Zbyszku moja
Cassandra też jest mała, bo młoda. Kupowałam sadzonkę jesienią. A co do mekonopsa to oczywiście, że miałam. Ma tak niesamowity kolor, że musiałam kupić jak tylko go spotkałam. A było to w maju 2011r. Kupiłam na targach, posadziłam i nawet kwiatka nie zobaczyłam. Po zimie nawet nie wyszedł
Natalio to szałwia lekarska
Icterina. Piękna odmiana. Rośnie u mnie od wielu lat, ale zakwitła tylko chyba 2 razy i to na jednym pędzie. Mimo to ją bardzo lubię. Choć to w zasadzie zioło, u mnie rośnie jako roślina ozdobna. Polecam. Fanką ostróżek nie jestem. Niespecjalnie u mnie rosną. A za to tojady całkiem dobrze. Szczególnie ten granatowy, późny rośnie jak szalony.
Pawle niestety len to już tylko wspomnienie. Zdarzyło mu się przeżyć jedną zimę, ale dawał samosiew. Aż któregoś roku po prostu przepadł. Ta pełna ostróżka jest naprawdę niesamowita. Nie mam pojęcia co to za odmiana. Kupiłam ją na targach kwitnącą, bo zauroczył mnie jej kolor. Zawsze jest mocno rozgałęziona i ciężka od kwiatów. Muszę ją przywiązywać. Dobrze, że rośnie przy altance. Będę pamiętała o Tobie gdyby były siewki. Ewentualnie zbiorę nasiona. Tych pełnych orlików miałam 6 kolorów. Z biegiem czasu powypadały.
Beatko ta niebieska kokorycz też u mnie słabo rośnie. Nie wiem dlaczego

Bodziszek żałobny ma raczej bordowe i małe kwiatki. Też u mnie rośnie. Jest ładny, ale mocno się rozsiewa. Tojadów jest sporo różnych. Nie wszystkie mam, ale mogę coś podesłać.
Krysiu moja
Cassandra jest z jesieni. To jej pierwsza zima u mnie. Mam nadzieję, że nie ostatnia. Nie dość, że ma piękny kolor to cudnie pachnie. Myślę, że warto zrobić do niej jeszcze jedno podejście.
Gwoli ścisłości muszę głośno i wyraźnie powiedzieć, że nie wszystkie prezentowane kwiaty u mnie wciąż rosną. To jest przegląd kwitnień z całych 10 lat. Pokazuję wszystko co mam lub miałam w kolorze blue. Spora część wciąż u mnie rośnie, ale niektóre były tylko przez sezon lub dwa. Mam nadzieję, że nie zanudzam Was błękitami. Dzisiaj będzie już ostatnia część prezentacji. Na koniec zostawiłam to co najlepsze czyli moje ukochane dzwonki i bratki oraz barwinek.
Wszystkie trzy to barwinki większe.
A teraz bratki i fiołki
Na dzwoneczki przyszedł czas:

Dzwonki pewnie nie wszystkie pokazałam, ale trudno przejrzeć setki a nawet tysiące zdjęć
A już na sam koniec zestawy:
