Kobea i jej uprawa cz.5

[Mariola54]

Viola Twoja piękna. Widzę, że w namiocie masz sadzonki.
Moje też drobne listki mają, ale i tak się cieszę że chociaż 5 sztuk mam, bo siałam trzy razy.
Takich nasion to ja dawno nie miałam.

[agniesz-ka]

Zazdrość mnie ścisnęła, jak popatrzyłam na Wasze kobee i zasiałam sama. Pierwszy raz w życiu. Pewnie trochę późno, bo pod koniec marca. Wychodzi 8 sztuk na razie. Największa ma około 8 cm. Ale codziennie bardzo mocno przyrasta. Coz tego będzie zobaczymy ;-)

[GrazynaW]

Ale masz szczęście - 8 sztuk to sukces!

[anida]

U mnie powtórne sianie też klapa. Z trzech opakowań nie wzeszło ani jedno nasionko. W poprzednich latach zawsze miałam sadzonki.

[Locutus]

Mam równie wielkie sukcesy? Wysiane jedno opakowanie fioletowej i jedno białej. Wzeszła jedna biała.

Pozdrawiam!
LOKI

[agniesz-ka]

To ja faktycznie mam sukces w spaniu. Osiem wykielkowanych z jednego opakowania.... Oby się ten sukces na kielkowaniu nie skończył.

[Viola K]

Moje kobee już spore, dwukrotnie uszczykiwane. Teraz pilnują je, dwie żaby

[MonkaD]

Witam wszystkich Bardzo proszę, spójrzcie na zdjecie, czy ja powinnam uszczyknąć czubek który dopiero wychodzi ?

[Viola K]

MonkaD... jeszcze nie, dopiero jak wyjdzie i będzie na nim kilka listków.

[max1232]

Moje wyglądają tak, od kilku dni stoją na stałe już w szklarni.

[GrazynaW]

Dorodne! W zasadzie juz nadają się do wkopania ale lepiej poczekać, przymrozki mogą się jeszcze zdażyć.

[anida]

Kobea wysiania 26 marca wychodzi z ziemi! Tak długo nigdy mi nie kiełkowała. Mam nadzieję, że nabierze rozpędu w te słoneczne dni.

[MonkaD]

MonkaD... jeszcze nie, dopiero jak wyjdzie i będzie na nim kilka listków.

Fioletowe mam bardziej rozwiniete, w ktorym miejscu powinnam uszczyknąć ?