Gabisiu, ja wcale o bułach nie myślęgiza pisze:Haniu, znowu nie na temat jak nie buły to zasłonki. A ja tak się staram :P Wiem, chodziło o zacienianie
http://prometheus.med.utah.edu
A zasłonki- makaroniki, absolutnie nie kojarzą mi się ze zmysłowa przyjemnością,
miejskiego jedzenia
http://www.thegutsygourmet.net
I żeby to dowieść, pokazuję Ci prawdziwe kwiatki, trzymając sie bardzo starannie( usilnie?),
narzuconej konwencji florystycznej
http://www.floralconcept.com/edibleflowers.html
I ściskam, mooocno