Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ależ śliczna ta kapusta
zdecydowanie jest teraz bezkonkurencyjna 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko przede wszystkim trzeba kupować jak najmniej żywności przetworzonej...dla mnie kilometry półek w marketach są nie znane...ale ktoś to kupuje skoro jest. Niestety rolniczką jestem kiepską i coś udaje mi się ...pewnie przez przypadek, ale wiele warzyw jednak nie. Brak podstawowej wiedzy i dokładności w stosowaniu tej którą poznaję
Ostatnio poczytałam o czymś takim, ale czy zapamiętam do lata http://www.sadyogrody.pl/agrotechnika/1 ... 20941.html Wszystko ma wpływ na plony i niekoniecznie trzeba sięgać po chemię, bo w naszym przypadku na małą skalę można posiłkować się naturą. Na szczęście jeszcze są sąsiedzi uprawiający i różne targi, ale za jakiś czas i to zniknie, albo jak na placu w K. każdy ma inne stoisko, ale środkiem jedzie zaopatrzeniowiec placowy i od niego biorą co potrzebują ...skąd ma towar ...nie wiadomo!
Bardzo mi przykro że też będziecie walczyć z borelią, czy od antybiotyków zaczniecie czy będziecie unikać stereotypowego leczenia? Zdrówka Kochani
Bardzo mi przykro że też będziecie walczyć z borelią, czy od antybiotyków zaczniecie czy będziecie unikać stereotypowego leczenia? Zdrówka Kochani
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko szczawiku też przywlokłam, najgorsze że na rabatę z obuwikami,przylaszczkami śnieżycami, ciągle je wydłubuję a i tak jest coraz więcej.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Natalio
Dzięki
Przy łagodnej zimie kapustki trzymają się świetnie.
Marysiu
Nie bądź taka skromna ,wiadomo raz jedne się udają raz drugie warzywka.
Staram się ,ale tu trudno o kupienie ''zdrowej żywności'' ,choć w delikatesach półka z takową jest.
Na lokalnym rynku jest praktycznie tylko chleb i mięso.
Z. będzie się starał brać naturalne leki ,antybiotyki dwa już pożarł przy okazji czegoś w oskrzelach.
Jest sporo ziółek i preparat z Indii.
Nie ma sensu leczyć antybiotykami starej boleriozy.
Dziękju Marysiu
Geniu
Ja szczególnie się nimi nie przejmuję ,jest i tak dużo chwastów.
To fakt ,odporne zielsko ,po wycięciu nożem odrasta.
Dzięki
Przy łagodnej zimie kapustki trzymają się świetnie.
Marysiu
Nie bądź taka skromna ,wiadomo raz jedne się udają raz drugie warzywka.
Staram się ,ale tu trudno o kupienie ''zdrowej żywności'' ,choć w delikatesach półka z takową jest.
Na lokalnym rynku jest praktycznie tylko chleb i mięso.
Z. będzie się starał brać naturalne leki ,antybiotyki dwa już pożarł przy okazji czegoś w oskrzelach.
Jest sporo ziółek i preparat z Indii.
Nie ma sensu leczyć antybiotykami starej boleriozy.
Dziękju Marysiu
Geniu
Ja szczególnie się nimi nie przejmuję ,jest i tak dużo chwastów.
To fakt ,odporne zielsko ,po wycięciu nożem odrasta.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2738
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Kapusta ozdobna świetna! Używamy takich miniaturowych w kwiaciarni. Są chętnie kupowane.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko to nie skromność to samokrytyka i realizm aż do bólu
W boreliozie jak w każdej chorobie ważna jest odporność i ją warto podwyższać. Antybiotyki z jednej strony robią dobrze, ale z drugiej strasznie wyniszczają organizm i do dzisiaj nie mogę dojść do dobrego stanu
Za oknem wieje i nawet sypnęło śniegiem, ale dobrze że chociaż momentami świeci słonko
Zapomniałam napisać wcześniej...moje mahonie zawsze w zimie zmieniają kolor liści na taki prawie brązowy, a u Ciebie i nie tylko widzę żywozielony!
W boreliozie jak w każdej chorobie ważna jest odporność i ją warto podwyższać. Antybiotyki z jednej strony robią dobrze, ale z drugiej strasznie wyniszczają organizm i do dzisiaj nie mogę dojść do dobrego stanu
Za oknem wieje i nawet sypnęło śniegiem, ale dobrze że chociaż momentami świeci słonko
Zapomniałam napisać wcześniej...moje mahonie zawsze w zimie zmieniają kolor liści na taki prawie brązowy, a u Ciebie i nie tylko widzę żywozielony!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Florku
Ten okaz kapustki mnie zaskoczył bo był mikrusem a bardzo urósł w donicy.
Marysiu
Rozumiem słuszność przyjmowania zaraz po kleszczu ,ale starsza bolerioza to trochę bez sensu.
Ostatnio słyszałam ,że w ogóle nie powinno się przyjmować antybiotyku dłużej niż parę dni.
Wczoraj gadałam z siostrą Stefana o serwatce ,chcę brać dla Z .ponoć jest świetna po antybiotyku.
Najlepsze jest zsiadłe mleko ,ale wiadomo ,nie takie ze sklepu ,tylko swojskie.
Mahonie rosną schowane za stodołą
Mam fajne bratki ,ale przez ciągłe wichury czekam z posadzeniem ,co by im łbów nie pourywało

Te rosną już w skrzyni przy drewutni.

Jak na razie z tych tylko błękitne i biały posadziłam.
Jutro żółte wsadzę do warzywnika w celu odwrócenia uwagi ślimaków i robaków.
Ciągle sprzątam i naprawiam po wichurach a Z. wziął się za rozbieranie i rekonstrukcję drewutni.
Przestawił wszystkie donice ,które tam stały w zaciszu i teraz jest rozgardiasz.
Oby ściana oryginalna pozostawiona nie runęła ,bo już nowe deski takiego klimatu nie będą mieć.

Ten okaz kapustki mnie zaskoczył bo był mikrusem a bardzo urósł w donicy.
Marysiu
Rozumiem słuszność przyjmowania zaraz po kleszczu ,ale starsza bolerioza to trochę bez sensu.
Ostatnio słyszałam ,że w ogóle nie powinno się przyjmować antybiotyku dłużej niż parę dni.
Wczoraj gadałam z siostrą Stefana o serwatce ,chcę brać dla Z .ponoć jest świetna po antybiotyku.
Najlepsze jest zsiadłe mleko ,ale wiadomo ,nie takie ze sklepu ,tylko swojskie.
Mahonie rosną schowane za stodołą
Mam fajne bratki ,ale przez ciągłe wichury czekam z posadzeniem ,co by im łbów nie pourywało

Te rosną już w skrzyni przy drewutni.

Jak na razie z tych tylko błękitne i biały posadziłam.
Jutro żółte wsadzę do warzywnika w celu odwrócenia uwagi ślimaków i robaków.
Ciągle sprzątam i naprawiam po wichurach a Z. wziął się za rozbieranie i rekonstrukcję drewutni.
Przestawił wszystkie donice ,które tam stały w zaciszu i teraz jest rozgardiasz.
Oby ściana oryginalna pozostawiona nie runęła ,bo już nowe deski takiego klimatu nie będą mieć.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ciekawe co z moich sianych rok temu bratków zostało?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko brateczki to symbol wczesnej wiosny, jeszcze nie widziałam u nas. Dalej w marketach królują cebulowe, a na targu drzewa i krzewy z gołym korzeniem.
Pamiętam jak rok temu coś (może ślimaki) zjadło mi prawie całe te duże bratki!
Jeszcze kilka lat temu choroba była u nas kompletnie nie znana. Moi znajomi z pracy (leśnicy) mieli przeróżne objawy leczone i nie zdiagnozowane...kilka lat kolejnych minęło nim zdiagnozowano boreliozę, a leczenie? pewnie korzystali z doświadczeń zachodnich głównie Niemców i Austriaków, bo tam chyba wcześniej choroba była znana. Na pewnym etapie zaczęto podawać antybiotyki, szczepić na odkleszczewo zapalenie opon mózgowych. Teraz podejrzewam jak nie potrafią lekarzy postawić właściwej diagnozy to pada jedna... borelioza
Pamiętam jak rok temu coś (może ślimaki) zjadło mi prawie całe te duże bratki!
Jeszcze kilka lat temu choroba była u nas kompletnie nie znana. Moi znajomi z pracy (leśnicy) mieli przeróżne objawy leczone i nie zdiagnozowane...kilka lat kolejnych minęło nim zdiagnozowano boreliozę, a leczenie? pewnie korzystali z doświadczeń zachodnich głównie Niemców i Austriaków, bo tam chyba wcześniej choroba była znana. Na pewnym etapie zaczęto podawać antybiotyki, szczepić na odkleszczewo zapalenie opon mózgowych. Teraz podejrzewam jak nie potrafią lekarzy postawić właściwej diagnozy to pada jedna... borelioza
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jurku
Z moich sianych latem nic nie wyrosło.
Jakieś nędzne resztki z zeszłego roku kupnych żyją.
Może jakieś siewki wyrosną
Marysiu
U nas pełno braciszków w sprzedaży
Wczoraj robiłam fotki i z trwogą odkryłam pogryzione kwiaty pierwszych irysków reticulata.
Poszłam w nocy z latarką i na jednej kępce tych kwiatków znalazłam kilkanaście ŚLIMAKÓW , małych do 2 cm bezskorupowych
W lutym ,przy temperaturze ledwo powyżej zera
Muszę niebieskie granulki wysypać.
Wcześniej pogryzły mi pierwszego bratka i irysy danforda.
Coś czuję ,że cały sezon będzie tak wyglądał ,tyle robali i ślimaków po łagodnej zimie.
Wczoraj Z. wkopał dwa nowe słupy do parkanu otaczającego warzywnik.
Dobrze bo znów ma silnie wiać
Wczoraj oglądałam wypowiedź starszego lekarza z Kanady na temat boleriozy.
Opowiadał z całą powagą ,że kleszcze były poddawane doświadczeniom ,faszerowane przeróżnymi bakteriami i wirusami. Część uciekła z laboratorium ,część została specjalnie wypuszczona w USA.
Jest to więc kolejna broń biologiczna.
A lekarze mają zakaz mówienia o tej chorobie.
Czekamy na lekarstwo z kurkumy, bo kurier zapukał i zaraz poleciał a ja nie wykazałam się szybkością Nie chciałam wychodzić w samej piżamie
Z moich sianych latem nic nie wyrosło.
Jakieś nędzne resztki z zeszłego roku kupnych żyją.
Może jakieś siewki wyrosną
Marysiu
U nas pełno braciszków w sprzedaży
Wczoraj robiłam fotki i z trwogą odkryłam pogryzione kwiaty pierwszych irysków reticulata.
Poszłam w nocy z latarką i na jednej kępce tych kwiatków znalazłam kilkanaście ŚLIMAKÓW , małych do 2 cm bezskorupowych
W lutym ,przy temperaturze ledwo powyżej zera
Muszę niebieskie granulki wysypać.
Wcześniej pogryzły mi pierwszego bratka i irysy danforda.
Coś czuję ,że cały sezon będzie tak wyglądał ,tyle robali i ślimaków po łagodnej zimie.
Wczoraj Z. wkopał dwa nowe słupy do parkanu otaczającego warzywnik.
Dobrze bo znów ma silnie wiać
Wczoraj oglądałam wypowiedź starszego lekarza z Kanady na temat boleriozy.
Opowiadał z całą powagą ,że kleszcze były poddawane doświadczeniom ,faszerowane przeróżnymi bakteriami i wirusami. Część uciekła z laboratorium ,część została specjalnie wypuszczona w USA.
Jest to więc kolejna broń biologiczna.
A lekarze mają zakaz mówienia o tej chorobie.
Czekamy na lekarstwo z kurkumy, bo kurier zapukał i zaraz poleciał a ja nie wykazałam się szybkością Nie chciałam wychodzić w samej piżamie
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2738
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, piękne bratki wyhodowałaś!
Wiem, to chyba kupne 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, u nas też wieje.
Bratkom przyglądałam się w ogrodniczym, ale jeszcze poczekam jak będą mieli większy wybór w kolorach. Taka się wybredna zrobiłam
Bratkom przyglądałam się w ogrodniczym, ale jeszcze poczekam jak będą mieli większy wybór w kolorach. Taka się wybredna zrobiłam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ja na razie nic bratkopodobnego tam, gdzie bratki siałem (a siewy były aż dwa, jeden w marcu ? i te kwitły mi już w zeszłym roku ? a drugi w październiku) nie widzę? Nic to? Mam nasiona, posieję znowu?
Widzę, że Twoja wiosna dogoniła moją i iryski żyłkowane już szaleją? Piękne są? Szkoda że tak krótkotrwałe.
Pozdrawiam!
LOKI
Widzę, że Twoja wiosna dogoniła moją i iryski żyłkowane już szaleją? Piękne są? Szkoda że tak krótkotrwałe.
Pozdrawiam!
LOKI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, a moje iryski jeszcze żadne nie wychodzą buuu!
Przerażające te ślimaki ...chyba muszę wrócić do kaczek! chociaż na razie mam zapas różnych trucizn na ślimaki ze Stanów, to będę sypać. Masz rację zima nic nie wyeliminowała, bo muszki latające całą zimę widziałam w ogrodzie.
W nocy bardzo wiało u mnie ale jakoś górą bo w ogrodzie nic nie przemieściło, a mam pełno naciętych chabazi!
Przerażające wieści o tych wyciekających nieszczęść z laboratoriów...a o czym nie wiemy i nie dowiemy się.
Popatrz
a u mnie kurierzy zostawiają przesyłki podczas nieobecności pod drzwiami.
Bratki były marne w OBI i kupiłam drobniutkie dzwoneczki i tymianek cytrynowy....cudownie pachnący, wszystko aklimatyzuje się w tunelu!
Przerażające te ślimaki ...chyba muszę wrócić do kaczek! chociaż na razie mam zapas różnych trucizn na ślimaki ze Stanów, to będę sypać. Masz rację zima nic nie wyeliminowała, bo muszki latające całą zimę widziałam w ogrodzie.
W nocy bardzo wiało u mnie ale jakoś górą bo w ogrodzie nic nie przemieściło, a mam pełno naciętych chabazi!
Przerażające wieści o tych wyciekających nieszczęść z laboratoriów...a o czym nie wiemy i nie dowiemy się.
Popatrz
Bratki były marne w OBI i kupiłam drobniutkie dzwoneczki i tymianek cytrynowy....cudownie pachnący, wszystko aklimatyzuje się w tunelu!







