Marysiu - mar33 pachnąco i wiosennie było. Teraz, na trochę wróciła zima. Mam nadzieję, że kwitnące rośliny nie doznają zbytniego uszczerbku.
Ewuniu - ewita44 witam Cię serdecznie w moim wątku i zapraszam do odwiedzin. Z Twojej wypowiedzi wynika, że tak samo jak ja, lubisz wiosenne kwitnienia.
Piękna wiosna na razie się skończyła i zastąpiła ją zima, ale mam nadzieję, że nie potrwa to długo.
Iwonko - iwona0042 tak, wiosna jest przepiękna i bardzo ją lubię. Szkoda, że zimowy epizod zakłócił trochę zapędy wiosennych kwiatów.
Ewuniu - ewarost dziękuję w imieniu hiacyntów i sasanek. Szkoda, że sasanki nie chcą u Ciebie rosnąć, bo to urocze rośliny.
Fiołki labradorskie są niezniszczalne i na pewno Ci ładnie zakwitną.
Igo - Igala serdecznie witam nowego gościa i zapraszam częściej.
Sezam? No, nie wiem, czy tak to można nazwać. Wiosna to moja ulubiona pora roku i przez te wszystkie lata starałam się gromadzić jak najwięcej wczesnowiosennych roślin, aby cieszyć się ich kwitnieniem..
Tulipana turkiestańskego polecam, jest niekłopotliwy i w czasie kwitnienia ciekawie wygląda.
Małgosiu - clem3 dziękuję, dzisiaj rano wiosenne kwiatuszki były odrobinę przysypane śniegiem i pochyliły się pod wpływem mroźnej nocy, ale mam nadzieję, że to przeżyją.
Również bardzo lubię sasanki i mam ich dużo. O dziwo, wysiewają się na mojej ciężkiej glinie i ładnie kwitną.
Niektóre hiacynty rosną w jednym miejscu po kilka, i kilkanaście, a jeden nawet kilkadziesiąt lat i pięknie kwitną, może dlatego, że to starsze i bardziej odporne odmiany. Te nowsze jak np.'Dark Dimension', 'Jan Bos', czy 'City of Harlem' pewnie trzeba będzie wykopywać i sadzić ponownie co roku.
Twoją kolekcję hiacyntów znam i bardzo cenię.
Marysiu - delosperma no cóż hiacynty lubię za ich zapach, żywe kolory i stosunkowo długie kwitnienie. Tworzą kolorowe plamy na pustych, jeszcze o tej porze roku, rabatach.
Dawno temu kupiłam na targu pierwszą jasnoróżową sasankę, która zapoczątkowała całą serię sasanek w różnych odcieniach różu i jasnego fioletu.
Mariolko - Rodusik e tam, zaraz cuda. Normalne, popularne rośliny i tyle, a że wiosna nastała, to i kwitną.
Witam Cię serdecznie na mojej działce i zapraszam do spacerów.
Jurku - Locutus wiele aparatów ma problemy z wiernym oddaniem kolorów, szczególni czerwonego. Rozpaczliwe próby zrobienia ostrego zdjęcia, szczególnie makro, są i mnie dobrze znane, a przy schorowanym kręgosłupie czasem nawet bardzo bolesne. Ale czego się nie robi, aby uwiecznić na fotografii coś ciekawego.
Przytoczony dowcip wiele wyjaśnia.
A wiesz, że ja też nie mam nic przeciwko takim pomyłkom.
Jako, że zima znów wtrąciła swoje trzy grosze, zaczynam takimi oto widoczkami.
