Pozdrawiam wszystkich miłych gości niedzielnie

.Wczoraj taka cudna pogoda a dzisiaj mokro ,chłodno i brak jakichkolwiek widoków na poprawę pogody

Najlepiej czują się ślimory te maja używanie na moich roślinach . Wczoraj miałam jeszcze chryzantemę a dzisiaj zostały z niej gołe łodygi

Dobrze ,ze mam mnóstwo siewek ostróżkowych tych jednorocznych, bo inaczej zostałabym bez nich .Te maleńkie oslizłe zajrzą wszędzie nawet pod butelki i nie wiem jak tam włażą jak są mocno wciśnięte w glebę .Dały mi się także do białej rutewki, a ona też jest okryta.Dziennie muszę dźwigać butelki ,żeby sprawdzać czy ich tam nie ma. Kwiaty i liście Szywerekii wciąż napadane przez gromady tych drani brrrrrr
Tyle tych małych bestii ściągnęłam z paru ostróżek
JOASIU ten asterek jest śliczny ,ale u mnie powoli się rozrasta na szerokość

Mam jeszcze niebieskiego, ale dopiero później zakwitnie, a w ubiegłym roku było chyba odwrotnie. Już ktoś pisał ,że w tym roku rośliny inaczej kwitną niż w poprzednich latach .U mnie niby cieplej ,a miodunki takie sobie, to samo z kuklikami jeszcze nie kwitną nawet nie mają zawiązanych kwiatów
ANIU 
no co Ty nie znam wszystkich roślin musiałabym mieć głowę jak internet to samo z owadami

.Jednak deszczowe fotki uwielbiam robić i wciąż łażę z aparatem a M puka się w głowę gdy mnie widzi jak dziennie wychodzę ze sprzętem
AGUSIU tych malutkich oślizłych nie obadasz bo są na łodygach listkach i nawet w dzień przejrzeć wszystkie roślinki nie dasz rady one jak szarańcza

.One najwięcej robią szkód wśród roślin .Donice dla dalii są wielkie średnie w zależności od karpy ,żeby miała miejsce na rozrost. Tak to są te najzwyklejsze czarne plastiki . Stawiam je na glebie, a one gdy zwiększą korzenie przyssają się do gleby i czerpią soki i wodę .
IWONKO no widzisz i znów nowość u Ciebie zauważyłam .Zrobiłam Ci sadzonkę tego przetacznika igiełkowego. Iwonko warto wiedzieć kogo tłuc, a komu odpuścić

dlatego zainteresowałam sie nazwami owadów,bo szkoda byłoby zatłuc wszystkie które sie spotka a wydaje nam sie ,ze to szkodnik .Teraz przestało na razie padać ,ale wtorek, środa obicie znów ma podlewać
MARTUSIU ten pąk to roślinka która u Ciebie dawno kwitnie, a raczej już powoli przekwita czyli Kamasja .

za pochwałę fotek rzeczywiście uwielbiam krążyć z aparatem i wyszukiwać coś ciekawego
Jednak przeżyła jedna sadzonka Miller's Crimson
BEATKO moja Ludovica niby wykopana a w tym roku znów widzę ,ze dwie sadzonki się pokazały w miejscu gdzie rosła.Tam gdzie ją przesadziłam niestety nie odpowiadało jej miejsce.Musze te dwie sadzonki wsadzić w donicę, bo za chwilkę zdominuje mi rabatkę. Jak pisał Rose Marek mszyce nie rozpoznają smaku i czosnek ich nie razi , natomiast piołun nie smakuje owadom bo jest gorzki nam zreszta taka gorycz też nie podchodzi
Basia go dzisiaj zauważyła, bo jakoś tak wysoko nie spoglądam
