Truskawkowa działka cz.2

[stasia_ogrod]

Natalciu kochana, smakowity masz ten ogródeczek, skoro motylki tak namiętnie Twoje roślinki kochają.
Cudną dalią sąsiada też nie pogardziły, widocznie słodziutkim nektarem je do siebie zwabiała.
Cieszę się, że powoli wracasz do zdrowia, przytulam i trzymam kciuki za dalszą poprawę bez niespodzianek.

[plocczanka]

Natalko, miałaś szczęście w "polowaniu" na motylki. Śliczne zdjęcia!
Kwiatki, na których te ślicznotki siedzą, też nie pozbawione uroku. Przeciwnie: piękne.
Zdrówka.

[cyma2704]

Natalio jak tyle nasion od Lucynki wysiejesz, to areału braknie.
Dali piękna i motyle na niej na cudne. Co to za zielony stwór na rudbekii.
Pogrypowe osłabienie może dość długo trwać, najważniejsze to pozwolić organizmowi wypocząć.
Pozdrawiam ciepło.

[tulipanka]

Natalko, ale piękne zdjęcia. Motyl pozuje jak model

[Blueberry]

Iwonko bardzo dziękuję czuję się już zdecydowanie lepiej, ale jeszcze trochę muszę posiedzieć w domu, nadal kaszlę
Aniu dziękuję w poprzednich latach zwykle jako pierwsze pojawiały się pawie oczka, często jeszcze w marcu W tym roku widziałam jak na razie tylko muchę
Stasiu dziękuję tam w ogóle jest dużo różnych owadów, tylko nie wszystkie udaje się sfotografować Może kiedyś pobawię się trybem makro i zrobię sesję mrówkom, tych jest najwięcej
Lucynko dziękuję fotografując motyle najlepiej ustawić się koło kwitnących roślin i czekać, a jeśli już podchodzić to tylko kiedy są zajęte jedzeniem, w innym wypadku od razu uciekają.
Soniu dziękuję areału raczej nie braknie, mam tylko nadzieję że nie wysieję za gęsto Na rudbekii zapewne siedzi jakiś pluskwiak, całkiem sporo ich widuję, ale nie wszystkie mają tak ładny kolor
Wiolu dziękuję bardzo

Dzisiaj na początek mam pytanie do wszystkich - macie jakiś skuteczny sposób na mszycę? Jakiś czas temu znalazłam ją na hibiskusie, myślałam że udało mi się usunąć ją "ręcznie", ale wróciła jak bumerang Nie bardzo mam jak zrobić oprysk, zresztą chemia w zamkniętym mieszkaniu zimą to kiepski pomysł. Nawet preparaty olejowe których używałam na działce się nie nadają, strasznie śmierdzą.

Z nieco przyjemniejszych rzeczy - że ciepło i wszystko rośnie to wiadomo, na forum widziałam już spory przegląd kiełków/liści/wiosennych kwiatów. Ale kwitnącego żonkila jeszcze nie widziałam Zdjęcie zrobiła wczoraj moja ciocia na skwerku pod blokiem:



Na koniec trochę zdjęć wspomnieniowych z poprzednich sezonów - rumian, chociaż na początku myślałam, że rumianek. Dopiero poszukiwania w internecie ostatecznie potwierdziły tożsamość rośliny. Rumian nie pachnie, jest też zdecydowanie większy. Ta kępa rosła sobie na żwirowym parkingu przed działkami, a wygląda jak wyjęta z kwietnej łąki

[plocczanka]

WOW! Niesamowite, Natalko! Żonkile w lutym! Takich anomalii jeszcze nigdy w swoim ponad siedemdziesięcioletnim życiu nie widziałam.
Rumiany nie pachną, to prawda, ale zdobią uroczo.
Zdrówka.

[Maska]

Natalko uchwyciłaś flirtujące motylki W mieście cieplej niż na wsi, ale żeby aż tak?
Śliczne rumianki, bardzo lubię te kwiatuszki w naturze jak i w suszu! Zdrówka

[anabuko1]

Podziwiam lutowe żonkile.
I rumianki śliczne.
Bardzo lubię te naturalne polne kwiatuszki

[marta64]

Natalko, rumień cudny, a narcyzy kwitnące Wszędzie ciepło jak na luty, a w dolnośląskim najcieplej
Na mszyce spróbuj wyciągu z pokrzywy, nawet taką herbatkę pokrzywową zalać wodą na 24h, może pomoże. Co prawda suszonej nie próbowałam, ale wyciąg zielonej na mszyce działa.

[inka52]

Witaj Natalio piękne motyle tylko czekać , a już niedługo może je ujrzymy pozdrawiam

[Beaby]

Natalko - wcześniaki z tych lutowych żonkili. U mnie jeszcze nawet nosków nie wystawiają.
Zdjęcia rumiankowo - motylkowe śliczne.
Od kiedy zaczynasz sianie nasion?
Pozdrawiam

[Locutus]

Już narcyzy? Fiu, fiu, fiu? Polska wiosna w tym roku ewidentnie wyprzedziła moją, francuską?

Pozdrawiam!
LOKI

[Blueberry]

Lucynko sama też się dość mocno zdziwiłam, nawet myślałam że to może nie żonkil, ale np. rannik, ale zdjęcie nie kłamie
Marysiu ten żonkil rośnie w bardzo mocno osłoniętym miejscu, ale to i tak zaskakujące
Aniu dziękuję
Marto dziękuję bardzo zapomniałam o pokrzywie muszę poszukać proporcji, ale akurat mam suszoną - jutro z rana nastawię, żeby móc wykonać oprysk rano kolejnego dnia
Teresko witam i dziękuję
Bea dziękuję rozsady nie robię, jedynie cukinie i ogórki podkiełkuję. Siew wprost do ziemi, więc pierwsze kwiaty będę siać pod koniec marca.
Loki to raczej wyjątek niż reguła, np. krokusów jeszcze nie widziałam. Za to ciekawa jestem czy fiołki już czasem nie zakwitły, znam takie jedno miejsce gdzie pojawiały się już w marcu

Już myślałam że nie napiszę tego posta dzisiaj, zupełnie nagle padł mi laptop Forum przeglądałam przez komórkę, ale zdjęć za bardzo nie da się tak wgrać. Jednak udało się, piszę z pożyczonego, na szczęście wszystkie zdjęcia mam na dysku zewnętrznym.

Dzisiaj przechodzimy do wiosny 2018r - początek maja, mnóstwo kwitnień i kolorów, chociaż akurat wybrałam głównie zieleń, błękit i fiolet

[plocczanka]

Natalko, dzień pełen słońca, toteż przyjemnie się ogląda takie stonowane kolory, jakie wybrałaś w celu zaprezentowania części swego ogródeczka.
Pamiętam początki swojego działkowania, jeszcze na starej działce, gdy trudno było o kwiaty w niebieskich barwach. Teraz całą działkę mogłabym takimi obsadzić, ale już nie są takie kuszące z uwagi na ich dostępność.
Niełatwo dogodzić marudom takim jak ja.

Dobrego, zdrowego tygodnia, Natalko.

[marpa]

Rzodkieweczką się poczęstowałam , na balkonie w donicy mam zieloniutki i świeżutki szczypiorek będzie