Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen

[ejacek]

Henryku oczywiście miałeś rację, pogoda piękna, w przyszłym sezonie postaram się przetrzymać rośliny jak najdłużej się da, teraz już niestety spakowane. Mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi. W sumie do marca (lekko naciągając) tylko 4 miesiące

Tak się zastanawiam czy warto przetrzymywać jak najdłużej czy nie teraz temperatury są już i tak niskie , największy minus jaki zauważam to skraplanie rosy na roślinach, wilgoć ciut za duża, może to powodować jakieś ogniska grzybowe, na zimowisku mają sucho.

[hen_s]

Jacku,
Jutro u mnie koniec sezonu - zapowiadają chłód i wilgoć więc postanowiłem kaktusy zebrać na zimowe stanowiska. Akurat mam na to czas co również nie jest częste.

Lidio,
Pokazałaś bardzo ładne gymnokalicja z moim ulubionym Gymnocalycium chubutense JPR 24/61. Będzie nam tych widoków brakować...
Dobrze chociaż, że mamy na zimę zachomikowane letnie fotki naszych ulubieńców.

[cactus habitat]

Tak się zastanawiam czy warto przetrzymywać jak najdłużej czy nie teraz temperatury są już i tak niskie , największy minus jaki zauważam to skraplanie rosy na roślinach, wilgoć ciut za duża, może to powodować jakieś ogniska grzybowe, na zimowisku mają sucho.

Sam się od początku października zastanawiam czy to ma sens trzymanie kaktusów na balkonie kiedy w nocy temp. spada do 8, 6 a czasami 4 st. i bywa wilgotno. Podlewać ich nie za bardzo można żeby się korzenie nie zepsuły, a jak w dzień mają 30 st. to zaczynają tracić sporo wody. Gołym okiem widać jak mi zmalały. Więc w sumie mam wątpliwości. Może właściwiej byłoby wnosić je na noc do domu, a jednak podlewać.

[Black Rose]

Coś pięknego!

Gymnocalycium JPR 31/79




i Stapelia

[ejacek]

Jacku,
Jutro u mnie koniec sezonu - zapowiadają chłód i wilgoć więc postanowiłem kaktusy zebrać na zimowe stanowiska. Akurat mam na to czas co również nie jest częste.

Ja chcąc nie chcąc muszę jeszcze potrzymać na letnim bo kilka dni temu zrobiłem dość obfity oprysk na robactwo i trochę wody przy tym poszło do substratu. Poza tym zachód jest jednak nieco cieplejszy.

Sam się od początku października zastanawiam czy to ma sens trzymanie kaktusów na balkonie kiedy w nocy temp. spada do 8, 6 a czasami 4 st. i bywa wilgotno. Podlewać ich nie za bardzo można żeby się korzenie nie zepsuły, a jak w dzień mają 30 st. to zaczynają tracić sporo wody. Gołym okiem widać jak mi zmalały. Więc w sumie mam wątpliwości. Może właściwiej byłoby wnosić je na noc do domu, a jednak podlewać.

Powinny trochę wody dostawać, ja przynajmniej tak robię, to nie jest tak, że spadek w nocy do 5*C i od razu kaktus traci korzenie, ale tej wody takie dawki podtrzymujące. W końcu w ich środowisku pewnie nie raz jest tak, że spada także deszcz gdy już temperatury niewysokie albo zimą śnieg który w dzień topnieje.

[hen_s]

A ja ostatnie podlanie na odkrytym balkonie zrobiłem na początku września, w szklarence na początku października ale to tylko maluchy. Dalej na sucho, jak zwykle...

[PiotrAPD]

Jak zwykle mega piękne gymnole
Moi trzej medaliści to Gymnocalycium chubutense JPR 24/61, Gymnocalycium sp. JPR 31/79 oraz Gymnocalycium platense v. ventanicola P 94

[DAK]

Ja trzymam jak najdłużej, bo uważam, że spadek temp. nocą do 3-4 stopni gymnolom nie szkodzi (oprócz michasiopodobnych). Będą pewnie do połowy listopada, a może i dłużej. Może dlatego na moich gymnolach nigdy wiosną nie widać śladu zimowania - są jakby dopiero zasnęły, wypełnione i nie pomarszczone.

[wisnia897]

Gymnocalycium riojense, bardzo lubię kaktusy z tej grupy (zresztą nie tylko ja )

I ja też je lubię

Co tu dużo mówić, na takie rośliny zawsze miło się patrzy

[Aileen]

Dziękuję pięknie za odwiedziny i za miłe słowa

Tak się zastanawiam czy warto przetrzymywać jak najdłużej czy nie

Jutro u mnie koniec sezonu - zapowiadają chłód i wilgoć więc postanowiłem kaktusy zebrać na zimowe stanowiska

Sam się od początku października zastanawiam czy to ma sens trzymanie kaktusów na balkonie kiedy w nocy temp. spada do 8, 6 a czasami 4

A ja ostatnie podlanie na odkrytym balkonie zrobiłem na początku września, w szklarence na początku października ale to tylko maluchy...

Ja trzymam jak najdłużej, bo uważam, że spadek temp. nocą do 3-4 stopni gymnolom nie szkodzi (oprócz michasiopodobnych)

Też się nad tym wszystkim zastanawiam na pewno warto trzymać rośliny na letnisku dopóki dni będą słoneczne i ciepłe, mimo że noce już chłodne, a chować jeśli już na dłużej zapowiadają się dni chłodne i wilgotne, ale to w sumie takie ogólne zasady, których wszyscy przestrzegamy Najlepiej śledzić prognozy długoterminowe, chociaż też nie zawsze się sprawdzają, mnie wystraszyły nocne przymrozki, które nie były zapowiadane, nie wiedziałam co dalej będzie się działo. Każdy ma trochę inne warunki plus własne doświadczenia, dlatego nieco inaczej traktujemy swoje rośliny i najczęściej wychodzi im to na dobre

Coś pięknego!

Dziękuję Ula, Twoja Stapelia jest bardzo podobna, pewnie niedługo uraczy Cię też podobnymi kwiatami Moja zakwitła po raz pierwszy, to jej debiut.

Pokazałaś bardzo ładne gymnokalicja z moim ulubionym Gymnocalycium chubutense JPR 24/61.

Dziękuję Henryku, to prawda, Gymnocalycium chubutense JPR 24/61 jest wyjątkowe, czasem jego korpus jest niemal czarny

Jak zwykle mega piękne gymnole...

I ja też je lubię...

Dziękuję, naprawdę cieszę się, że się podobają

Dzisiaj zamieszczę kilka fotek moich maluchów, nie miały ze mną łatwo, przetrwały te najsilniejsze
Dwuletnie siewki:

Gymnocalycium riojense LF 78 - lipiec 2018


Gymnocalycium riojense LF 78- wrzesień 2018


Gymnocalycium erinaceum v.paucisquamosum LF 85 Ongamira


Gymnocalycium schroederianum v. bayense JPR 92-3/6


Gymnocalycium mesopotamicum P 241


Gymnocalycium mihanovichii LB 2172 Madrejon


Gymnocalycium pseudomalacocarpus STO 1406 - jeden się ostał


ostatni z prezentowanych dwulatków Gymnocalycium chacoense Cerro Miquel - również jedynak


Kilka jednorocznych, myślę, że tym było już trochę łatwiej :

Gymnocalycium uebelmannianum RER 418 Pampa de la Viuda


Gymnocalycium platygonum BPLI 3075 BPLI KYJOVICE NURSERY


Ten gatunek wysiewałam po raz drugi, z wysianych w 2016 żadna siewka nie przetrwała
Gymnocalycium campestre KP 330 Villa del Totoral nearly Cerro de La Cruz alt. 575 m , p. Cordoba , Argentina


Gymnocalycium bruchii v. hossei


Gymnocalycium lukasikii MT 07-096 Estancia Fomento Ganadero,San Luis


Gymnocalycium bisii nom. prov. KP 331 Santa Catalina to Villa Albertina alt. 870 m , p. Cordoba , Argentina


Przed maluchami następna zima.

Pozdrawiam

[hen_s]

Młodzież ładna i bardzo ciekawa.

Szczególnie zwróciłem uwagę na nieznane mi Gymnocalycium campestre KP 330 oraz Gymnocalycium bisii nom. prov. KP 331. Ciekawy jestem co z nich wyrośnie!

Trzymam kciuki aby Twoje rośliny dobrze przetrwały zimę - te dorosłe i te nieduże.

[DAK]

Piękne maluszki, we wspaniałej kondycji.
G. pseudomalacocarpus odrostuje to z jednego będzie więcej.

[tom_ek]

Uch, piękne widoki na przyszłość, zwłaszcza że już teraz robią wrażenie (zwłaszcza te ze sztywniejszymi cierniami)

[PiotrAPD]

Spoglądam i podziwiam
Przepiękne są Super już wyrosły
Tylko patrzeć jak zaczną kwitnąć

[leszek2]

Bardzo ciekawe gymlaczki.