło i trzeba oczyścić roślinki żeby miały szansę pokazać na co je stać, w tym roku nawet przymrozków za dużych nie było, więc roślinki zgłupiały chyba

Małgosiu oj dziwną, dziwną zimę mamy, żeby w lutym tak ostro szaleć w ogrodzie, że dziś to czuję w każdej kostce jak popracowałam


Marysiu tak, to rzodkiewka, wysiałam na próbę, przykryłam troszkę i wzeszła, rośnie, mam nadzieję i apetyt na taką swoją rzodkieweczkę



Dorotko jak już rosną powojniki to trzeba przyciąć, szkoda żeby się męczyły, niech rosną jak powinny


Zdjęć niewiele zrobiłam, bo czasu nie było na pstrykanie






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, a cóż to ma już pączusie https://images91.fotosik.pl/322/8e2c608416a88f87med.jpg ?
Kupiłam sobie Rodochition, masz z nim jakiś doświadczenia? Kupiłam, bo spodobały mi się kwiatki, ale nie znam tej rośliny zupełnie.
Moje powojniki jeszcze śpią, zaglądałam do nich w sobotę i nie widać śladu życia, mam jednak nadzieję, że żyją
Kupiłam sobie Rodochition, masz z nim jakiś doświadczenia? Kupiłam, bo spodobały mi się kwiatki, ale nie znam tej rośliny zupełnie.
Moje powojniki jeszcze śpią, zaglądałam do nich w sobotę i nie widać śladu życia, mam jednak nadzieję, że żyją

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko to Laki, za chwilkę zakwitną
, a Rodohition to ciężka roślinka do wschodów, potem własciwie też trzeba zachodu trochę, czasem się uda, a czsem nic z tego, ostatnio kilka lat próbowalam i nic, teraz nasionka z Anglii przyszły i te trafione, wzeszy mi pięknie, na razie pomalutku rośnie, ale rośnie i oby się udało, to może będę miała swoje nasionka 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
To przynajmniej już wiem na czym stoję. Jak na razie to wszystko, co posiałam, ma niewielkie szanse na wschody. Ale z tym sie liczyłam, na powodzenie przyjdzie czas w marcu, a na razie to takie wprawki przed sezonem
Dzięki 


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Sporo zrobiłaś w jeden dzień, gratuluję
Coraz więcej i więcej zieleni u Ciebie widać


Coraz więcej i więcej zieleni u Ciebie widać

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Wow!
Iwonko! U Ciebie za chwilę laki zakwitną.
Jednak Twoje klimaty jeszcze cieplejsze tej zimy niż moje.
Natura zwariowała,
rośliny głupawki dostały,
a i my jakoś wcześniej wiosennych widoków chcemy.
Zdrówka.



Jednak Twoje klimaty jeszcze cieplejsze tej zimy niż moje.

Natura zwariowała,



Zdrówka.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.