W ogrodzie u dzikiej
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Ależ kurzu się nazbierało i pajęczyn. A w ogrodzie?
Sami zobaczcie, dawno nic nie było robione, same pajęczyny:
A tak naprawdę ogród jest w ciągłej przebudowie. Pełna odsłona będzie wiosną.
Jeszcze trochę jesieni w ogrodzie:
Mój cyprysik Gloria Polonica wziął się w garść:
Zimowy ogrów też bardzo podrósł:
I trochę innych kolorów:
Tui Whipcord zgęstniała czupryna:
Na koniec tradycyjnie gość:
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11348
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: W ogrodzie u dzikiej
Uwielbiam Twoje zdjęcia Aniu,oglądanie ich to wielka uczta dla mnie! Mam nadzieję,że będziesz pokazywać je częściej!
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Dzień dobry
Marpa bardzo Ci dziękuję za tak piękny wpis. Cieszę się, że moje zdjęcia podobają Ci się. Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam.
Pora odświeżyć wątek po tak długiej przerwie. Meandry życia trochę odciągnęły mnie od forum, ale wróciłam.
Do tego wszystkiego zepsuł mi się aparat i zdjęcia są w większości z jesieni i zimy, robione telefonem.
Na początek rodzinka z pobliskiego stawu:
A teraz już ogród.
Jedyna moja róża Hanabi, 4 sztuki. Wiosną 2018 trafiły na swoje miejsce.
Lubię w niej to, że jest taka kolorowa, każdy kwiat inny:
Klon palmowy Atropurpureum, trzecie podejście. Mam nadzieję, że ostatnie:
Cyprysik nutkajski Gloria Polonica:
Irgi:
Irga Mirelle:
Winorośl NN:
W 2018 były pierwsze zbiory:
Zaczęły wprowadzać się do mojego ogrodu byliny:
Liliowiec pajęczy Free Wheelin:
Tego lata nie zakwitł, ale się rozmnożył i z dwóch sadzonek mam już 4
Bardzo lubię tą żurawkę, ale nie pamiętam nazwy:
Z rowu za ogrodzeniem przesadziłam do ogrodu paproć, samosiejkę. W upalne dni nie miałaby szans na betonie i w pełnym słońcu. Miała wtedy dwa liście, a jesienią wyglądała już tak:
Nowe krzewy:
Wrzosy o niebiesko szarych liściach. Kwiatki delikatne niebieskie. Nazwy niestety nie zachowałam:
Nazwy tej odmiany też nie znam:
Hortensje dębolistne 2x Burgundy i 2x Amethyst:
Trochę jesiennych kolorów:
Wiosną posadziłam leszczynę pospolitą Anny's Purple Dream, która jesienią wydała czwórkę dzieci, piękne czerwone orzeszki. Niestety ktoś mnie ubiegł i zebrał plon, albo wiewiórka, albo ptaki.
Perukowiec podolski Old Fashioned:
Ostatniego lata posadzony, jeszcze maluch. Pięknie przebarwił się jesienią. Został napadnięty końcem listopada przed niezidentyfikowanego napastnika. Został praktycznie wykopany z ziemi i odłamaną miał jedną gałązkę.
Pod sosnami, jak co jesień, pokazały się maślaki:
I pierwszy raz rydze :
A na parapecie, któregoś poranka, pojawiło się to:
Takie to rzeczy potrafią w domu wyrosnąć
Ogrodowi mieszkańcy:
Lady Tygrzyk Paskowany:
I jej trzy kokony:
Niestety raczej żaden nie przetrwał. Chyba, że pod ciężarem śniegu spadły na ziemię.
Ojciec dzieci zjedzony, przez matkę. Takie mają obyczaje.
Przyszła zima...
Zimowi goście:
Byle do wiosny....
Marpa bardzo Ci dziękuję za tak piękny wpis. Cieszę się, że moje zdjęcia podobają Ci się. Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam.
Pora odświeżyć wątek po tak długiej przerwie. Meandry życia trochę odciągnęły mnie od forum, ale wróciłam.
Do tego wszystkiego zepsuł mi się aparat i zdjęcia są w większości z jesieni i zimy, robione telefonem.
Na początek rodzinka z pobliskiego stawu:
A teraz już ogród.
Jedyna moja róża Hanabi, 4 sztuki. Wiosną 2018 trafiły na swoje miejsce.
Lubię w niej to, że jest taka kolorowa, każdy kwiat inny:
Klon palmowy Atropurpureum, trzecie podejście. Mam nadzieję, że ostatnie:
Cyprysik nutkajski Gloria Polonica:
Irgi:
Irga Mirelle:
Winorośl NN:
W 2018 były pierwsze zbiory:
Zaczęły wprowadzać się do mojego ogrodu byliny:
Liliowiec pajęczy Free Wheelin:
Tego lata nie zakwitł, ale się rozmnożył i z dwóch sadzonek mam już 4
Bardzo lubię tą żurawkę, ale nie pamiętam nazwy:
Z rowu za ogrodzeniem przesadziłam do ogrodu paproć, samosiejkę. W upalne dni nie miałaby szans na betonie i w pełnym słońcu. Miała wtedy dwa liście, a jesienią wyglądała już tak:
Nowe krzewy:
Wrzosy o niebiesko szarych liściach. Kwiatki delikatne niebieskie. Nazwy niestety nie zachowałam:
Nazwy tej odmiany też nie znam:
Hortensje dębolistne 2x Burgundy i 2x Amethyst:
Trochę jesiennych kolorów:
Wiosną posadziłam leszczynę pospolitą Anny's Purple Dream, która jesienią wydała czwórkę dzieci, piękne czerwone orzeszki. Niestety ktoś mnie ubiegł i zebrał plon, albo wiewiórka, albo ptaki.
Perukowiec podolski Old Fashioned:
Ostatniego lata posadzony, jeszcze maluch. Pięknie przebarwił się jesienią. Został napadnięty końcem listopada przed niezidentyfikowanego napastnika. Został praktycznie wykopany z ziemi i odłamaną miał jedną gałązkę.
Pod sosnami, jak co jesień, pokazały się maślaki:
I pierwszy raz rydze :
A na parapecie, któregoś poranka, pojawiło się to:
Takie to rzeczy potrafią w domu wyrosnąć
Ogrodowi mieszkańcy:
Lady Tygrzyk Paskowany:
I jej trzy kokony:
Niestety raczej żaden nie przetrwał. Chyba, że pod ciężarem śniegu spadły na ziemię.
Ojciec dzieci zjedzony, przez matkę. Takie mają obyczaje.
Przyszła zima...
Zimowi goście:
Byle do wiosny....
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11348
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: W ogrodzie u dzikiej
Witaj Anno obejrzałam fotki z Twojego ogrodu z przyjemnością a od ilości prezentowanych zdjęć i roślin doznałam zawrotu głowy... Miłego zawrotu!
Wracaj na FO nie zniechęcaj się brakiem wpisów... wiele osób Cię odwiedziło cichaczem jak to zwykle tutaj bywa ..większość hołduje zasadzie... oglądam,podglądam ,czytam ale nie piszę... No comment....
Serdecznie pozdrawiam i czekam na cd...
Wracaj na FO nie zniechęcaj się brakiem wpisów... wiele osób Cię odwiedziło cichaczem jak to zwykle tutaj bywa ..większość hołduje zasadzie... oglądam,podglądam ,czytam ale nie piszę... No comment....
Serdecznie pozdrawiam i czekam na cd...
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Marpa dziękuję!
W ogrodzie mam jeszcze sporo nowości, otulonych na zimę. Kilka roślin znowu zmieniło miejsce, tworzą nowe kompozycje. Coś tam się działo w ogrodzie w ubiegłym roku.
Już nie mogę doczekać się wiosny, bo planów u mnie dostatek
Kilka dni temu kupiłam trzy kwitnące cebule hiacyntów i pięknie w domu pachnie, taka namiastka wiosenki.
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny
W ogrodzie mam jeszcze sporo nowości, otulonych na zimę. Kilka roślin znowu zmieniło miejsce, tworzą nowe kompozycje. Coś tam się działo w ogrodzie w ubiegłym roku.
Już nie mogę doczekać się wiosny, bo planów u mnie dostatek
Kilka dni temu kupiłam trzy kwitnące cebule hiacyntów i pięknie w domu pachnie, taka namiastka wiosenki.
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: W ogrodzie u dzikiej
Fajnie, ze w końcu się odezwałaś.
Pokazuj, co tam nowego w ogrodzie widać i słychać.
Pokazuj, co tam nowego w ogrodzie widać i słychać.
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
S
Właśnie widać i trochę mnie to martwi. Jesienią posadziłam pierwsze cebule: tulipany, hiacynty, narcyzy, przebiśniegi, szachownice, krokosmie, krokusy i szafirki. Listopad był bardzo ciepły i część cebul wykiełkowała, zwłaszcza tulipany. Teraz boję się, że zmarzną do wiosny, albo nie zakwitną. Nie mam z cebulami doświadczenia.Madziagos pisze:Fajnie, ze w końcu się odezwałaś.
Pokazuj, co tam nowego w ogrodzie widać i słychać.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: W ogrodzie u dzikiej
Nic im nie będzie, bez obaw.
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Dziękuję Madziu
Zastanawiam się całą zimę, czy dobrze posadziłam cebule. Ciągle wydaje mi się, że niektóre zbyt płytko, inne zbyt głęboko. Ot, dylematy ogrodnika-amatora...
Zastanawiam się całą zimę, czy dobrze posadziłam cebule. Ciągle wydaje mi się, że niektóre zbyt płytko, inne zbyt głęboko. Ot, dylematy ogrodnika-amatora...
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: W ogrodzie u dzikiej
Wspaniale zdjęcia i niesamowite rośliny. Proszę o więcej i częściej.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W ogrodzie u dzikiej
Przepiękne zdjęcia! Uwielbiam tak pokazaną przyrodę.
Cieszę się, że trafiłam na Twój wątek.
Cieszę się, że trafiłam na Twój wątek.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Anida, Black Rose bardzo dziękuję za odwiedziny i tak miłe komentarze .
Zapraszam ponownie
Zapraszam ponownie