Piszesz o gwiazdnicy. Ja nie daję sobie z nią rady. Szybko ma kwiaty, nasiona i mnoży się na potęgę. Podobno pojawia się na żyznych ziemian, więc powinnam się cieszyć, ale ja widują ją też w całkiem jałowych miejscach.Nie mogę nadążyć z wyrywaniem.
Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Tulipanków miałaś sporo, a u mnie to był dla nich rok beznadziejny. Wczęsnie powychodziły z ziemi i chyba pomarzły, bo mam wszędzie sam szczypior i wygląda to okropnie.
Piszesz o gwiazdnicy. Ja nie daję sobie z nią rady. Szybko ma kwiaty, nasiona i mnoży się na potęgę. Podobno pojawia się na żyznych ziemian, więc powinnam się cieszyć, ale ja widują ją też w całkiem jałowych miejscach.Nie mogę nadążyć z wyrywaniem.
Piszesz o gwiazdnicy. Ja nie daję sobie z nią rady. Szybko ma kwiaty, nasiona i mnoży się na potęgę. Podobno pojawia się na żyznych ziemian, więc powinnam się cieszyć, ale ja widują ją też w całkiem jałowych miejscach.Nie mogę nadążyć z wyrywaniem.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Dzięki
Kupujemy w różnych miejscach, do marketów bardzo rzadko chodzimy, mówię tu o molochach ogrodniczych. Częściej przypadkowo i to zależy co akurat jest.
W hurtowni ,gdzie jeździmy po słoiki pudełka zaczynają się od 25 szt. wzwyż, ale nie zawsze są zgodne z obrazkiem na opakowaniu.
U nas nie pada, ale ja bym sobie życzyła deszczyku z kilku powodów.
Chociażby ,żeby nie mroziło tak okrutnie przy rozwiniętej wegetacji.
Ja nawet rozsady pochowałam ze szklarni.
10 główek
Czosnki ozdobne
Nasze średnio, tylko nowe dosadzone wyglądają ,jak trzeba.
Wando
Ciekawa sprawa z marznięciem zasadniczo odpornych cebulowych.
Wcześniej tego nie widziałam, na działce ,gdzie jest zimniej zmarzły wszystkie pąki narcyzów ''Actea''
Zrobiły się, jak z bibułki i uschły.
Ogólnie tulipany są chyba średnio udane w tym roku.
Z gwiazdnicą jest problem bo szybko kwitnie, nawet w zimowych miesiącach i trudno ją usunąć z korzeniem bo się rozrywa.
Chyba nasiona roznoszą owady ,albo zwierzątka.
Dziękuję
Dzięki
Kupujemy w różnych miejscach, do marketów bardzo rzadko chodzimy, mówię tu o molochach ogrodniczych. Częściej przypadkowo i to zależy co akurat jest.
W hurtowni ,gdzie jeździmy po słoiki pudełka zaczynają się od 25 szt. wzwyż, ale nie zawsze są zgodne z obrazkiem na opakowaniu.
U nas nie pada, ale ja bym sobie życzyła deszczyku z kilku powodów.
Chociażby ,żeby nie mroziło tak okrutnie przy rozwiniętej wegetacji.
Ja nawet rozsady pochowałam ze szklarni.
10 główek
Nasze średnio, tylko nowe dosadzone wyglądają ,jak trzeba.
Wando
Ciekawa sprawa z marznięciem zasadniczo odpornych cebulowych.
Wcześniej tego nie widziałam, na działce ,gdzie jest zimniej zmarzły wszystkie pąki narcyzów ''Actea''
Zrobiły się, jak z bibułki i uschły.
Ogólnie tulipany są chyba średnio udane w tym roku.
Z gwiazdnicą jest problem bo szybko kwitnie, nawet w zimowych miesiącach i trudno ją usunąć z korzeniem bo się rozrywa.
Chyba nasiona roznoszą owady ,albo zwierzątka.
Dziękuję
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
Przecież dzisiaj dopiero 9 maja.
Pamiętam takie maje, kiedy dopiero po 10-ym zaczynały zielenić się drzewa. A tym razem pełno już wokół zieleni.
Czy te przymrozki , co nas dopadły to już za tych "zimnych ogrodników" ?
Czy jeszcze coś będzie ?
Śliczne Twoje pierwsze iryski.
Moje wszystkie jeszcze w pąkach.
Niestety, gwiazdnica i u mnie ma się dobrze.
Podobnie, jak i podagrycznik. Chociaż ostatnio w TV w ogródku pewnej malarki "robił" za roślinę okrywową.
Może też tak przyjąć i tylko nieco ograniczać ?
Miłego dnia

Przecież dzisiaj dopiero 9 maja.
Pamiętam takie maje, kiedy dopiero po 10-ym zaczynały zielenić się drzewa. A tym razem pełno już wokół zieleni.
Czy te przymrozki , co nas dopadły to już za tych "zimnych ogrodników" ?
Czy jeszcze coś będzie ?
Śliczne Twoje pierwsze iryski.
Moje wszystkie jeszcze w pąkach.
Niestety, gwiazdnica i u mnie ma się dobrze.
Podobnie, jak i podagrycznik. Chociaż ostatnio w TV w ogródku pewnej malarki "robił" za roślinę okrywową.
Może też tak przyjąć i tylko nieco ograniczać ?
Miłego dnia
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Krysiu
Pamiętam jako dziecko nierzadko śnieg w maju
Ale ostatnie lata nas rozpieściły troszkę.
Rok temu w kwietniu już nie paliliśmy.
W tej chwili jeszcze liście do końca nie rozwinięte np. na leszczynie przy domu czy na orzechu.
Prognoza z kalendarzy księżycowych sprawdza się jak ta lala
Zimno ,sucho i wietrznie...
Dziękuję za uznanie dla irysków.
Mam ich trochę
Wymacałam więcej pąków na kolejnych karpach
Krysiu przecież i u mnie podupadłej malarki też podagrycznik robi za okrywę
Dywanik ,jak malowany ,właśnie muszę skosić.
Pamiętam jako dziecko nierzadko śnieg w maju
Ale ostatnie lata nas rozpieściły troszkę.
W tej chwili jeszcze liście do końca nie rozwinięte np. na leszczynie przy domu czy na orzechu.
Prognoza z kalendarzy księżycowych sprawdza się jak ta lala
Dziękuję za uznanie dla irysków.
Mam ich trochę
Krysiu przecież i u mnie podupadłej malarki też podagrycznik robi za okrywę
Dywanik ,jak malowany ,właśnie muszę skosić.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2940
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
U mnie tez "podagrycznik robi za okrywkę" nie ma możliwości go skasować ręcznie,za dużo go.
Piękne tulipany póżne i irysy
Piękne tulipany póżne i irysy
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Igalo
Podagrycznik króluje w zastanym po poprzednikach ogródku, gdzie indziej jest pod kontrolą
On rośnie warstwami dosłownie.
Skubię go i dręczę ,wysypuję obierki po ziemniakach
Podagrycznik króluje w zastanym po poprzednikach ogródku, gdzie indziej jest pod kontrolą
On rośnie warstwami dosłownie.
Skubię go i dręczę ,wysypuję obierki po ziemniakach
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
O rany , a co te obierki robią ?
Tępią ten podagrycznik, czy jak ?

Tępią ten podagrycznik, czy jak ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42406
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko co wiosnę walczę z podagrycznikiem wykopuję...wyrywam, odrywam same liście a jak wyjechałam o tej porze do sanatorium to już rwałam wysokie rośliny i kwiatostany, żeby nie było dziadostwa więcej przez nasiona. Tylko systematyczna praca daje jakieś efekty, ale to strasznie uciążliwe
Czy Twój kalendarz jest na cały obszar Polski, bo u mnie wcale nie jest sucho...wiatry tak, ale to też uroda tej części kraju. Piszesz o śniegu, owszem bywał w maju najczęściej w pierwszego
Przymrozki były obowiązkowo, a ostatni u nas 18 maja Ty pisałaś że nawet w czerwcu miewałaś. Więc wszystko przed nami, zimni ogrodnicy nie powiedzieli ostatniego słowa.
Dzisiaj cały dzień deszcz siąpi
Czy Twój kalendarz jest na cały obszar Polski, bo u mnie wcale nie jest sucho...wiatry tak, ale to też uroda tej części kraju. Piszesz o śniegu, owszem bywał w maju najczęściej w pierwszego
Dzisiaj cały dzień deszcz siąpi

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Krysiu
Gdzieś wyczytałam ,że podagrycznik nie znosi obierek od kartofli i posypuję nimi te miejsca ,gdzie się panoszy a nie ma kwiatków.
Działa najlepiej ,jak chwast jest mały.
Obierki raczej bez kiełków bo potrafią się ukorzeniać
Maryś
Ja to samo. Najlepsze jest - ''odrywam same liście''
Podobnie i ja ,to takie trochę ,żeby go nie było widać , ale jest.
W jednym pasie ,gdzie ciężko sięgnąć lubi zakwitnąć a tam mam słomiankę powieszoną ,co by z podwórka nie było widać
Kalendarz jest na cały kraj. Lokalnie różnice mogą być.
U nas przymrozki w czerwcu to normalna sprawa, jak w Zakopanem
Pierwszego maja właśnie często wspominam ze śniegiem ,jak w bereciku anilanowym z pomponem musiałam zasuwać bo Mama nauczycielka z uczniami w pochodzie była.To było za Gierka
Marysiu u nas też ,ale ja się cieszę
Wkurzają mnie za to szare robaki ,które wszędzie znajduję.
W warzywniku, na rabatach i w donicach.
Podgryzają roślinki małe, to nie rolnice.

Pięknie kwitnie irys od Geni. Szkoda ,że tylko jeden z kilku karłowych zakwitł.

Marysiu to Twój irysek

Jeszcze raz najniższy irys od Marcina.

Tulipanki poniemieckie.
Gdzieś wyczytałam ,że podagrycznik nie znosi obierek od kartofli i posypuję nimi te miejsca ,gdzie się panoszy a nie ma kwiatków.
Działa najlepiej ,jak chwast jest mały.
Obierki raczej bez kiełków bo potrafią się ukorzeniać
Maryś
Ja to samo. Najlepsze jest - ''odrywam same liście''
Podobnie i ja ,to takie trochę ,żeby go nie było widać , ale jest.
W jednym pasie ,gdzie ciężko sięgnąć lubi zakwitnąć a tam mam słomiankę powieszoną ,co by z podwórka nie było widać
Kalendarz jest na cały kraj. Lokalnie różnice mogą być.
U nas przymrozki w czerwcu to normalna sprawa, jak w Zakopanem
Pierwszego maja właśnie często wspominam ze śniegiem ,jak w bereciku anilanowym z pomponem musiałam zasuwać bo Mama nauczycielka z uczniami w pochodzie była.To było za Gierka
Marysiu u nas też ,ale ja się cieszę
Wkurzają mnie za to szare robaki ,które wszędzie znajduję.
W warzywniku, na rabatach i w donicach.
Podgryzają roślinki małe, to nie rolnice.

Pięknie kwitnie irys od Geni. Szkoda ,że tylko jeden z kilku karłowych zakwitł.

Marysiu to Twój irysek

Jeszcze raz najniższy irys od Marcina.

Tulipanki poniemieckie.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, mimo tylu przeciwności Twój ogród jest rewelacyjny.Bogactwo nasadzeń, różnorodność odmian, nawet "historyczne" tulipany jak wpadły w Twoje łapki - wyglądają jak po dobrym liftingu. Swoją drogą lubię właśnie takie formy tulipanów 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lodziu
Dziękuję za miłe słowa
Musiała byś w realu zobaczyć
Zlepek wielu ''ogródków'', ale ze starymi budynkami i drzewami chyba nie najgorzej skomponowane.
Ciekawe są te tulipany, bardzo głęboko tkwią, część rozsadziłam.
U mojej Babci były podobne ,bardziej w ciemny róż wpadające i pachnące.
Lubię stare odmiany i nie mam ambicji mieć nowości w ogrodzie ,zresztą tu by nie pasowały.
Dziś świeci słonko z chmurkami.
Nie wiem na czym się skupić, bo mój Z. jedzie w delegację i robi straszne zamieszanie.
Koszenie ,warzywnik, pieczenie chleba, karmienie gołębi i pranie koafiury w deszczówce

Dziękuję za miłe słowa
Musiała byś w realu zobaczyć
Zlepek wielu ''ogródków'', ale ze starymi budynkami i drzewami chyba nie najgorzej skomponowane.
Ciekawe są te tulipany, bardzo głęboko tkwią, część rozsadziłam.
U mojej Babci były podobne ,bardziej w ciemny róż wpadające i pachnące.
Lubię stare odmiany i nie mam ambicji mieć nowości w ogrodzie ,zresztą tu by nie pasowały.
Dziś świeci słonko z chmurkami.
Nie wiem na czym się skupić, bo mój Z. jedzie w delegację i robi straszne zamieszanie.
Koszenie ,warzywnik, pieczenie chleba, karmienie gołębi i pranie koafiury w deszczówce
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Witam, Agnieszko wpisuję się do klubu tępiącego podgarycznik, nieraz mi się wydaję że dziś go wyrywam a jutro jest z powrotem
O obierkach nie słyszałam i musiałam bym go wypróbować w miejscu gdzie nie pukali by się w głowę, bo on u mnie jest w reprezentacyjnym miejscu
O obierkach nie słyszałam i musiałam bym go wypróbować w miejscu gdzie nie pukali by się w głowę, bo on u mnie jest w reprezentacyjnym miejscu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Piękne kolory irysków to samo poniemieckich tulipanów u nas calutkie prawie popołudnie podlewało i to konkretnie
Już wystarczyłoby tego deszczu a na jutro i niedzielę znów go zapowiadają .Jak była susza to ani kropelka nie spadła a teraz konkretnie podlewa i to obficie. Na co pomaga takie pranie koafiury w deszczu
daje jakieś rezultaty.Dobrze ,że nie mam tego uciążliwego dziadostwa ale na poprzednim ogródku też miałam i najmniejszy korzonek odżywa tak jak przy mojej mięcie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42406
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś musiałabym te obierki od dziobów odjąć moim pierzastym
Ten rok mam niezły w tępieniu podagrycznika, ale i tak są miejsca gdzie odwracam głowę
Śliczne tulipanki poniemieckie i ja lubię te stare odmiany...no nie powiem miewałam nowe śliczne, ale zostały tylko obrazki z opakowań (zbieram sobie
).
Nie masz iryska kremowo-żółtego? u mnie rozrósł się mocno
To Pelasia znowu sama zostanie?
Ten rok mam niezły w tępieniu podagrycznika, ale i tak są miejsca gdzie odwracam głowę
Śliczne tulipanki poniemieckie i ja lubię te stare odmiany...no nie powiem miewałam nowe śliczne, ale zostały tylko obrazki z opakowań (zbieram sobie
Nie masz iryska kremowo-żółtego? u mnie rozrósł się mocno
To Pelasia znowu sama zostanie?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
To masz fajnie
U nas mżyło i kropiło ,pod drzewami nadal sucho.
Wczoraj nawet burza była, ale opad jakiś nieśmiały
A więc z myciem w deszczówce jest tak.
Mam długie i cienkie włosy a po umyciu w tej wodzie i moim tajemniczym ruskim szamponie są puszyste, błyszczące i w ogóle super
Czasem dodaję sok z cytryny.
Moje włosinki przyzwyczaiły się do takiego luksusu i po myciu w kranówce jest fatalnie.
W ogóle nauczyłam się wykorzystywać wodę dżdżową od mojej Babci.
Do prania np. swetrów jest najlepsza, do podlewania roślin, do mycia skóry też.
Jak ktoś ma suchą i skłonną do alergii skórę to nie ma lepszej wody.
Oczywiście noszenie i grzanie jest problematyczne, ale coś za coś.
Po za tym mina Pana Grzesia na widok odczytu wodomierza - bezcenna.
Jak Pan Bóg ukarze ludzkość za nieszanowanie Ziemi to Pelasi się upiecze mam nadzieję
Krysiu o zdolnych rączkach
Witam Cię
W sumie nie widać tych obierków, zależy jak kto obiera
Część problematycznego ogródka jest przykryta folią i na to kora.
Oczywiście nasz chwastowy bohater wyłazi z pod tego, ale wizualnie jest lepiej.
Pokrzywa przykryta folią i obciążona padła, ale była przy ścianie garażu.
Marysiu
Przecież pierzaste dostają soczyste chwaściki i tłuste pędraki
Wczoraj słyszałam już latających rodziców
Iryska takiego chyba nie mam.
W ogóle mam dużo tych roślin a procentowo to co zakwitnie to będzie 20 - 30 .
Niektóre wcale nie kwitły i nie wiem ,jak faktycznie kwiaty wyglądają.
U nas jest dużo cienia - stare siedlisko.
Jestem sama, ale spoko, przynajmniej od sprzątania odpocznę
Wczoraj co prawda za dużo sobie zadałam i chleb został nie upieczony na noc i siadł
Ale włosy mam puszyste
Najlepszy numer ,że poszłam nakarmić ptaszarnię Z., znalazłam wiaderko z paszą i wsypałam im do korytek. Jakoś nie rzuciły się na to specjalnie.
Potem okazało się ,że były to niezjedzone odpady do wyrzucenia
To się nazywa oszczędność.
Tylko inwalidę Iżego nakarmiłam właściwym pokarmem.
Z. wraca dziś w nocy. Chyba ,że odwiedzi rodzinę mojego przyszłego Zięcia zmuszony losowo.
No nic ,idę kosić bo dmuchawce ,latawce ,wiatr...
To masz fajnie
U nas mżyło i kropiło ,pod drzewami nadal sucho.
Wczoraj nawet burza była, ale opad jakiś nieśmiały
A więc z myciem w deszczówce jest tak.
Mam długie i cienkie włosy a po umyciu w tej wodzie i moim tajemniczym ruskim szamponie są puszyste, błyszczące i w ogóle super
Moje włosinki przyzwyczaiły się do takiego luksusu i po myciu w kranówce jest fatalnie.
W ogóle nauczyłam się wykorzystywać wodę dżdżową od mojej Babci.
Do prania np. swetrów jest najlepsza, do podlewania roślin, do mycia skóry też.
Jak ktoś ma suchą i skłonną do alergii skórę to nie ma lepszej wody.
Oczywiście noszenie i grzanie jest problematyczne, ale coś za coś.
Po za tym mina Pana Grzesia na widok odczytu wodomierza - bezcenna.
Jak Pan Bóg ukarze ludzkość za nieszanowanie Ziemi to Pelasi się upiecze mam nadzieję
Krysiu o zdolnych rączkach
Witam Cię
W sumie nie widać tych obierków, zależy jak kto obiera
Część problematycznego ogródka jest przykryta folią i na to kora.
Oczywiście nasz chwastowy bohater wyłazi z pod tego, ale wizualnie jest lepiej.
Pokrzywa przykryta folią i obciążona padła, ale była przy ścianie garażu.
Marysiu
Przecież pierzaste dostają soczyste chwaściki i tłuste pędraki
Iryska takiego chyba nie mam.
W ogóle mam dużo tych roślin a procentowo to co zakwitnie to będzie 20 - 30 .
Niektóre wcale nie kwitły i nie wiem ,jak faktycznie kwiaty wyglądają.
U nas jest dużo cienia - stare siedlisko.
Jestem sama, ale spoko, przynajmniej od sprzątania odpocznę
Wczoraj co prawda za dużo sobie zadałam i chleb został nie upieczony na noc i siadł
Ale włosy mam puszyste
Najlepszy numer ,że poszłam nakarmić ptaszarnię Z., znalazłam wiaderko z paszą i wsypałam im do korytek. Jakoś nie rzuciły się na to specjalnie.
Potem okazało się ,że były to niezjedzone odpady do wyrzucenia
Tylko inwalidę Iżego nakarmiłam właściwym pokarmem.
Z. wraca dziś w nocy. Chyba ,że odwiedzi rodzinę mojego przyszłego Zięcia zmuszony losowo.
No nic ,idę kosić bo dmuchawce ,latawce ,wiatr...

