Witajcie!
Igo, witam Cię i zapraszam! Wiosenne kwitnienia cieszą szczególnie po zimowym poście, a tulipany mają tyle barw i kształtów, że mogę je oglądać godzinami! Arizema niknie wśród zieleni, a ja ciągle czekam na owocowanie!
Danusiu, dawno, dawno temu, kupiłam trzy: bialo-żłóty, nie przetrwał, a te są niezniszczalne! Odgrażam, się że przekopię i już, a potem wydłubuję sieweczki, bo mi żal!
Jadziu, witam Cię pod wierzbą! No rarytasków ani porządeczku to u mnie nie zobaczysz, ale kwitnąć coś, choćby chwast, musi!
Jadziu, a które to Banialuka?
Serduszkę uwielbiam od dzieciństwa, rosła w ogródku sąsiadki. w tym roku nie mają zbyt wielu kwiatków, ale kwitną wszystkie. Irysy to raczej zgniją niż wymarzną, to chyba okrywanie im nie pomoże. Może jednak zakwitną, bo kocham irysy też!
Krysiu, witam Cię serdecznie i zapraszam na dłużej, bo okiełznanie tego szaleństwa trochę potrwa i nie wiem czy nie jest to obietnica bez pokrycia! Ale będę próbować!
Serduszkę rozsadzam po ogrodzie, od kiedy nornica zeżarła mi duży krzak, dosłownie wyrwałam jej z pyska maleńki kawałek Mam różową, białą i złotolistną różową, tylko Valentine co sadzonka, to porażka!
Aniu, witam Cię u siebie! Tulipanom ciągle mówię jakie są piękne! Szkoda, że to nie Ty robisz im zdjęcia!
