Cieszę się Igo23, że Ci się podoba.
Witaj Tadeuszu miło Cię gościć u siebie. Ja podobnie kiepsko znoszę ten czas - tym bardziej,że odwilż u mnie panuje.
Zgadzam się Zytko,że różnie to jeszcze może być z tą aurą. W końcu to dopiero I poł. stycznia.
U mnie nadal odwilż. Termometr wskazuje +3 st. Dookoła chlapa. Są obawy,że ten topniejący śnieg może miejscami podtopić Elbląg. Muszę Wam powiedzieć,że Elbląg leży bardzo nisko do poziomu morza.Najniższy punkt naszego kraju jest właśnie w Raczkach Elbląskich - kilka kilometrów od miasta. Stosunkowo blisko leżą Żuławy.
Tak się kurowałam,że zamiast lepiej to z dnia na dzień coraz gorzej się czuję. Wczoraj nawet wybrałam się do lekarza. Oczywiście dostałam całą listę leków i teraz czekam na efekty. Na razie takowych brak. Dostałam tylko od M zakaz opuszczania domu dzisiaj - to za karę za "za zakłócanie ciszy nocnej". Swoim chychraniem chyba budziłam pół bloku

Wiosny ciąg dalszy czyli przyszła pora na tulipany. W zeszłym roku miałam kilka odmian. Jesienią posadziłam ich znacznie więcej. Już się nie mogę doczekać kiedy zakwitną...







Na pocieszenie mogę dodać,że do wiosny nie jest już tak daleko, bo w kwiaciarniach i supermarketach pokazały się prymulki.