Natalko - oczywiście, że wiem jakiego koloru jest chryzantema. Brązowo-ruda. Oglądałam ją kwitnącą przez całą jesień  

 Rokowania są dobre, bo ładnie ukorzeniona i wykopana z dużą bryłą ziemi. W krótkim czasie z jednej rabaty trafiła na drugą. 
Seba świetne porównanie  

 Uwielbiam pierogi! Nie tylko w święta  

 Jak widzisz czwarty rok ciągnę jeden wątek ( kiedyś co roku był nowy ), ale wciąż tu tkwię... 12 rok. Jak ten czas leci...
Przeglądając wątki widziałam, że jednak tu i ówdzie zima choć na chwilę zagląda. O Elblągu zapomniała całkiem... Są dni ciepłe, są też zimne, ale bardziej przypominają późną jesień niż zimę. Rośliny szaleją. Cebulowe na wyścigi wyłażą z ziemi, prymulki i przylaszczki zawiązują pąki, budzą się powojniki i róże. Te ostatnie nie wszystkie nawet zrzuciły liście  

 Nie wiadomo czy się cieszyć czy raczej martwić  

 Chyba czas zabrać się za porządkowanie rabat. I koniecznie pielenie, bo chwasty też już przystąpiły do ataku. Żeby uprzyjemnić sobie ten czas oczekiwania kupuję namiastkę wiosny w marketach - prymulki i hiacynty. Oczywiście gałązki forsycji już od kilku dni kwitną w wazonie. I aż chce się żyć  
 
Sieję niewiele, ale po obejrzeniu Gardeners World nie mogłam się oprzeć groszkowi pachnącemu  

 Kupiłam 2 różne. Jeden tradycyjny pnący, a drugi niski. Nawet nie miałam pojęcia, że taki jest  
 
A tu już styczniowa działka:

 - miodunka

 - i liliowce - jak widać w różnych fazach w zależności od odmiany
Jeszcze kilka lat temu takie rzeczy się nie zdarzały. Bynajmniej w moim regionie. Tu zima była zawsze długa, śnieżna i mroźna. A teraz jej w zasadzie nie ma. Bo czym jest -2 st. w porównaniu do -20 st....