Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzenia z

płynące...
Jeden szpital mam już z głowy... zaliczyłam neurologie w Tarnowie, zawieźli mnie nawet do Krakowa na badania... zdiagnozowali polineuropatię i pocieszyli, że pełne czucie w nogach nie wróci, ale z tym da się żyć...
W poniedziałek jadę do Włoszczowej na reumatologię... jak wrócę to się odezwę

Mam tylko nadzieję że mróz nie przekroczy 10 stopni bo moje róże zostaną nie zabezpieczone... zwłaszcza o te młodziaki się martwię... ale co ma być to będzie.
Adminkom dziękuję za

i przesyłam pozdrowienia.
