Górale z Andów - blabla cz. 4
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Oczywiście, stosuję nawozy. Ostatnio używam płynny nawóz do rododendronów, na kwitnienie. Ma właściwy stosunek NPK a do tego zakwasza podłoże. Kosztuje coś ze 10 zł i wystarcza u mnie na jedno podlanie. Nawożę średnio co drugie podlanie, czyli raz na jakieś 4-6 tygodni. U mnie niektóre rośliny nie są przesadzane ponad 10 lat i bez nawozów mineralnych nie miałyby co jeść.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Ja dawałem rozcieńczony nawóz do pomidorów. Ale to do wszystkich roślin, łącznie z Meksykiem. Do lobivii też zastosuję ten do rododendronów.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Ten nawóz daję do wszystkich moich roślin. Mam nie tylko lobiwki.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Wszystkie przepiękne
, ciężko wybrać najładniejszą.
U mnie lobivki stoją na podłodze
przy balustradzie. Nie wytrzymują bezpośredniego słońca.

U mnie lobivki stoją na podłodze

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Lobiwie to dzieci słonka. Niemożliwe, by nie były w stanie wytrzymać naszego naświetlenia. One przypalają się od temperatury a nie od światła. Problemem może być także niedobór wody lub brak światła rozproszonego.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
No właśnie, przecież ostatnio temperatura bardzo wzrosła
Stały w otwartym koszyku. Dwie parodie też się trochę przypaliły, choć generalnie większość daje radę.

- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Również gratuluję pierwszego kwitnienia Lobivia grandiflora, kwiatuszek przepiękny 

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Aby rośliny dobrze zniosły upały muszą być napięte. Zasuszone mogą nie poradzić sobie z upalami.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Gratuluję pierwszego kwitnienia na L. grandiflora
To zawsze jest miłe wydarzenie
Z pokazanych tu kaktusów wyszczególnię także TB0353.2 Acanthocalycium thionanthum v. glaucum Hualfin, Catamarca, Argentina, 1850m za piękny kolor kwiatu


Z pokazanych tu kaktusów wyszczególnię także TB0353.2 Acanthocalycium thionanthum v. glaucum Hualfin, Catamarca, Argentina, 1850m za piękny kolor kwiatu

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Dziś kwitnie mi Lobivia aurea v.albiflora co mnie bardzo cieszy. Niestety fotki pewnie nie uda się pstryknąć.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
To dla mnie zaskakujące, że ktoś, kto ma tysiące lobiwek, pamięta o tej jednej jedynej, która ma zakwitnąć, nawet jeżeli to ma być po raz pierwszy. 

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Cały czas mam to szczęście pamięciowo ogarniać kolekcję. Wiem na jakich kwiatach mi zależy, co chciałbym sfotografować a co zapylić.
Choć już kwiat prawie zamknięty to zrobiłem fotkę tej białej L.aurea. Są jeszcze inne pąki więc może uda się za kilka dni pstryknąć lepsze fotki.

TB0640.1 Lobivia aurea v. albiflora
W of Tuclame, Cordoba, Argentina, 440m

TB0947.1 Lobivia hertrichiana forma
Coya, W of Pisac, Cuzco, Peru, 2934m

TB0922.1 Lobivia zecheri
Socos, Ayacucho, Peru, 3451m
Choć już kwiat prawie zamknięty to zrobiłem fotkę tej białej L.aurea. Są jeszcze inne pąki więc może uda się za kilka dni pstryknąć lepsze fotki.

TB0640.1 Lobivia aurea v. albiflora
W of Tuclame, Cordoba, Argentina, 440m

TB0947.1 Lobivia hertrichiana forma
Coya, W of Pisac, Cuzco, Peru, 2934m

TB0922.1 Lobivia zecheri
Socos, Ayacucho, Peru, 3451m
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Tym razem czerwony kolor kwiatów jakby bardziej mi się podoba. 

Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
A ja byłam ciekawa, jak to białe cudo wyglada i jestem zachwycona - piękny kwiat i korpusik
.

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Od jakiegoś czasu zamierzałam tym właśnie nawozem się posłużyć do lekkiego zakwaszenia podłoża gymnoli i tym wpisem zniwelowałeś moje wątpliwości. Jakie stężenie stosujesz (to znaczy w jakich proporcjach rozcieńczasz), bo to co napisane na opakowaniu (10ml na 1 litr wody) to chyba za duże stężenie dla kaktusa, myślałam o 3 do 5 krotnie bardziej rozcieńczonym.blabla pisze:......... Ostatnio używam płynny nawóz do rododendronów, na kwitnienie. Ma właściwy stosunek NPK a do tego zakwasza podłoże. Kosztuje coś ze 10 zł i wystarcza u mnie na jedno podlanie. ..........