Ogród Marty - Cz. XII

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17435
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martus :wit
Zaglądam i czytam różne rzeczy i olejach,czosnkach i randapach.. :roll:

Pozdrawiam cieplutko bo u mnie deko zimowo się zrobiło . :wink:
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

koziorozec pisze:Jeszcze troszkę kwitnień jesiennych,więc zapraszam .


Obrazek

Obrazek

Obrazek
O tym pisałam Martuś (zaznaczyłam :lol:).
Jest cudowny. ;:oj
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Witaj Marto ;:168 dobrze ,ze już pomału zamykasz sezon letni , czas na odpoczynek i nowe marzenia do wiosny ;:3 Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42393
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martusiu zobaczymy co będzie za rok, ja sobie obiecałam że w tym pojadę z Tobą i udało się chociaż na trochę :D Najważniejsze poznałam miejsce, atmosferę i ludzi :D Tam można się oderwać i poświęcić tylko grzybkom, a w domu zawsze coś wypadnie i mimo że cały czas mieliśmy chęć udało nam się raz wyrwać i to wtedy jak nie było grzybów ;:306 Zima trzyma, ale teraz wieczorem czułam jakby odwilż...co z tego wyniknie zobaczymy bo róże trzeba pookrywać albo przynajmniej obsypać :wink: Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się zdrowo Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Jak to suszą czosnek randapem?To ja niestety taki jem, bo nie mam swojego ;:145
Chryzantemy, to jednak żelazne damy. Wszystko poszło już spać, a one dalej królują. Ta różowa jest śliczna :tan
Grzybów i u mnie nie było. Nawet raz wybrałam się z eMem, ale nazbieraliśmy tylko na dwie zupy i jedną kolację. Ale dobre i to ;:108
Pozdrawiam i zdrówka ;:196
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Marto,
nie mam nic przeciwko Rund-upowi stosowanemu z konieczności, np. do likwidacji starej darni na łąkach przed orką, ale to, co ludzie wyprawiają nie ma już żadnych granic.
Niesamowite ilości tego herbicydu zużywa się do oprysków zbóż i rzepaku przed żniwami czy zamiast podorywek.
Po prostu powszechne trucie wszystkiego i przez wszystkich.
Np. z praktyki wiadomo (niestety, jest to potwierdzone), że słoma zbożowa po takich opryskach może powodować zatrucia u zwierząt hodowlanych.
Ale żeby czosnek? To nie przyszłoby mi do głowy.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
DzonaK

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Piękne kolorki jeszcze u Ciebie w ogrodzie , grzybów to już chyba nigdzie nie ma , u mnie na działce też już nic nie znajduje .
I dziwić się , że ludzie tak chorują wszystko to jest skrzętnie zorganizowane tu nas podtruwają a tu farmacja ma zyski , to jest przykre . Trzeba by było wrócić do lata wcześniejszych jak żyli nasi pra pradziadkowie . Własny chów na mięso własne pola na zboża swoje wyroby , ale tak się nie na , no może i się da ale ile to pracy i przy dzisiejszych pogodach to nawet rolnicy mają straty . Boli mnie tylko to , że ludzie wolą kupić w markecie owoce i warzywa sprowadzane z zagranicy niż nasze polskie .
Nigdy nie stosowałam chemii chyba wolę , żeby roślina nie przetrwała niż użyć randapu :(
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś,ja mam ogródek już utulony, ale przypomniałaś mi o malinach, które mam nie wycięte i drzewka młode owocowe mam nie owinięte ,bo zajęcy u mnie jest sporo i boję się że korę ogryzą młodym drzewkom. Może w następnym sezonie wyżyjemy się na grzybkach! ;:108 ;:3 :wit
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś grzybków zazdroszczę, ja w tym roku byłam tylko raz i znalazłam zaledwie dwa :lol: Na twoje zbiory napatrzeć się nie mogę.
Jesienny ogród przepiękny - zwłaszcza chryzantemy dały czadu ;:173
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Witajcie w moim jesiennym gospodarstwie ,pomidorki posprzątane ,dalie w piwnicy ,rośliny wycięte i liście w większości wygrabione ,zostały jeszcze róże do kopczykowania i nakrycia choiną ,dzisiaj mżyło i wielka wilgoć była i jest bardzo nieprzyjemnie ,ale i taki okres musimy przetrwać w miarę dzielnie .

Aniu,niestety te wiadomości o randapie są prawdziwe ,u mnie też zimno ,mokro ,ale w domku cieplutko ,no i cała spiżarka pełniutka ,więc raźniej przetrwać będzie te długie,ciemne i zimne wieczory ,pozdrawiam :wit

Elżuniu,super i tylko nie zagub tych notatek a najlepiej to dopisuj co potrzeba ,pozdrawiam ;:168

Teresa,powoli kończę prace w ogrodzie ale coraz bardziej mi się nie chce już do niego wychodzić ,teraz lubię być w kuchni , gotować i gotować ;:306 ,a i na marzenia zostawiam sobie czas ,bo wszystko trzeba będzie ułożyć sobie przez zimę w głowie ,pozdrawiam ;:168

Marysiu,ja bardzo bym chciała być długo w lesie ,po prostu się tam przeprowadzić we wrześniu ;:306 wcześniej nie dam rady ,bo mam przetwory do zrobienia ,Marysiu jak byłyśmy w lesie to tak zupełnie nie było źle z grzybkami co nieco nazbierałyśmy ,nie było tyle co w tamtym roku ,ale takie zbiory nie są zawsze niestety,ale gdybyśmy mogły być dłużej to i grzybków byłoby więcej ,róże mam jeszcze nie okryte ,ale nie ma przecież jeszcze na tyle zimno ,żeby się bardzo spieszyć ,pozdrawiam i buziaczkiObrazek

Iwonko,na pewno nie wszyscy tak suszą czosnek ,ale jak trudno to wiedzieć ,trzeba wyczuć jakieś gospodynie na małym targu ,bo w uprawach towarowych to prawie pewne ,grzybów w tym roku natura nam poskąpiła przez suszę praktycznie w całym okresie wegetacji,a żaden grzyb tego nie lubi ,może na drugi rok będzie lepiej ,pozdrawiam gorąco ;:196

Magdziu,jest to smutne ,że ludzie tak sie zachowują ,ale nikt się niczym nie przejmuje ,liczy się tylko wysoki plon i kasa ,a ludzie coraz bardziej i częściej chorują ,piszesz,że słoma truje zwierzęta ,a my te zwierzęta też jemy ,czyli zagrożenie dla nas jest z każdej możliwej strony,w końcu nie będzie można się przed tym obronić ,pozdrawiam :wit

Asiu,nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyprodukować do życia ,trzeba by mieć odpowiednią ilość pola ,zaplecze w postaci budynków przeznaczone do hodowli zwierząt ,myślę ,że nie zmienimy świata ,ale naszą pracą chociaż trochę poprawimy sobie warunki żywieniowe,pozdrawiam :wit

Bożenko,ja nie mam jeszcze wszystkiego zrobionego ,bo zostały mi róże ,a mam ich trochę ,ale muszę jakoś dać radę ,maliny też jeszcze nie wycięte ,ale je nawet w środku zimy czasem wycinam ,jak nie zdążam wcześniej ,drzewka młode obowiązkowo owiń przed zającami ,też mam taką nadzieję ,że w następnym roku będzie dużo grzybków,pozdrawiam ;:168

Gosiu,ja bardzo nie lubię kupować grzybków ,muszę mieć wielkie zaufanie do takiej osoby ,żeby grzybki były czyściutkie bez zbędnych mięsnych wkładek i dlatego wolę sama z nimi robić ,ogród jesienny coraz smutniejszy,ale chryzantemy jeszcze wegetują ,nawet lekki mrozik im nie zaszkodził,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42393
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martusiu podobno idą mrozy od poniedziałku i już zagoszczą na dłużej :wink: Ja zbieram ziemię z kretowisk i obsypuje co się da na szybko, bo jak wszystko zamarznie to już po zabawie i nawet w markecie ziemia zamarznięta na beton. Kilka dni temu chciałam kupić, ale to było bez sensu :wink: Dzisiaj jadę na spotkanie z koleżankami z pracy, ale jutro ostatni dzwonek! Dni uciekają na codziennych sprawach i ani się obejrzymy, a zaczniemy siać po Nowym Roku i znowu wiosna przyjdzie...żeby tylko zdrowie dopisało :D Ania chyba bardzo zajęta, bo nic nie daje znać :wink: Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli Obrazek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś a może pamiętasz jak ta chryzantema się nazywa. ;:180
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

A ja powinnam okryć hortensje ogrodowe
Nie wiem dlaczego, ale padło mi w tym roku na nie
Posadziłam w sumie 8 sztuk. Ciekawe jak przetrwają zimę
Martuś, bardzo chętnie kupię astry jeśli będa chciały się podzielić
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Marto widzę, że ogród ogarnięty, teraz pewnie już tylko przygotowania do świąt :)
Ogród zapada w sen zimowy i będziemy czekać do wiosny :)
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Witam wszystkich serdecznie ,dzisiaj pogoda bez zmian,przez dzień mrozu nie było ,ja obrałam jabłonkę ,bo na jednej jeszcze było dużo pysznych jabłuszek i ptaki się za nie zabrały ,więc zerwałam i będą chipsy jabłuszkowe ,już pierwsza część się suszy ,poza tym cały dzień gospodarzyłam na moich włościach ,przyniosłam też piękne gałązki świerczkowe z ogrodu na stroiki świąteczne ,które robię przed domem ,jutro kisimy kapustę i może zacznę obsypywać róże ,ale to nie na pewno,przywiozłam też dynie na taczkach do przerobu ,ale co zdążę to nie wiem .

Marysiu,u mnie nie ma takich dużych mrozów i od niedzieli ma się ocieplić ,Boguś ma mi kupić jutro ziemię do kopczyków ,nawet jak będzie zmarznięta to wniosę do domu i rozmrożę ,zbieram się zadzwonić do Ani i tak mi schodzi ,że dopiero wieczór się opamiętuję ,że nie zadzwoniłam ,napisałam do niej już dawno pw ,ale nic nie odpowiedziała ,mam nadzieję ,że czytała,pozdrawiam ;:196

Elżuniu,nie znam nazwy tej chryzantemy ,bo ją dostałam ,pozdrawiam ;:168

Gosiu,no to zaszalałaś z hortensjami ogrodowymi ,ja już ich nie kupuję bo po prostu u mnie nie kwitną nigdy ,bo jest za zimno i przemarzają ,nawet okrywanie nie pomaga ,więc zrezygnowałam z nich ,myślę ,że astry będą na wiosnę ,pozdrawiam ;:168

Mariuszu,ogród ogarnięty ,zostały tylko róże do kopczykowania i okrycia choiną ,piszę tylko a jest ich ponad trzysta ;:306 do świąt przygotowuję się na razie w głowie ,jak skończę ogród to zabieram się za święta ,a dużo mam do zrobienia ,bo przeróżne dekoracje muszą u mnie być ,przynajmniej tak zawsze było i w domu i przed domem ,nie mówiąc o kuchni ,a potem czekamy wiosny i siejemy pomidorki,pozdrawiam :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”