Dziękuję i pozdrawiam.e-genia pisze:witaj jestem z rewizytą, róże piękne uwielbiam te pienne ale nie mam do nich ręki, miałam 5 szt po 3 latach były marne i wykopałam
Moje róże
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moje róże
Witaj chciałam się Ciebie zapytać co robisz z różami owijasz je czy tylko kopczykujesz ? Ja w zeszłym roku owijałam i kopczykowałam, ale mówią że jak są listki to się nie owija dopiero jak opadną u mnie jeszcze dość że są listki to nawet pąki róże mają. Doradź mi co robić.
Pozdrawiam

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
Witam, ja swoich nie owijam ani nie kopczykuję. Dobierałem maksymalnie mrozoodporne i takie są. wiosną tylko wycinam te pędy które obmarzną co jest nieuniknione.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Moje róże
Sie mieszka w Szczecinie, sie róż nie osłania
. Zazdroszczę braku konieczności tej niewdzięcznej roboty
.
Widząc u Ciebie jak pięknie kwitnie Zephirine Drouhin, cieszę się, że zamówiłam tę różę na wiosnę.


Widząc u Ciebie jak pięknie kwitnie Zephirine Drouhin, cieszę się, że zamówiłam tę różę na wiosnę.
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
I nie będziesz żałować, zapach przepiękny. Wycinaj tylko przekwitnięte kwiaty to będzie kwitła bez przerwy.kania pisze:Sie mieszka w Szczecinie, sie róż nie osłania. Zazdroszczę braku konieczności tej niewdzięcznej roboty
.
Widząc u Ciebie jak pięknie kwitnie Zephirine Drouhin, cieszę się, że zamówiłam tę różę na wiosnę.
Jeżeli lubisz silnie pachnące róże to kup pienną Fresję, nie dość że cudnie kwitnie to jeszcze cały czas. U mnie pierwsza zaczyna i ostatnia kończy.
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje róże
Witaj, Ed
Przybyłam z rewizytą, oczywiście wpisuję się w wątku różanym, bo róże uwielbiam
U mnie nie ma żadnej pnącej, więc będę podziwiać Twoje.
Działeczka ogólnie bardzo mi się podoba, ilość uprawianych warzywek robi wrażenie
Też miałam ogórki gruntowe na siatce, ale zanim się zabrały za rośnięcie, to dobrał się do nich przędziorek, potem zabrał się za szklarniowe w tunelu, więc musiałam szybko wyrywać, aby nie wlazły na pomidory. Na szczęście pomidory udało się uratować.
Ogórki szklarniowe bardzo sobie chwaliłam, ale gruntowych już nie powtórzę. Wolę kupić większą ilość i wszystko zaprawić w większej ilości niż co 2 dni stać przy słoikach

Przybyłam z rewizytą, oczywiście wpisuję się w wątku różanym, bo róże uwielbiam

U mnie nie ma żadnej pnącej, więc będę podziwiać Twoje.
Działeczka ogólnie bardzo mi się podoba, ilość uprawianych warzywek robi wrażenie

Też miałam ogórki gruntowe na siatce, ale zanim się zabrały za rośnięcie, to dobrał się do nich przędziorek, potem zabrał się za szklarniowe w tunelu, więc musiałam szybko wyrywać, aby nie wlazły na pomidory. Na szczęście pomidory udało się uratować.
Ogórki szklarniowe bardzo sobie chwaliłam, ale gruntowych już nie powtórzę. Wolę kupić większą ilość i wszystko zaprawić w większej ilości niż co 2 dni stać przy słoikach

Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Moje róże
a ja widziałam taki filmik na YT, że ogórek z supermarketu został położony na dziace obok tego z własnej uprawy. Swojego zjadły ślimaki a supermarketowego nawet nie tknęły. Wiem, można kupować na straganach, ale ja nie ufam, uczciwych rodaków jak na lekarstwo, . Czasem owszem coś sie nie uda, ale w większości przypadków wszystko idzie dobrze. Nie ma to jak własne warzywa ,ich smaku nic nie zastąpi.
A na róże czekam z utęsknieniem, dosadziłam kilka na jesieni i pąki im nabrzmiały jak wiosną . Taka to u nas zima
Moim zdaniem jak w takim stadium przyjdzie wiosenny mrozek to skutki bywają bardziej opłakane niż po zimie
A na róże czekam z utęsknieniem, dosadziłam kilka na jesieni i pąki im nabrzmiały jak wiosną . Taka to u nas zima

- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
Minnie Witam i dziękuję za wizytę, pozdrawiam ciepło.
ewaidc1198 Ogórki były pewnie ostro "zabezpieczone" żeby dłużej zachowały świeżość. Nie martw się o róże, mróz zawsze coś wymrozi, one odbiją z żyjących pędów.
ewaidc1198 Ogórki były pewnie ostro "zabezpieczone" żeby dłużej zachowały świeżość. Nie martw się o róże, mróz zawsze coś wymrozi, one odbiją z żyjących pędów.
Re: Moje róże
Witaj Ed.
A jak tam Twoje róże przetrwały zimową porę?
Chyba dobrze bo mieszkasz w ciepłym rejonie, gdzie temperatura zimą jest znośna. Macie stosunkowo ciepłe zimy. Strefa klimatyczna jeszcze cieplejsza niż w Opolu.
Pozdrawiam

A jak tam Twoje róże przetrwały zimową porę?
Chyba dobrze bo mieszkasz w ciepłym rejonie, gdzie temperatura zimą jest znośna. Macie stosunkowo ciepłe zimy. Strefa klimatyczna jeszcze cieplejsza niż w Opolu.
Pozdrawiam

Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
irpam Witaj. Róże przetrwały w sumie bez szwanku. Klimat u nas jest dość kapryśny. Co prawda zim nie ma tak ostrych jak choćby na wschodzie, ale pogoda często płata brzydkie figle. U nas zima lubi przyjść jak już wiosna puka do drzwi, a to bardzo szkodzi roślinom. Mam nadzieje ze w tym roku tak nie będzie. Pozdrawiam.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moje róże
Witam jak obiecałam to wstąpiłam... zazdroszczę możności niekopczykowania róż na zimę i tej LO... chyba będę musiała ją zaprosić... Mam co prawda kilka tzw. jadalnych, ale ta ma imponujące rozmiary, pachnie i jest jadalna wiec jak tu się jej oprzeć. 

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
Oj tak LO polecam wszystkim.ewarost pisze:Witam jak obiecałam to wstąpiłam... zazdroszczę możności niekopczykowania róż na zimę i tej LO... chyba będę musiała ją zaprosić... Mam co prawda kilka tzw. jadalnych, ale ta ma imponujące rozmiary, pachnie i jest jadalna wiec jak tu się jej oprzeć.
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje róże
Witam, do mojego ogrodu dołączyły wczoraj:
miniaturowa Baby Masquerade
okrywowa Heidetraum
rabatowa Old Port
już nie mogę się doczekać jak zakwitną.
miniaturowa Baby Masquerade
okrywowa Heidetraum
rabatowa Old Port
już nie mogę się doczekać jak zakwitną.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje róże
Moja Louis Odier posadzona w złym miejscu, musi być przesadzona. Okazało się, że jest zbyt zacieniona przez drzewa z sąsiedniego ogrodu.
Rosnąca tam leszczyna rozrasta się w zupełnie niekontrolowany przez nikogo sposób.
Jesienią zmieni miejsce i mam nadzieję na okaz podobny do Twojej
Rosnąca tam leszczyna rozrasta się w zupełnie niekontrolowany przez nikogo sposób.
Jesienią zmieni miejsce i mam nadzieję na okaz podobny do Twojej
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Moje róże
Jesienią? A czemuż to jesienią ? Ja bym przesadzała teraz