Dzień dobry koledzy i koleżanki, witam zwłaszcza nowych forumowiczów,
Atena45,
jurek49
jurek49 super, że stworzyłeś coś swojego
Atena45 a może spróbujesz zdobyć trzcinę odpowiedniej średnicy i przeprowadzisz bzyki do trzcinki? Nawiercone pniaki, oprócz najważniejszej zalety, że podobają się <ludziom i pszczołom> niestety mają same wady, a główną jest nieograniczone namnażanie pasożytów, które wygrywają w konkurencji z pszczołami. W jednej komórce zaprowiantowanej przez pszczołę, znajduję czasami po kilkanaście larw pasożytów, w przypadku roztocza są to podejrzewam tysiące sztuk, w małej populacji z pniaka taka ilość pasożytów robi sobie po prostu pszczelą rzeź.
U mnie tydzień temu wyszło trochę samczyków ogrodowej, dzisiaj wypuściłem kilka samiczek rogatki. Mam nadzieję, że zostanie więcej niż w zeszłym roku, bo pracowały tylko 3 sztuki z kilkunastu, które wypuściłem. Nożycówek jest ok 30 gniazd, mam nadzieję, że w tym roku też będą bzykać
Z tego roku spostrzeżenia. Pierwsza partia pięknej, grubej trzciny z początku sezonu zeszłorocznego - masakra niestety, sam pyłek, czasami kokon wytworzony, ale wielkości 1/3 tego co by być mogło, połowa pyłku w tych komórkach niezjedzona. Było tego ponad 1000 gniazd. Rurki z późniejszego dołożenia w trakcie sezonu - idealnie wypełnione kokonami, znikoma liczba pasożytów, kokony wielkie
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Podejrzewam niskie temperatury na początku sezonu bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Rurki transparentne od shake'ów - cieszyły się w tym roku dużym wzięciem, kokony ładne, duże, rurki nie wypełnione w całości, ale z 5-6 ładnymi kokonami, więc i tak bardzo ładnie (zarówno pełne rurki 24 cm jak i połówki 12 cm zaślepione gipsem). Zero pleśni. Formatka styrodurowa - będę likwidował, murarki zrobiły z niej sito, wygryzały się we wszystkie strony, porobiły dziurki, ptaki dołożyły jeszcze swoje i już nie nadaje się do użytku. Duża ilość roztocza, którego słabo się usuwa z zakamarków styropianu (co roku tak było). Moja tu wina, bo część formatki nie wydobyłem dwa lata temu.
W tym roku testuję formatki bio... i być może pszczo....
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Ilość rurek do otwarcia w tym roku przeraziła mnie i wykończyła, wiele godzin, wieczorów i weekendów poświęconych i jeszcze wszystko nie zrobione. W tym roku wykładam 3000 trzcinki, ok 3000 rurek koktajlowych, 5500 formatki bio... i jeszcze chciałbym przetestować pszczo... ale koszt mnie trochę zaparł
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Pogoda piękna, po kilkanaście stopni w dzień i pełne
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
. Już nie mogę się doczekać pracy samiczek
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
u mnie przebiśniegi i krokusy przekwitły 2 tygodnie temu, kwitnie kamczacka, wierzba lada dzień, leszczyna zdaję się, że już. Tylko patrzeć jak majki wyruszą na pożytki
Pozdrawiam Was i powodzenia, zwłaszcza początkującym dzikopszczołomaniakom
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)