plocczanka podziwiam twoją cierpliwość;tu pięknie widdać twoją miłość do ogrodnictwa

Mam nadzieje że u ciebie już po suszy. A teraz z kolei czeka nas zimna aura i deszcz
Maska u mnie tez fajnie podlało i od razu trawa i nieśmiertelne chwasty ruszyły; no bób też troche wreszcie.
DzonaK ja tez zawsze dokupuje komarzyce; jakoś nie mogę jej przetrzymać przez zimę bo albo zaleje albo zasuszę

Na muchy posiałam rutę troche pomaga; a rozrasta sie że hej
delosperma o tak, na dzikość to można sobie pozwolić tylko u siebie. Ja zresztą nie mam wyjścia bo u mnie albo łąki albo ugory i wszystko się rozsiewa; nie ma sensu z tym walczyć. Jestem sama na pou walki bo rodzina pomaga tylko jak może z tzw doskoku w ramach weekendowego relaksu. A ja nie chcę tracić energii na walkę z wiatrakami. Zresztą kocham dzikość i uczę się teraz tych roślin. Sporo z nich jest leczniczych.
Wczoraj przyszła przesyłka z florexpol; ładnie zapakowana
dwie borówki i porzeczka czarna
zioła
I nawet dwie nagrody
Mieczyków od nich to mam juz mnóstwo; ostatnio nawet ich nie wykopywałam. A tu masz znów świeża dostawa
Takie torby z materiału bardzo lubię na podręczne zakupy i hop na ramię
Roślinki bardzo przelane ale jeszcze żyją;przesadziłam je do nowych doniczek,większych. Trawa i werbena złamane i troche uschły ale część jest ok więc może się zabiorą do życia. Znów musiałam dokupic lawendy bo ta wysiana z B w ogóle nie wzeszła mi. Postanowiłam niczego jeszcze nie wsadzać i przeczekać tą zimną nadchodzącą właśnie aure.