Witam serdecznie wieczorową porą wszystkich miłych gości
.Zaległości nadrobione, ogródek porządnie podlany przez Matkę naturę, nawet trochę zapasu wody zostało po dzisiejszej nocnej burzy.Szkód żadnych nie narobiła w każdym razie u mnie .Nie wiem jak w innych rejonach ,bo groźnie to wyglądało .Lepiej to niż te upały, tylko ślimaki mocniej się rozbisurmaniły .Dzisiaj na daliowym krzewie znalazłam ich chyba z 20 szt oślizłych i winniczków, pomidora też znów mi zaliczyły. Zerwałam go posoliłam ciekawe czy im zasmakował jutro sie przekonam. Im wszystko smakuje floksy, lilie, rozchodnikami też nie gardzą ani różami
MARTUSIU mój ogródek mały ,ale pojemnościowy

Widzisz ile tego dobra się mieści .Jednak w tym roku muszę sie wyzbyć połowy floksów, bo oszalały wszystkie .Ketmia podpiera płot sąsiada ,to samo wielka budleja która ma zaledwie 3 albo 4 lata wyhodowana z patyczka od koleżanki, druga patyczkowa od Beatki [Beaby] też fajnie sobie poczyna, a ma dopiero roczek .Dalie dopiero powoli nabierają wigoru, tylko te doniczkowe już kwitną, a tak w glebie Convoitise szaleje tylko w tym roku nie ma tych cudnych pastelowych kolorków jest bardziej lilowym różu .Zakwitła od Ciebie Liriope postarała sie i ma 2 kwiaty
GRAŻYNKO oczywiście ostatnie deszczowe dni zaowocowały rozszaleniem się róż ,a także chwastów i różnego kalibru ślimorów. Buziaczki oczywiście przekażę Amelce, teraz tydzień jest z rodzicami, bo mają urlop ,a babcia ma chwilkę oddechu .
ANIU te chryzantemki od Tereni [Ter-dob] zawsze szybciej zaczynają kwitnąć, mam jeszcze różowe ale jakoś się ociągają w tym roku. Ta budleja od Beatki jest wyraźniejsza od mojej i powinna zajmować bardziej miejsce w pierwszym rzędzie. Jednak coś wymyślę jesienią

za pochwałę róż Aphrodite też powinnaś sobie kupić bo to cudowna róża chętnie kwitnąca
LODZIU ten czerwony pąk jest mrs. Lincolna bardzo lubię ten typowo różany układ płatków, dlatego mam więcej róż właśnie takich klasycznych . Ta pelargonia jest cudna kwiaty jak wiatraczki w bieli z leciutką nutką różu gdzie nie gdzie
IWONKO ta moja to z ubiegłorocznego patyczka od Beatki i fajnie sie rozrosła przez rok.Beatka z pewnością już wysłała Ci jej patyczki .Dzięki za pochwałę moich kropelkowych fotek bardzo mnie do nich ciągnie i muszę nawet gdyby nie chciała, to po deszczu zaraz lecę pstrykać
DAYSY dziękuję za tyle pochwał chyba w głowie mi sie przewróci od nadmiaru ,ale czyta sie miło że komuś się podobają

Ciężko idzie mi ta pelargonia, ale może gdy już zrobiłam z niej następną sadzonkę pójdzie lepiej
Życzę wszystkim udanego tygodnia i radosnego świętowania
