Witajcie miałam  caly post  z odpowiedzą  i wypadł  w kosmos  
 
 
Spróbuje  jeszcze raz . Chociaż  to trudniej  bo piszę  z telefonu .Ale już  ziorowo.
Chlodniej jest czym oddychać. . Chmurki chodzą  ale nic z nich nie spada .
Dziś  przycielam  pędy  winorosli i pomidorków. 
Trudne to lato.  I trudno patrzeć  na roślinki  jak walczą o byt.
A człowiek jak  patrzy jak  zwieszają  liście  to zniesie  podlewanie z komarami. 
 
 
Cieszę  się, ze do mnie  zagladacie  żel moje  roślinki  ,kwitnienia  i zdjęcia wam się  podobają. Wasze opinie i słowa są dla  mnie budujące. 
Liliowcow  mam  sporo . W jednej dużej  rabacie  i w różnych miejscach. Te badylki  to zapowiedź  pieknych  kwitnien. 
 Lilie też  kocham . I nie  wyobrazam sobie ogrodu  bez  nich.
Ostnice mam  po raz pierwszy. 
I sezon ogórkowy. .codziennie  jakiś  słoiczek  czy kilka  robię. 
Ale lato to  także  sezon  przetworczy.  
 
 
Dużo kwitnien  mam  co mnie  cieszy  No kocham  Te różne  kwiatuchy .Ale  i przy nich mogę obserwować  dużo  różnych  owadów.  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
