
Będę pamiętała o Tobie, jak będziesz miała miejsce to weźmiesz.
U mnie jeszcze są cebule, ale same niedobitki.


Teresa, to nie jest Cinco de Mayo. Niestety nie mam tej róży, choć kilka razy przymierzałam się do niej. Miejscówka do której by pasowała jest przepełniona.
Na zdjęciu jest Hot Chocolate.


Mogę tylko wypowiedzieć się ogólnie na temat róż Toma Carrutha, piękne, ale chorowite. Mam kilka jego róż i wszystkie łapią czarną plamistość.

Aniu, u mnie tak samo wieje i pada. Zimno jest straszne, więc wyciągnęłam zimowe ubrania. Do ogrodu nie da się wyskoczyć , a liści przybywa. Mógłby ten wiatr przewiać trochę do sąsiadów. Wycieli wszystkie liściaste drzewa, to nie mają czego grabić

Jeszcze mam nie posadzone tulipany, ale czekam na miejsce po jednorocznych.

Jolu, jestem zadowolona z zamiany cann na dalie. Robota ta sama, ale efekt kwitnienia dalii zdecydowanie lepszy.
Cafe au Lait rozrasta mi się znakomicie. Mam już dwie. Podzieliłam ją z myślą o Tobie, ale napisałaś, że już ją masz, więc nawet się nie przypominałam.
Jeśli potrzebujesz, to daj znać kiedy chcesz, teraz czy na wiosnę.

