Ogród Marty - Cz. XII
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś po tak długiej niebytności w ogrodzie ... Pierwsze kroki po powrocie, to pewnie będzie wieczorny spacerek po ogrodzie,,, Ja tak robię po powrocie ze szpitala,,, zdjęcia zdjęciami ale nie ma jak na żywo... Tylko nie zabieraj się ostro za pracę bo po zabiegach to jednak troszkę trzeba odpocząć, żeby zadziałały 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś, teraz to Cię długo nie będzie widać na forum, przy takiej ilości pomidorów! A jeszcze trzeba obejrzeć wszystkie kwitnące piękności
Mnie nie było w domu tydzień i wróciłam w nocy to z latarką biegałam po ogrodzie, bo do rana było długo
U Ciebie mogę wszystko oglądać o każdej porze
bez latarki!
Odkryłam floksy plamiste - mają takie ogromne wiechy! Piękne!
_________________
Pozdrawiam! Marta
U Ciebie mogę wszystko oglądać o każdej porze
Odkryłam floksy plamiste - mają takie ogromne wiechy! Piękne!
_________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marta wróciłas to teraz siedzisz w przetworach. Rozumiem, ale pokaż co tam nowego w ogrodzie. Podrawiam.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam wszystkich gorąco,wróciłam w sobotę po południu,więc szybciutko obleciałyśmy ogród i pomidory z koleżanką z którą byłam w sanatorium,mój mąż po nas przyjechał ,trochę posiedziałyśmy,zrobiłam pierogową ucztę .bo narobiłam różnistych pierogów przed wyjazdem i dzień przeleciał ,pojechała to zaraz było ciemno,,dopiero w niedzielę obeszłam spokojnie ogród ,pracy w nim mnóstwo ,bo sporo roślin przekwitło,nowe zakwitły ,ale i chwaściory wykorzystały moją nieobecność ,w pomidorach tez tyle mam pracy ,że nie wiem jak się odrobię ,a rozklekotana jestem bardzo bo tych wszystkich masażach i zabiegach ,teraz to ledwo chodzę ,dopiero za 2-3 tygodnie powinnam odczuć poprawę i nie mogę tak szybko zabrać się za pracę bo całą naprawę bym zepsuła
,mąż się starał jak mógł mnie zastąpić, w domu robił przeciery pomidorowe bo pięknie obrodziły i dojrzewają ,robił kompoty z jeżyn bo zbierał je pod lasem i w pomidorach podlewał i zasilał,niestety niczym nie opryskał bo uważał ,ze liście piękne ,ale nie sa takie piękne ,myślę jednak ,ze dam radę to poprawić .
Aniu,floksy plamiste mam 3 odmiany ,uwielbiam je ,pięknie rosną i super się rozrastają ,ligularie to to to samo co języczki,miło,że ogród sie podoba tak się staramy to cieszy ,ze jakiś efekt wyszedł ,pozdrawiam
Gosiu,bardzo sie mną zajmowano przez dwa tygodnie ,trochę teraz dopiero odczuwam i muszę na trochę uważać ,żeby wszystko poskładało się w całość
jestem już w domciu,w swoim łóżeczku i swoim ogrodzie ,ja teraz zamiast na wczasy leżące na plaży jadę do sanatorium gdzie mam całodobową opiekę i odnowę
,za ogrodem trochę tęsknię ,ale idzie wytrzymać ,fajnie,że floksy sie u Ciebie zaaklimatyzowały ,pozdrawiam
Bożenko,dzięki ,ze podoba sie mój ogród,floksy szybko rozbudowują swoje kępy i widać je z daleka ,pozdrawiam
Gosiu clem3 ,dlatego nie mam kur ,a tak o nich marzę ,nie chcę zostawiać nikomu problemu ,a w jesieni siedzę w lesie też sporo czasu ,ostróżki też uwielbiam ,a pod floksami jest biały tojad ,tak jest ,ze często rośliny przybywają do nas mylnie wsadzone ,ten jest zgodny ,bo to z innego ogrodu ,pozdrawiam
Marysiu,moje floksy dość nawet przetrwały te deszcze i na dzień dzisiejszy dalej są piękne i się nie rozłożyły,tylko część przekwitła ,a część dokwitła ,Boguś przywiózł nas bardzo spokojnie i szczęśliwie przyjechaliśmy do domciu,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,ten floks z bliska z paseczkiem to Peprmint Twist to zwykły floks ,floksy szybko sie rozrastają i tworzą duże plamy,ta pysznogłówka Skorpion też szalenie rośnie ,pozdrawiam
Ewciu,biegałam po południu po ogrodzie jak tylko przyjechałam ,i napatrzyć sie nie mogłam,że ogród dał radę sam i bardzo kwitnie ,nie bardzo mogę się zabrać za pracę ,bo mój kręgosłup i moje ciało teraz dochodzi do siebie i muszę bardzo uważać ,żeby nic nie zepsuć ,myślę ,że dwa,trzy tygodnie muszę odczekać ,pozdrawiam
Martuś,no powiem szczerze ,ze mam sporo pracy w pomidorach ,troszkę się zaniedbały ,niby juz dwa dni z odpoczynkiem robię i nie zrobiłam ,bo nie mogę sie absolutnie przeforsować ,no i jeszcze te upały dają w kość ,floksy plamiste są cudne ,ja mam trzy odmiany Rosalindę, Natashę i Deltę ,pozdrawiam
Ala,za dużo nie robiłam po powrocie przetworów ,bo tylko 9 słoików kompocików jak mąż nazbierał mi trochę malin (dopiero się zaczynają )i aronii,ale jak wróciłam to bardziej siedzę w pomidorach bo bardzo duże zaległości pielęgnacyjne się u nich zrobiły,pozdrawiam
Aniu,floksy plamiste mam 3 odmiany ,uwielbiam je ,pięknie rosną i super się rozrastają ,ligularie to to to samo co języczki,miło,że ogród sie podoba tak się staramy to cieszy ,ze jakiś efekt wyszedł ,pozdrawiam
Gosiu,bardzo sie mną zajmowano przez dwa tygodnie ,trochę teraz dopiero odczuwam i muszę na trochę uważać ,żeby wszystko poskładało się w całość
Bożenko,dzięki ,ze podoba sie mój ogród,floksy szybko rozbudowują swoje kępy i widać je z daleka ,pozdrawiam
Gosiu clem3 ,dlatego nie mam kur ,a tak o nich marzę ,nie chcę zostawiać nikomu problemu ,a w jesieni siedzę w lesie też sporo czasu ,ostróżki też uwielbiam ,a pod floksami jest biały tojad ,tak jest ,ze często rośliny przybywają do nas mylnie wsadzone ,ten jest zgodny ,bo to z innego ogrodu ,pozdrawiam
Marysiu,moje floksy dość nawet przetrwały te deszcze i na dzień dzisiejszy dalej są piękne i się nie rozłożyły,tylko część przekwitła ,a część dokwitła ,Boguś przywiózł nas bardzo spokojnie i szczęśliwie przyjechaliśmy do domciu,pozdrawiam i buziaczki
Dorota,ten floks z bliska z paseczkiem to Peprmint Twist to zwykły floks ,floksy szybko sie rozrastają i tworzą duże plamy,ta pysznogłówka Skorpion też szalenie rośnie ,pozdrawiam
Ewciu,biegałam po południu po ogrodzie jak tylko przyjechałam ,i napatrzyć sie nie mogłam,że ogród dał radę sam i bardzo kwitnie ,nie bardzo mogę się zabrać za pracę ,bo mój kręgosłup i moje ciało teraz dochodzi do siebie i muszę bardzo uważać ,żeby nic nie zepsuć ,myślę ,że dwa,trzy tygodnie muszę odczekać ,pozdrawiam
Martuś,no powiem szczerze ,ze mam sporo pracy w pomidorach ,troszkę się zaniedbały ,niby juz dwa dni z odpoczynkiem robię i nie zrobiłam ,bo nie mogę sie absolutnie przeforsować ,no i jeszcze te upały dają w kość ,floksy plamiste są cudne ,ja mam trzy odmiany Rosalindę, Natashę i Deltę ,pozdrawiam
Ala,za dużo nie robiłam po powrocie przetworów ,bo tylko 9 słoików kompocików jak mąż nazbierał mi trochę malin (dopiero się zaczynają )i aronii,ale jak wróciłam to bardziej siedzę w pomidorach bo bardzo duże zaległości pielęgnacyjne się u nich zrobiły,pozdrawiam
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród Marty - Cz. XII
W Twoim ogrodzie Marto niczym w arboretum...
Wszystkie rośliny takie bujne i rozrośnięte...
Widać jak dbasz o nie a one odwdzięczają się swoją krasą!
Miłego dnia mimo upału!
!

Miłego dnia mimo upału!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Maruś tej pracy tymi pre tworami to teraz jest ciągle.
Ale cóż to taka pora roku i piękna w ogrodzie i pracowita dla nas rożnymi rzeczami.
Dobrego dnia życzę.Ma by najbarwniej gorący
Ale cóż to taka pora roku i piękna w ogrodzie i pracowita dla nas rożnymi rzeczami.
Dobrego dnia życzę.Ma by najbarwniej gorący
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś życzę jak najlepszych efektów po sanatoryjnym pobycie.
Wiesz, że fascynuje mnie Twój ogród, ale tym razem ostróżki mnie powaliły na kolana i naparstnicowa kępa
Co do podziwów nad przetworami to
Pozdrawiam i dobrego weekendu
Wiesz, że fascynuje mnie Twój ogród, ale tym razem ostróżki mnie powaliły na kolana i naparstnicowa kępa
Co do podziwów nad przetworami to
Pozdrawiam i dobrego weekendu
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Co tu tak cicho, nie ma nowych zdjęć, pewno Marta urzęduje w kuchni i zapełnia przetworami spiżarkę.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Ostróżki jak zwykle masz wypasione
Zawsze czekam na nie z utęsknieniem, bo mało gdzie można zobaczyć takie cuda. Ale i nad floksami się zatrzymam, bo dla mnie floks, to zawsze był floks. A tu się okazuje, że te najcudniejsze to plamiste
To moje chyba zwykłe jakieś, bo takich kwiatów nie mają.
Dobrze, że wypoczęłaś, nabrałaś siły. I dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że przesadzić z pracą teraz nie możesz. Pokaż swoje pomidorki, żebyśmy mogli nie tylko o nich czytać, ale i podziwiać.
Ciekawe co u Ciebie teraz kwitnie, pochwal się
Dobrze, że wypoczęłaś, nabrałaś siły. I dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że przesadzić z pracą teraz nie możesz. Pokaż swoje pomidorki, żebyśmy mogli nie tylko o nich czytać, ale i podziwiać.
Ciekawe co u Ciebie teraz kwitnie, pochwal się
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Wiem, że dużo roboty, ale jakieś zdjęcia to mogłabyś wstawić
Fajnie, że byłas z koleżanką, zawsze to raźniej.
Ja od jutra zaczynam urlop, ale czy wyjdę do ogrodu?
Za duże upały chyba, a ostatnio bardzo jestem na nie wrażliwa
U mnie pomidorki też obrodziły, ale nie mam ich aż tyle żeby przerabiać.
Ot, tak na codzienne spożycie
Fajnie, że byłas z koleżanką, zawsze to raźniej.
Ja od jutra zaczynam urlop, ale czy wyjdę do ogrodu?
Za duże upały chyba, a ostatnio bardzo jestem na nie wrażliwa
U mnie pomidorki też obrodziły, ale nie mam ich aż tyle żeby przerabiać.
Ot, tak na codzienne spożycie
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś, podejrzewam, że budujesz jakąś wielką piwnicę na słoiki, a przecież miałaś się pooszczędzać po zabiegach sanatoryjnych
W ramach odpoczynku zalecany spacerek z aparatem po ogrodzie!
__________________
Pozdrawiam! Marta
W ramach odpoczynku zalecany spacerek z aparatem po ogrodzie!
__________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
- Mirek19
- 1000p

- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Puk,puk,
Martuś, pięknie tu u Ciebie
Martuś, pięknie tu u Ciebie
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Sobie jaka piękna ta kępa białego floksa.
I ja mam to. Tylko może 1/ 3 tego co u ciebie.
I ja mam to. Tylko może 1/ 3 tego co u ciebie.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam wszystkich gorąco ,znowu znikłam na chwilkę ,ale mam nadzieję ,ze mi wybaczycie ,po prostu nie wyrabiam przy przetworach,upałach i po sanatorium i wieczór jestem zmęczona bardzo ,że nie byłam w stanie tutaj siedzieć ,wczoraj byłam na spotkaniu forumowym i może to spotkanie doda mi sił ,towarzystwo było doskonałe a ja odnalazłam się na nowo i myślę ,że zmęczenie też ustąpi na tyle ,że będę mogła tutaj częściej bywać ,chociaż upały dalej są zapowiadane ,ale wtedy robię zaprawy do spiżarni bo tyle własnych plonów zbieram .
Maryniu,co roku dbam o rośliny do połowy lata .potem radzą sobie same ,teraz robię przetwory ,potem są grzyby i z nich przetwory i też mnie nie ma ,ale ogród sobie radzi ,chociaż teraz dużo jest roślin do wycięcia ,bo po prostu przekwitły,pozdrawiam
Aniu,gorąca dają nam popalić jak trzeba iść do pracy w ogrodzie ,ale cóż musimy i to przetrwać ,a przetwory też czasowo absorbujące ,ale uwielbiam wypełniać spiżarnię ,teraz zabrałam się za sałatki z ogórków i przeciery z pomidorków ,pozdrawiam
Beatko,myślę ,że coraz lepiej czuję sie po sanatorium ,chociaż pierwsze dni były nie do zniesienia z bólem ale od czego są tabletki
jak bardzo potrzeba ,ostróżki uwielbiam i staram się mieć ich więcej i więcej ,przetwory robię z pasją i ciągle coś nowego wymyślam ,pozdrawiam
Dorota,zgadłaś,ja się produkuję w kuchni ,a potem padam ,myślę ,ze mój stan po sanatorium zaczyna sie poprawiać i może będą mogła więcej ,pozdrawiam
Iwonko, ostróżki to moja pasja ,podobnie jak piwonie ,floksy też kocham ,wszystkie sa cudne ,ale plamiste mają inny wygląd, nieco obfitszy ,wypoczęłam ,ale teraz muszę na chwilę uważać i nic nie mogę się przemęczyć,chociaż i tak muszę pracować ,pokażę co u mnie sie dzieje ,pozdrawiam
Gosiu,co roku wyjeżdżam do sanatorium prywatnie z koleżanką ,tak dla wypoczynku i dla poprawy zdrowia ,ja tez w te upały nie robię nic na polu ,rano zbieramy plony a potem przerabiam w domu i tak bez końca ,pozdrawiam
Martuś,trochę się oszczędzam ,ale te przetwory sa silniejsze ode mnie ,spiżarnie mam ,tylko trzeba ją teraz wypełnić
i intensywnie to robię ,zdjęć tez sporo zrobiłam tylko nie mam czasu a wieczór siły usiąść przy laptopie i to cały problem ,ale postaram sie poprawić ,pozdrawiam
Soniu,w ogrodzie kwiatowym praktycznie mnie nie ma tylko w pomidorkach ,ogórkach i malinkach teraz siedzę ,a potem wiadomo -przerabiam
,więc wieczór nic już nie mogę ,wczoraj usnęłam nie wiadomo kiedy ,jak dziecko, bo wróciłam z sympatycznego spotkania ze śląska ,radosna i pełna pozytywnych emocji bo spotkałam się z takimi zakręconymi jak ja ,pozdrawiam
Mireczku ,witaj w moim ogrodzie
miło,że się podoba i zapraszam znowu
Aniu,ten floks bardzo szybko sie rozmnaża ,podziel go na wiosnę i będzie dużo ,pozdrawiam
Maryniu,co roku dbam o rośliny do połowy lata .potem radzą sobie same ,teraz robię przetwory ,potem są grzyby i z nich przetwory i też mnie nie ma ,ale ogród sobie radzi ,chociaż teraz dużo jest roślin do wycięcia ,bo po prostu przekwitły,pozdrawiam
Aniu,gorąca dają nam popalić jak trzeba iść do pracy w ogrodzie ,ale cóż musimy i to przetrwać ,a przetwory też czasowo absorbujące ,ale uwielbiam wypełniać spiżarnię ,teraz zabrałam się za sałatki z ogórków i przeciery z pomidorków ,pozdrawiam
Beatko,myślę ,że coraz lepiej czuję sie po sanatorium ,chociaż pierwsze dni były nie do zniesienia z bólem ale od czego są tabletki
Dorota,zgadłaś,ja się produkuję w kuchni ,a potem padam ,myślę ,ze mój stan po sanatorium zaczyna sie poprawiać i może będą mogła więcej ,pozdrawiam
Iwonko, ostróżki to moja pasja ,podobnie jak piwonie ,floksy też kocham ,wszystkie sa cudne ,ale plamiste mają inny wygląd, nieco obfitszy ,wypoczęłam ,ale teraz muszę na chwilę uważać i nic nie mogę się przemęczyć,chociaż i tak muszę pracować ,pokażę co u mnie sie dzieje ,pozdrawiam
Gosiu,co roku wyjeżdżam do sanatorium prywatnie z koleżanką ,tak dla wypoczynku i dla poprawy zdrowia ,ja tez w te upały nie robię nic na polu ,rano zbieramy plony a potem przerabiam w domu i tak bez końca ,pozdrawiam
Martuś,trochę się oszczędzam ,ale te przetwory sa silniejsze ode mnie ,spiżarnie mam ,tylko trzeba ją teraz wypełnić
Soniu,w ogrodzie kwiatowym praktycznie mnie nie ma tylko w pomidorkach ,ogórkach i malinkach teraz siedzę ,a potem wiadomo -przerabiam
Mireczku ,witaj w moim ogrodzie
Aniu,ten floks bardzo szybko sie rozmnaża ,podziel go na wiosnę i będzie dużo ,pozdrawiam


