W drzwiach i oknach mam zamontowane moskitiery takie stałe z drobnej metalowej siateczki, którą na szczęście komary nie są w stanie pokonać, dlatego kawa pachnie raz dziennie
Rajsko, wiejsko, sielsko... II
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewciu różane pozdrowienia odwzajemniam!
W drzwiach i oknach mam zamontowane moskitiery takie stałe z drobnej metalowej siateczki, którą na szczęście komary nie są w stanie pokonać, dlatego kawa pachnie raz dziennie
			
			
									
						
										
						W drzwiach i oknach mam zamontowane moskitiery takie stałe z drobnej metalowej siateczki, którą na szczęście komary nie są w stanie pokonać, dlatego kawa pachnie raz dziennie
- apus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5328
 - Od: 26 kwie 2007, o 21:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Oj taaaak... upał straszny, ale u mnie już od wczoraj przelotne deszcze. Nie są wielkie, ale zawsze coś odświeży się. Bardzo sucho.
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewuniu róże mimo upałów prezentują się u ciebie obłędnie 
 U mnie też plaga komarów, więc rozumiem cię doskonale...
			
			
									
						
							Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12200
 - Od: 5 mar 2013, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewuniu Likkefund zjawiskowo piękna. 
 Dobry rok dla róż bo porosły ładne, szkoda tylko, że upały skracają kwitnienie.
Do ukorzeniania masz wyjątkową rękę.
 
Dużo zdrowia i spokojnej pracy w ogrodzie.
			
			
									
						
										
						Do ukorzeniania masz wyjątkową rękę.
Dużo zdrowia i spokojnej pracy w ogrodzie.
- anabuko1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 17435
 - Od: 16 sty 2013, o 17:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewo 
 
Patelnia. ..patelnia... Ale jakie piękne okazy różane.
  
			
			
									
						
										
						Patelnia. ..patelnia... Ale jakie piękne okazy różane.
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewciu gdzieś mi uciekłaś, ale już jestem i nadrabiam.
Patelnia była u wszystkich. U nas ze dwa-trzy razy było ponad 36 stopni w cieniu. Człowiek się roztapiał na samą myśl.
Podlewałam ogród wodą ze studni (całe szczęście) ale już mi się to zbrzydło.
\Róże szybko przekwitły. Na szczęście teraz odpoczywamy od upałów i można coś poplewić.
Twoje okazy na zdjęciach mają się dobrze. Mam nadzieję,że Ty też. Pozdrawiam
			
			
									
						
							Patelnia była u wszystkich. U nas ze dwa-trzy razy było ponad 36 stopni w cieniu. Człowiek się roztapiał na samą myśl.
Podlewałam ogród wodą ze studni (całe szczęście) ale już mi się to zbrzydło.
\Róże szybko przekwitły. Na szczęście teraz odpoczywamy od upałów i można coś poplewić.
Twoje okazy na zdjęciach mają się dobrze. Mam nadzieję,że Ty też. Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
			
						Ogród i róże Ireny
- ewarost
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3367
 - Od: 14 gru 2010, o 18:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
 - Kontakt:
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Witam was po dłuższej przerwie  
 
Miałam pełny dom gości i nawet nie miałam czasu otworzyć laptopa, telefon w naprawie więc i tak nie miałam jak was podczytywać... Czasem z telefonu córci coś tam podglądnęłam bo ciekawość mnie zżerała czy wszędzie takie upały...
 
 
Codzienne podlewanie to było zajęcie cykliczne.
  
Akurat przed przyjazdem Leosia kosiarka się zbuntowała. M trawę skosił tuż przed ich przyjazdem
 ... Wnuczek miał zabawę prawie przez cały pobyt ... gdzie spotkał to zbierał suche trawki i woził swoimi taczkami na kompost lub na ognisko... 
 
 
Po pracy musiał zostać przewieziony taczkami przez babcię... dystans był króciutki, ale tradycji stało się zadość
  
 
 
Najlepszym przyjacielem Leosia okazał się Niuton i zabawom nie przeszkadzał nawet upał
  
 
To tyle wspomnień ... bo Leoś jest już w domu...następne spotkanie w realu zapewne za kilka miesięcy, bo tak na co dzień to rozmowy z pomocą WhatsAppa
 
Ogród upały opłacił przyspieszonym tempem przekwitających roślin... wszystko kwitło na raz...
 
 
Yuki Kalifornijskie pobiły u mnie rekord... syn ma 185cm, Leoś uwielbiał podlewać ... zwłaszcza wieczorem
 
 
 
Dzisiaj już nieco chłodniej, ale deszcz nadal byłby mile widziany na co się nie zanosi, choć z rana była mżawka... teraz już jest
 
Kilka fotek z obecnie kwitnących roślinek na rabatkach...
 
 
 
 
 
 
 
Nadal sucho, sucho i sucho...
 
Pozdrawiam i do miłego
			
			
									
						
							Miałam pełny dom gości i nawet nie miałam czasu otworzyć laptopa, telefon w naprawie więc i tak nie miałam jak was podczytywać... Czasem z telefonu córci coś tam podglądnęłam bo ciekawość mnie zżerała czy wszędzie takie upały...
 
 Codzienne podlewanie to było zajęcie cykliczne.
Akurat przed przyjazdem Leosia kosiarka się zbuntowała. M trawę skosił tuż przed ich przyjazdem
 
 Po pracy musiał zostać przewieziony taczkami przez babcię... dystans był króciutki, ale tradycji stało się zadość
 
 Najlepszym przyjacielem Leosia okazał się Niuton i zabawom nie przeszkadzał nawet upał
 
To tyle wspomnień ... bo Leoś jest już w domu...następne spotkanie w realu zapewne za kilka miesięcy, bo tak na co dzień to rozmowy z pomocą WhatsAppa
Ogród upały opłacił przyspieszonym tempem przekwitających roślin... wszystko kwitło na raz...
 
 Yuki Kalifornijskie pobiły u mnie rekord... syn ma 185cm, Leoś uwielbiał podlewać ... zwłaszcza wieczorem
 
 Dzisiaj już nieco chłodniej, ale deszcz nadal byłby mile widziany na co się nie zanosi, choć z rana była mżawka... teraz już jest
Kilka fotek z obecnie kwitnących roślinek na rabatkach...
 
 
 
 
 
 Nadal sucho, sucho i sucho...
Pozdrawiam i do miłego
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- slila1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6441
 - Od: 18 maja 2009, o 19:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Piękna fotorelacja z letnich odwiedzin. Goście dopisali, a szczególnie Leoś, który dzielnie pomagał w pracach ogrodowych. 
Upały były straszne, dobrze że się skończyły. I gdyby tak jeszcze deszcz zechciał podlać nasze ogródki, bo przez okrutną suszę możemy stracić wiele roślin.
Nowy awatar super.
			
			
									
						
										
						Upały były straszne, dobrze że się skończyły. I gdyby tak jeszcze deszcz zechciał podlać nasze ogródki, bo przez okrutną suszę możemy stracić wiele roślin.
Nowy awatar super.
- inka52
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2170
 - Od: 5 lis 2009, o 11:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Witaj  Ewuniu  ,  widać  ,ze  lubisz  róże  , często  na  Fb  oglądam Twoje   wstawiane  fotki  róż  ,  w  tym  roku  przekwitły  nie  wiadomo  kiedy  słonko  ich  dopaliło  ,  może  będzie  lepsze  drugie  kwitnienie  , liczę  na  to  nie  tylko  ja.
Wnuki już Ciebie odwiedziły , a ja czekam na ich zjazd w niedzielę , oj będzie się działo przez pewien czas, nie będzie czasu na komputer , ale póki co pozdrawiam Cię i życzę oczekiwanego deszczu , też czekam na niego takiego łagodnego
			
			
									
						
										
						Wnuki już Ciebie odwiedziły , a ja czekam na ich zjazd w niedzielę , oj będzie się działo przez pewien czas, nie będzie czasu na komputer , ale póki co pozdrawiam Cię i życzę oczekiwanego deszczu , też czekam na niego takiego łagodnego
- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewuniu, w otoczeniu takich miłych Gości to i susza niestraszna 
 , tym bardziej że mały Pomocnik bardzo się starał 
  i zdecydowanie zasłużył na taczkową przejażdżkę. 
 
Wszystkie ogrody i ogródki ucierpiały podczas suszy, ale tak to już jest, że rośliny są uzależnione od warunków atmosferycznych, a my możemy im tylko trochę ulżyć poprzez podlewanie.
Na fotkach widzę, że Twój ogród kwitnie bardzo ładnie.
 
Mam nadzieję, że do Twego ogrodu też deszczyk dotrze i napoi spragnione roślinki, czego najserdeczniej Ci życzę.
  No i zdrówka. 
  
			
			
									
						
										
						Wszystkie ogrody i ogródki ucierpiały podczas suszy, ale tak to już jest, że rośliny są uzależnione od warunków atmosferycznych, a my możemy im tylko trochę ulżyć poprzez podlewanie.
Na fotkach widzę, że Twój ogród kwitnie bardzo ładnie.
Mam nadzieję, że do Twego ogrodu też deszczyk dotrze i napoi spragnione roślinki, czego najserdeczniej Ci życzę.
- 
				clem3
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4987
 - Od: 8 lip 2014, o 15:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Blisko południa Polski
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewuś nie dziwię się, że nie miałaś czasu na komputer skoro miałaś takich miłych gości 
 Leoś uśmiechnięty od ucha do ucha, widać, że wizyta u babci sprawiała mu wiele radości 
 
Wszyscy narzekają na suszę, ale po ogrodach jej nie widać. U ciebie też mnóstwo pięknych kwitnień
			
			
									
						
							Wszyscy narzekają na suszę, ale po ogrodach jej nie widać. U ciebie też mnóstwo pięknych kwitnień
Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Igala
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2908
 - Od: 11 gru 2012, o 19:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ale Leoś urósł, widać że z radością pomagał babci 
 On to takie radosne słoneczko 
 Kwitnienia masz ślczne i obfite.
U mnie też było 42C i tez zrobilam fotke bo nie wierzyli mi niektórzy. Faktycznie juka pobiła record, u mnie ma jakies 1.70m
Mam nadzieje że ci podlało z góry?
			
			
									
						
							U mnie też było 42C i tez zrobilam fotke bo nie wierzyli mi niektórzy. Faktycznie juka pobiła record, u mnie ma jakies 1.70m
Mam nadzieje że ci podlało z góry?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
			
						Kontrolowana dzikość cz.2
- 
				Iwonka1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5523
 - Od: 10 wrz 2015, o 20:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Co tam brak komputera, wobec takich gości 
 Czas wtedy szybciej płynie i szkoda go na siedzenie przed szklanym ekranem. Była i pomoc i świetna zabawa, czego chcieć więcej? Widać, że ogród sobie radzi, mimo niesprzyjającej aury. Yukki imponujących rozmiarów 
 Pozdrawiam cieplutko 
			
			
									
						
										
						- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Rajsko, wiejsko, sielsko... II
Ewciu mając wnuczka raz na jakiś czas musisz się nim nacieszyć...a co tam komputer...poczeka 
 A tu cały zjazd rodzinny. Uwielbiam takie spotkania, ale jakoś coraz rzadziej są, bo wpadają parami lub pojedynczo. Dzięki gościom upał i susza nie dokuczyły aż tak bardzo.
			
			
									
						
										
						
 
		
