Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4

[sowella777]

Udało mi się ukorzenić fiołka z listka pierwszy raz w życiu Bardzo jestem z siebie dumna, bo już kiedyś próbowałam, ale mi się wtedy nie udało. Widać, że się ukorzeniły, bo przez przezroczysty kubeczek, w którym rosną widać już korzenie, ale maluszki jeszcze nie wyszły. Za pierwszym razem, gdy próbowałam ukorzenić fiołki, to wsadziłam tylko połowę liścia jak przy ukorzenianiu skrętników i wtedy listki mi zgniły. Tym razem wsadziłam całe listki wraz z kawałkiem łodyżki, podlałam tylko raz, na samym początku i kubeczek nakryłam folią. Mam nadzieję, że małe fiołki w końcu wyjdą i będę miała nowe roślinki

[Ekspresja]

Tyle lat mam już fiołki, ale takiego drania jeszcze nie miałam.
Mam go od roku i tylko dwa pączki rozwinęły się całkowicie...a to już jego trzecie kwitnienie. Myślałam, że potrzebuje więcej wody, skoro pąki się nie rozwijają. Zaczęłam wiec więcej podlewać, ale sytuacja nie uległa zmianie. Cała roślina wygląda na zdrową i listki są ładne. Pąk natomiast rozchyla 2, 3 płatki i brązowieją krawędzie - potem więdnie łodyżka i wysycha. Czy ktoś miał podobny problem i go rozwiązał

[x-y - 19]

Ekspresja - jeśli ma zawiązki pąków to zrób doświadczenie - weź większy przezroczysty worek, pryśnij wewnątrz wodą, wstaw doniczkę z fiołkiem, zamknij i obserwuj. Na razie wyklucz powód za niskiej wilgotności.

[piekara114]

Podkradłam 3listki fiołków (akurat nie kwitły, więc nie wiem jakie) i teraz są w wodzie. Ile mniej więcej czasu potrwa zanim się ukorzenią i będzie można je posadzić?

[x-y - 19]

piekara114 najwcześniej po miesiącu drobne korzenie już widać.

A ja chciałam zapytać czy przy przesadzaniu do większej doniczki usuwacie trochę korzeni czy przesadzacie bez naruszania bryły korzeniowej?

[Maciek13]

Witam. Mam problem z jedną odmianą fiołka. Fiołek rośnie w normalnej doniczce, podlewam tak jak inne fiołki, ale pomimo tego dolne partie liści są tak jakby bez "sił" - smętnie opadają, natomiast górna partia liści jest sztywna. Być może coś jest nie tak z korzeniami? na pewno go nie przelewam, ale od spodu widzę, że niektóre korzenie, które wychodzą od spodu doniczki są brązowe, wyglądają ma martwe. Za bardzo nie mam już pomysłów co mu może być. Przesadzić go do doniczki numer większej, czy odciąć nożem całą rozete i ukorzenić na nowo?
Za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.

[x-y - 19]

To ja sugeruję, żebyś pokazał zdjęcia, zwłaszcza łodygi tych dolnych
Liście smętnie wisieć nie powinny..możesz też spokojnie wyjąć bryłę korzeniową z doniczki - nic mu nie będzie - i popatrzeć na korzenie. Najczęściej bryła je bardzo przerośnięta, ale liście powinny być ok..

[Maciek13]

Wyciągnąłem fiołka z doniczki i prawie wszystkie korzenie były zdrowe. Korzenie tak przerosły doniczkę, że postanowiłem go przesadzić do nieco większej doniczki. Fiołka podleje jutro. Myślę, że owe więdnięcie było spowodowane zbyt małą doniczką. Przesadziłem go w bardziej przepuszczalne podłoże niż miał wcześniej.
Mam nadzieję, że wszystko będzie z nim ok.

[x-y - 19]

Myślę, że owe więdnięcie było spowodowane zbyt małą doniczką.

Bardzo możliwe, zawsze możesz takie liście usunąć - ale wyłamać, nie ucinać.
Moim często przerzedzam liście, i nie dlatego, że nimi handluję I tak się muszę prosić, żeby ktoś je przygarnął, a najczęściej lądują w kompoście, traierom postrzyżyny to obowiąek

Zauważyłam u swoich, że po wyłamaniu jednego/dwóch najstarszych liści od razu zabierają się do pączkowania, a kwitną cały czas bez przerwy, raz słabiej raz mocniej, ale kwiaty mają na okrągło. Moje wytrzymują max 1 rok w tej samej doniczce, potem się duszą. Muszę przetestować usunięcie części korzeni, bo mi nikt na moje pytanie nie odpowiedział, czy tak można.

[x-r-7]

Moim fiołkom skracam korzenie przy odmładzaniu- ucinam ok. połowę i sadzę głębiej szyjkę.

[x-y - 19]

Dziękuje bardzo rena77, a boczki nacinasz pionowo czy nic nie robisz?

[x-r-7]

Nic nie robię z boczkami

[Maciek13]

Mam sporo maluszków rozmnożonych z listków w związku z tym chciałbym im pomóc doświetlający je. Czy mogę do tego celu użyć zwykłej żarówki energooszczędnej? Czy 4000K wystarczy?
Pozdrawiam

Wracając jeszcze do moich poprzednich postów jestem teraz na 100% pewny, że przelałem swojego fiołeczka. Znalazłem zdjęcie przelanego fiołka u jednej z naszych forumowych koleżanek. Dokładnie tak jak na zdjęciu listki dolne smętnie zwisają, a kwiaty były tak jakby "bez wody".

Teraz nie wiem co z nim zrobić. Oberwac dolne listki i go mniej podlewać, czy go wyjąć z doniczki, obciąć wszystkie korzenie i fiołka od nowa ukorzeniać w wodzie? Dodam, że młode listki są jędrne.

[x-r-7]

W przypadku przelanych skrętników/fiołków sprawdza się ( przynajmniej u mnie) wyjęcie ze doniczki i osuszanie na gazecie. Nie obcinaj korzeni, po prostu osusz podłoże. Listek możesz pobrać na wszelki wypadek.

[x-y - 19]

rena77 dziękuję

Wracając jeszcze do moich poprzednich postów jestem teraz na 100% pewny, że przelałem swojego fiołeczka.

Maciek już Ci kiedyś pisałaam jak ratować viewtopic.php?p=6196010#p6196010 ale owiń też bryłę korzeniową ręcznikiem. Uratowałam w taki sposób fiołka koleżance. Stał ze dwa/trzy dni poza doniczką. Te smętnie wiszące liście będą na straty, możesz te najsłabsze już teraz usunąć, korzeni nie ruszaj.
edit
rena77 mnie ubiegła