Wyżlin - lwia paszcza
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie lwia paszcza przetrwała zimę i zaraz zakwitnie.... Co to się porobiło z tym klimatem.
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie też
- siałam ją w zeszłym roku po raz pierwszy i po raz pierwszy zagościła w moim ogródku - w tym roku nie siałam, bo jakoś tyle innych kwiatów wysiewałam, że zwyczajnie zapomniałam o niej - i teraz mam jak znalazł ubiegłoroczną (aż żałuję, że większość jesienią wyrwałam jak robiłam porządek). Natomiast nie przezimowała lwia paszcza zwisająca, którą miałam w doniczce - nawet na to nie liczyłam, ale sporo się w doniczce jej wysiało, bo celowo wrzucałam do niej nasienniki właśnie z nadzieją, że wiosną wzejdą. Fakt, że mają dopiero pierwszą parę liści właściwych, ale mam cichą nadzieję, że zdążą zakwitnąć - a jak nie, to przezimuję w chłodnym pomieszczeniu - może się uda.

- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja swoją siałam jakieś 3 sezony temu i od tamtej pory na stałe zagościła na mojej rabacie. Co roku kwitnie na kilka ciekawych kolorów. Zimuje bez problemu, bez żadnego okrycia.




Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Witam. Mam lwie paszcze na balkonie. Pięknie mi kwitły, ale kwiaty opadły. Jak je usuwać ? Czy uciąć cały przekwitły kwiatostan czy pojedyńcze kwiatki z krótkimi łodyżkami ? Pozdrawiam 

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 8 lut 2019, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Na mojej lwiej paszczy od spodniej strony liścia pojawiło się mnóstwo brązowych plamek, jakby z pyłku, rozmazują się po dotknięciu palcem, ale na liściu zostaje przebarwienie. Roślina marnieje. Co to może być i czym to zwalczyć?
-- 22 lip 2019, o 07:16 --
MonkaD - jeśli nie chce mieć nasion wycinam cały kwiatostan, poniżej z kącików liści wyrosną nowe pędy i znowu zakwitną.
-- 22 lip 2019, o 07:16 --
MonkaD - jeśli nie chce mieć nasion wycinam cały kwiatostan, poniżej z kącików liści wyrosną nowe pędy i znowu zakwitną.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja obcięłam moim całe kwiatostany. Niestety marnie teraz wyglądają. Rok temu zakwitły potem drugi raz, więc czekam na powtórkę 

Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12713
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Siane w marcu, pierwsze kwiaty pokazują dopiero teraz?

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Wyżlin - lwia paszcza
U mnie w ogrodzie już od kilku lat dominuje bordowa odmiana. Lubię ją za intensywny kolor i bardzo długie, kłosowe kwiatostany o długim okresie kwitnienia. Co prawda pojawiają się też siewki o różowych i pomarańczowych kwiatach, ale nie są już tak bujne. Bordowa pięknie komponuje się z szałwią omszoną i trawą Red Baron. Najbardziej atrakcyjnie wygląda w promieniach zachodzącego słońca.


Inne kolory siewek








Inne kolory siewek






Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Wyżlin - lwia paszcza
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Siejecie je w tym roku?
Odkopałam wątek, jest już bardzo długi, ale nadal otwarty, niepodzielony, więc mam nadzieję, że dobrze trafiłam.
Pierwsza partia mi nie wzeszła, bo nasiona były stare, więc wzięłam torebkę nasion w Lidlu, wysiadłam i pierwsze kiełki pokazały się po 3 dniach.
Odkopałam wątek, jest już bardzo długi, ale nadal otwarty, niepodzielony, więc mam nadzieję, że dobrze trafiłam.
Pierwsza partia mi nie wzeszła, bo nasiona były stare, więc wzięłam torebkę nasion w Lidlu, wysiadłam i pierwsze kiełki pokazały się po 3 dniach.
Pozdrawiam, Ilona
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Tak, w tym roku również będę siała, ale ciut później. Na dziś nie mam gdzie postawić kolejnych roślin 
Lwie paszcze lubię ze względu a ich długotrwałe kwitnienie, po pierwszym ścinam przekwitłe kwiatostany i one powtarzają do późnej jesieni. Uprawiam wielobarwne. Dokopię się do ich zdjęcia to wstawię.
Pozdrawiam

Lwie paszcze lubię ze względu a ich długotrwałe kwitnienie, po pierwszym ścinam przekwitłe kwiatostany i one powtarzają do późnej jesieni. Uprawiam wielobarwne. Dokopię się do ich zdjęcia to wstawię.
Pozdrawiam
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Dzisiaj wysiałam mieszankę kolorów z Castoramy. To mój pierwszy wysiew lwiej paszczy. Mam nadzieję, że jak wykiełkuje to wyniosę ją na zabudowany balkon.
Do gruntu kiedy można ją przesadzić?

Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy./Samuel Johnson/
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Arniko, gdy zrobi się ciepło.
Ale najpierw czeka Cię pikowanie siewek (lub przerwanie ich), a następnie hartowanie.
Ja swoje, wysiewane w domu do doniczki lwie paszcze wysadzam, gdy mają już kilka par listków, a u nasady widać pączek, z którego będą się później rozgałęziały. Mam bardzo nasłonecznione stanowisko, więc po wysadzeniu lekko je cieniuję, żeby się łatwiej przyjęły.
Ale najpierw czeka Cię pikowanie siewek (lub przerwanie ich), a następnie hartowanie.
Ja swoje, wysiewane w domu do doniczki lwie paszcze wysadzam, gdy mają już kilka par listków, a u nasady widać pączek, z którego będą się później rozgałęziały. Mam bardzo nasłonecznione stanowisko, więc po wysadzeniu lekko je cieniuję, żeby się łatwiej przyjęły.
Pozdrawiam, Ilona