Jadziu, 'Golden Scepter to śliczna dalia, choć ma swoje wady - zbyt często i zbyt szybko pokazuje środek oraz - łodygi kolejnych kwiatów są zbyt wiotkie. Ale dzięki temu że obficie kwitnie i jako florysta potrafię ją "usztywnić" - jeździ za mną na wystawy.
Dalia, która absolutnie podbiła moje serce w tym roku! I powinna Ci się Jadziu skojarzyć z inną
Kolejna nowość - dalia kulista, która nie może się zdecydować, czy chce być żółta czy czerwona. Ja bym ją nazwał 'Niezdecydowanie'
Agnieszko, gdybym miał je w doniczkach, to musiałbym je wozić bagażówką, bo mają po 1,5m i więcej
Czy nie szkoda mi ich ścinać?

Powiedzmy, że na wystawę tnę ok 300 łodyg. Myślę, że to zaledwie 10% tego, co kwitnie

. Po dwóch tygodniach nawet nie widać śladu wycinki. No i nie chcę samolubnie sam tylko podziwiać te piękności na żywo
Najciemniejsza dalia w bagażniku to 'Tartan'. Prawdziwy klejnot wśród dalii

Nie zrobiłem jej jeszcze portretu w tym roku więc w zastępstwie "krewna" - sport od 'Tartana' czyli pododmiana:
Jeszcze jedna migawka z rybnickiej wystawy. Ta odmiana jakby zakwitła specjalnie na wystawę - pierwsze kwiaty, od razu trzy w idealnym stanie! Uprzedzono mnie, że powali mnie na kolana. Powaliła
