Karolinko spodziewałam się u Ciebie takiego widoku , okolice bardzo ciepłe , a i duża ilość krzewów kwitnących wiosną , prawdziwa wiosna , ale powinna trochę poczekać , bo co będzie w marcu, jedziesz na Gardenię?
U mnie wawrzynek w podobnej fazie, ale prymule jeszcze nie kwitną, obawiam się że jeszcze zima może dać znać o sobie, pamiętam jak kilka lat temu po ciepłym styczniu (zaczęły wychodzić już cebulowe) przyszedł mróz i mi zakasował kupę roślin, które zdążyły się już wybudzić, chyba tego nie zapomnę a powtórki bym nie chciała.
Ogród kwitnący przez cały rok, nie często się zdarza.U Ciebie sporo roślin kwitnie w zimie
robiąc wrażenie na oglądających. Czy sąsiadów nie dziwią takie widoki,czy już się przyzwyczaili do
nich.A może złapali bakcyla ogrodowego od Ciebie ?
Różowa wierzba, faktycznie cudna !
U Ciebie kalina wonna w pełnym rozkwicie, a moja w pąkach już bardzo długo.Zastanawiam się , czy w ogóle zakwitnie.Rośnie w najbardziej zacienionym i zimnym zakątku ogrodu.Być może tu tkwi przyczyna.
Karolciu u Ciebie nawet w styczniu jest kwieciście .Fajnie mieć tyle kwitnących krzewów wczesną wiosną czy zimą bo przecież mamy kalendarzową zimę. Dzisiaj oglądałam mojego różowego wawrzynka, a tam ani pączka natomiast biały obsypany pąkami Ojjj będzie widok jak zakwitnie moja panna młoda