Witajcie
Dziękuje Wam za słowa wsparcia
Wróciłem wczoraj z Krakowa, czekały na mnie dwie przesyłki

Jedna z lampkami choinkowymi do ogrodu, a druga z Benexu. Pnie trzech drzew i dwa balkony są już ubrane, został tylko ogromny świerk srebrzysty i 1000 lampeczek do rozwieszenia

Z cebul przyszły :
Rannik Cylicyjski x 25
Tulipan biały x 100
Tulipan pomarańczowy x 100
Tulipan Finola x 100
Tulipan botaniczny Saxatilis x 5
Tulipan botaniczny Cynthia x 5
Tulipan botaniczny Polychroma x5
Tulipan botaniczny Urumiensis x 5
Tulipan botaniczny Eastern Star x 5
Tulipan botaniczny Little Beauty x 5
Tulipan botaniczny Van Tubergen's Variet x 5
Tulipan botaniczny Turkiestanica x 5
Śnieżyca wiosenna x 6
Puschkinia cebulicowata x 20
Mieczyk bizantyjski x 10
Śnieżnik lśniący Alba x10
Śnieżnik lśniący Violet Beauty x 10
Śnieżnik Pink Giant x 10
Śnieżnik niebieski x 10
Dracunculus Vulgaris x 1
Zwartnica Belladonna x 1
Lilia Azjatycka Pink Pixie x 3
Lilia trąbkowa Pink Perfection x 3
Lilia trąbkowa Regale Album x 3
Lilia orientalna Stargazer x 3
Lilia orientalna Muscadet x 3
Narcyz botaniczny Actaea x 5
Narcyz Rip Van Winkle x 5
Zawilec grecki x 10
Piwonia Coral Sunset x 1
Do posadzenia zostały mi tulipany zwykłe i botaniczne, wszystko inne już w gruncie. Jestem w trakcie likwidowania rabaty żwirowej, włóknina tak przerosła perzem, że nie mogę oderwać jej od ziemi ... Poza tym trzeba wywozić żwir, a jest go naprawdę sporo . Jutro planuję skończyć ją. Przesadzę na przygotowane miejsce niebieskie róże spod tuj , które mają tam za sucho. Będzie 300 tulipanów, dwa mixy, jeden pomarańczowo-biały a drugi biało-różowy i botaniczne w kępkach. Do tego piwonia Coral Sunset i piękne odmiany liliowców, które mają za ciemno między chryzantemami .
Na wiosnę planuję dokupić róż

Obok posadziłem w osłonie bambus Phyllostachys aureosulcata Spectabilis . Na tej rabacie rosną też magnolie Honey Tulip i Lennei Alba , róże w odcieniach różu i trochę bylin ( liatry kłosowe , ostnice, chryzantemy, kupidynek )
A oto cebulki :
I wspomnienie upalnego czerwca, który poprzedził bardzo zimny i deszczowy maj . Pierwszy miesiąc letni był niezwykle gorący i suchy, wiele roślin w ogrodzie ucierpiało. Woda w oczku miała około 30*C, była przeźroczysta, ale glony rosły jak na drożdżach . Siadałem na mostku i moczyłem nogi w przyjemnie ciepłej wodzie strumienia

Zielone kożuchy z powierzchni wody musiałem wyławiać w każdy weekend kiedy wracałem do domu . Zakwitła pierwszy raz lilia wodna Perry's Double Yellow, prześliczna odmiana . W maju zakupiłem odmianę tego samego hodowcy Perry's Fire Opal, a w lipcu Colorado i wtedy też wpuściłem do wody 9 malutkich Karpi Koi

Od tamtego momentu bardzo urosły, będę musiał część sprzedać .
