

Pocieszające jest że ciągle wypuszcza nowe, zdrowe liście. Obecnie jest 5 rozwijających się. Zmierzyłam też kilka największych, niektóre mają ponad 60cm! A z czego mogę wynikać poszarpania przy rośnięciu? Niedobór jakiś składników?
Szczerze podziwiam. Ja już powoli nie daje rady z tym co mam, brakuje mi miejsca i głowy. Chociaż i tak ciagle przynoszę nowe, głównie zmarnowane kwiatki, bo lubię kupować na wyprzedażach za kilka zł super roślinki i chodzić na wymiany kwiatowe, gdzie nie wszystko jest w dobrej kondycji.