
Ta pienna to faktycznie Ingrid Bergman, poczytałam opisy, co do pnącej, to na pewno nie Laguna, mam dwie posadzone przy pergoli, swoją drogą, to moje ulubione pnące róże, uwielbiam ich zapach.
Ja obstawiałam Sympathie, ale nie widziałam jej w naturze, no i moja nie pachnie.
Dziś zrobiłam jej dodatkowe zdjęcia na dolnych piętrach, na górze to musiałabym z drabiny, ona ma dłuższą przerwę w kwitnieniu, drugie kwitnienie nie jest zbyt obfite.

Tak wygląda przy przekwitaniu

Pozdrawiam Irena