Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Tulipanków miałaś sporo, a u mnie to był dla nich rok beznadziejny. Wczęsnie powychodziły z ziemi i chyba pomarzły, bo mam wszędzie sam szczypior i wygląda to okropnie.
Piszesz o gwiazdnicy. Ja nie daję sobie z nią rady. Szybko ma kwiaty, nasiona i mnoży się na potęgę. Podobno pojawia się na żyznych ziemian, więc powinnam się cieszyć, ale ja widują ją też w całkiem jałowych miejscach.Nie mogę nadążyć z wyrywaniem. ;:223
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Dzięki :D
Kupujemy w różnych miejscach, do marketów bardzo rzadko chodzimy, mówię tu o molochach ogrodniczych. Częściej przypadkowo i to zależy co akurat jest.
W hurtowni ,gdzie jeździmy po słoiki pudełka zaczynają się od 25 szt. wzwyż, ale nie zawsze są zgodne z obrazkiem na opakowaniu.
U nas nie pada, ale ja bym sobie życzyła deszczyku z kilku powodów.
Chociażby ,żeby nie mroziło tak okrutnie przy rozwiniętej wegetacji.
Ja nawet rozsady pochowałam ze szklarni. :roll:
10 główek :?: Czosnki ozdobne :?: ;:oj
Nasze średnio, tylko nowe dosadzone wyglądają ,jak trzeba.

Wando
Ciekawa sprawa z marznięciem zasadniczo odpornych cebulowych.
Wcześniej tego nie widziałam, na działce ,gdzie jest zimniej zmarzły wszystkie pąki narcyzów ''Actea''
Zrobiły się, jak z bibułki i uschły.
Ogólnie tulipany są chyba średnio udane w tym roku.
Z gwiazdnicą jest problem bo szybko kwitnie, nawet w zimowych miesiącach i trudno ją usunąć z korzeniem bo się rozrywa.
Chyba nasiona roznoszą owady ,albo zwierzątka.
Dziękuję ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko ;:196
Przecież dzisiaj dopiero 9 maja.
Pamiętam takie maje, kiedy dopiero po 10-ym zaczynały zielenić się drzewa. A tym razem pełno już wokół zieleni.
Czy te przymrozki , co nas dopadły to już za tych "zimnych ogrodników" ?
Czy jeszcze coś będzie ?
Śliczne Twoje pierwsze iryski. ;:138
Moje wszystkie jeszcze w pąkach.
Niestety, gwiazdnica i u mnie ma się dobrze.
Podobnie, jak i podagrycznik. Chociaż ostatnio w TV w ogródku pewnej malarki "robił" za roślinę okrywową.
Może też tak przyjąć i tylko nieco ograniczać ? :;230
Miłego dnia :wit :wit
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Krysiu
Pamiętam jako dziecko nierzadko śnieg w maju ;:224
Ale ostatnie lata nas rozpieściły troszkę.
;:224 Rok temu w kwietniu już nie paliliśmy.
W tej chwili jeszcze liście do końca nie rozwinięte np. na leszczynie przy domu czy na orzechu.
Prognoza z kalendarzy księżycowych sprawdza się jak ta lala ;:306 Zimno ,sucho i wietrznie...
Dziękuję za uznanie dla irysków.
Mam ich trochę ;:224 Wymacałam więcej pąków na kolejnych karpach :D
Krysiu przecież i u mnie podupadłej malarki też podagrycznik robi za okrywę ;:306
Dywanik ,jak malowany ,właśnie muszę skosić. :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

U mnie tez "podagrycznik robi za okrywkę" nie ma możliwości go skasować ręcznie,za dużo go.
Piękne tulipany póżne i irysy :)
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Igalo
Podagrycznik króluje w zastanym po poprzednikach ogródku, gdzie indziej jest pod kontrolą :D
On rośnie warstwami dosłownie.
Skubię go i dręczę ,wysypuję obierki po ziemniakach :lol:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

O rany , a co te obierki robią ? ;:oj ;:oj
Tępią ten podagrycznik, czy jak ?
:wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko co wiosnę walczę z podagrycznikiem wykopuję...wyrywam, odrywam same liście a jak wyjechałam o tej porze do sanatorium to już rwałam wysokie rośliny i kwiatostany, żeby nie było dziadostwa więcej przez nasiona. Tylko systematyczna praca daje jakieś efekty, ale to strasznie uciążliwe ;:oj
Czy Twój kalendarz jest na cały obszar Polski, bo u mnie wcale nie jest sucho...wiatry tak, ale to też uroda tej części kraju. Piszesz o śniegu, owszem bywał w maju najczęściej w pierwszego ;:oj Przymrozki były obowiązkowo, a ostatni u nas 18 maja Ty pisałaś że nawet w czerwcu miewałaś. Więc wszystko przed nami, zimni ogrodnicy nie powiedzieli ostatniego słowa.
Dzisiaj cały dzień deszcz siąpi Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Krysiu
Gdzieś wyczytałam ,że podagrycznik nie znosi obierek od kartofli i posypuję nimi te miejsca ,gdzie się panoszy a nie ma kwiatków.
Działa najlepiej ,jak chwast jest mały. :)
Obierki raczej bez kiełków bo potrafią się ukorzeniać :wink:

Maryś
Ja to samo. Najlepsze jest - ''odrywam same liście'' ;:306
Podobnie i ja ,to takie trochę ,żeby go nie było widać , ale jest.
W jednym pasie ,gdzie ciężko sięgnąć lubi zakwitnąć a tam mam słomiankę powieszoną ,co by z podwórka nie było widać ;:306
Kalendarz jest na cały kraj. Lokalnie różnice mogą być.
U nas przymrozki w czerwcu to normalna sprawa, jak w Zakopanem :lol:
Pierwszego maja właśnie często wspominam ze śniegiem ,jak w bereciku anilanowym z pomponem musiałam zasuwać bo Mama nauczycielka z uczniami w pochodzie była.To było za Gierka
Marysiu u nas też ,ale ja się cieszę ;:173
Wkurzają mnie za to szare robaki ,które wszędzie znajduję.
W warzywniku, na rabatach i w donicach.
Podgryzają roślinki małe, to nie rolnice.

Obrazek
Pięknie kwitnie irys od Geni. Szkoda ,że tylko jeden z kilku karłowych zakwitł.

Obrazek
Marysiu to Twój irysek ;:138

Obrazek
Jeszcze raz najniższy irys od Marcina.

Obrazek
Tulipanki poniemieckie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko, mimo tylu przeciwności Twój ogród jest rewelacyjny.Bogactwo nasadzeń, różnorodność odmian, nawet "historyczne" tulipany jak wpadły w Twoje łapki - wyglądają jak po dobrym liftingu. Swoją drogą lubię właśnie takie formy tulipanów ;:108
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Lodziu
Dziękuję za miłe słowa ;:196
Musiała byś w realu zobaczyć :oops:
Zlepek wielu ''ogródków'', ale ze starymi budynkami i drzewami chyba nie najgorzej skomponowane.
Ciekawe są te tulipany, bardzo głęboko tkwią, część rozsadziłam.
U mojej Babci były podobne ,bardziej w ciemny róż wpadające i pachnące.
Lubię stare odmiany i nie mam ambicji mieć nowości w ogrodzie ,zresztą tu by nie pasowały.

;:3 ;:3 ;:3

Dziś świeci słonko z chmurkami.
Nie wiem na czym się skupić, bo mój Z. jedzie w delegację i robi straszne zamieszanie.
Koszenie ,warzywnik, pieczenie chleba, karmienie gołębi i pranie koafiury w deszczówce :?: 8-)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
krystyna2201
500p
500p
Posty: 546
Od: 9 lut 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wschową a Głogowem

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Witam, Agnieszko wpisuję się do klubu tępiącego podgarycznik, nieraz mi się wydaję że dziś go wyrywam a jutro jest z powrotem ;:306
O obierkach nie słyszałam i musiałam bym go wypróbować w miejscu gdzie nie pukali by się w głowę, bo on u mnie jest w reprezentacyjnym miejscu ;:306
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Piękne kolory irysków to samo poniemieckich tulipanów u nas calutkie prawie popołudnie podlewało i to konkretnie ;:222 Już wystarczyłoby tego deszczu a na jutro i niedzielę znów go zapowiadają .Jak była susza to ani kropelka nie spadła a teraz konkretnie podlewa i to obficie. Na co pomaga takie pranie koafiury w deszczu :) daje jakieś rezultaty.Dobrze ,że nie mam tego uciążliwego dziadostwa ale na poprzednim ogródku też miałam i najmniejszy korzonek odżywa tak jak przy mojej mięcie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Aguś musiałabym te obierki od dziobów odjąć moim pierzastym :;230
Ten rok mam niezły w tępieniu podagrycznika, ale i tak są miejsca gdzie odwracam głowę ;:306
Śliczne tulipanki poniemieckie i ja lubię te stare odmiany...no nie powiem miewałam nowe śliczne, ale zostały tylko obrazki z opakowań (zbieram sobie :wink: ).
Nie masz iryska kremowo-żółtego? u mnie rozrósł się mocno :wink:
To Pelasia znowu sama zostanie? ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8935
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
To masz fajnie :D
U nas mżyło i kropiło ,pod drzewami nadal sucho.
Wczoraj nawet burza była, ale opad jakiś nieśmiały :lol:
A więc z myciem w deszczówce jest tak. :oops:
Mam długie i cienkie włosy a po umyciu w tej wodzie i moim tajemniczym ruskim szamponie są puszyste, błyszczące i w ogóle super ;:138 Czasem dodaję sok z cytryny.
Moje włosinki przyzwyczaiły się do takiego luksusu i po myciu w kranówce jest fatalnie.
W ogóle nauczyłam się wykorzystywać wodę dżdżową od mojej Babci.
Do prania np. swetrów jest najlepsza, do podlewania roślin, do mycia skóry też. :D
Jak ktoś ma suchą i skłonną do alergii skórę to nie ma lepszej wody.
Oczywiście noszenie i grzanie jest problematyczne, ale coś za coś.
Po za tym mina Pana Grzesia na widok odczytu wodomierza - bezcenna.
Jak Pan Bóg ukarze ludzkość za nieszanowanie Ziemi to Pelasi się upiecze mam nadzieję

Krysiu o zdolnych rączkach
Witam Cię :D
W sumie nie widać tych obierków, zależy jak kto obiera :lol:
Część problematycznego ogródka jest przykryta folią i na to kora.
Oczywiście nasz chwastowy bohater wyłazi z pod tego, ale wizualnie jest lepiej.
Pokrzywa przykryta folią i obciążona padła, ale była przy ścianie garażu.

Marysiu
Przecież pierzaste dostają soczyste chwaściki i tłuste pędraki :lol: Wczoraj słyszałam już latających rodziców
Iryska takiego chyba nie mam. 8-)
W ogóle mam dużo tych roślin a procentowo to co zakwitnie to będzie 20 - 30 .
Niektóre wcale nie kwitły i nie wiem ,jak faktycznie kwiaty wyglądają.
U nas jest dużo cienia - stare siedlisko.
Jestem sama, ale spoko, przynajmniej od sprzątania odpocznę ;:224
Wczoraj co prawda za dużo sobie zadałam i chleb został nie upieczony na noc i siadł :roll:
Ale włosy mam puszyste ;:306
Najlepszy numer ,że poszłam nakarmić ptaszarnię Z., znalazłam wiaderko z paszą i wsypałam im do korytek. Jakoś nie rzuciły się na to specjalnie.
Potem okazało się ,że były to niezjedzone odpady do wyrzucenia :;230 To się nazywa oszczędność.
Tylko inwalidę Iżego nakarmiłam właściwym pokarmem.
Z. wraca dziś w nocy. Chyba ,że odwiedzi rodzinę mojego przyszłego Zięcia zmuszony losowo.
No nic ,idę kosić bo dmuchawce ,latawce ,wiatr...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”