W ogrodzie Doroty cz.10
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
W ogrodzie Doroty cz.10
Lato przyszło na całego. Mojemu ogródkowi jak zawsze doskwiera susza roślinki razem ze mną walczą o dobry wygląd i kondycję.
Zapraszam wszystkich do nowego wątku, będzie mi bardzo miło Was gościć.
Poprzedni wątek znajdziecie tu
viewtopic.php?f=2&t=99766&start=364
Ogród tworzę od 9 lat, ma prawie 15 ar. Oprócz rabatek kwiatowych, jest duży warzywnik. Ziemia licha kl VI, piasek, kamienie, ale ja się nie poddaję wzbogacam ją nawozami naturalnymi guamo, obornikiem bydlęcym, gnojówkami roślinnymi. Mam 3 duże kompostowniki i to w nich powstaje złoto dla moich roślin.
Chwaliłam się ostatnio, że odkryłam w moich okolicach super szkółkę z bylinami. Kupiłam kilka roślin, miedzy innymi pysznogłówkę o ciekawym kolorze kwiatów, nazwy odmianowej oczywiście nie pamiętam, ale wygląda tak
na zachętę inne skromne kwiaty
Zapraszam wszystkich do nowego wątku, będzie mi bardzo miło Was gościć.
Poprzedni wątek znajdziecie tu
viewtopic.php?f=2&t=99766&start=364
Ogród tworzę od 9 lat, ma prawie 15 ar. Oprócz rabatek kwiatowych, jest duży warzywnik. Ziemia licha kl VI, piasek, kamienie, ale ja się nie poddaję wzbogacam ją nawozami naturalnymi guamo, obornikiem bydlęcym, gnojówkami roślinnymi. Mam 3 duże kompostowniki i to w nich powstaje złoto dla moich roślin.
Chwaliłam się ostatnio, że odkryłam w moich okolicach super szkółkę z bylinami. Kupiłam kilka roślin, miedzy innymi pysznogłówkę o ciekawym kolorze kwiatów, nazwy odmianowej oczywiście nie pamiętam, ale wygląda tak
na zachętę inne skromne kwiaty
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, witam w nowym wątku.
Jak ja bym chciała mieć w okolicy szkółkę bylin.
Cudeńko pysznogłówkę kupiłaś. Naprawdę piękna. Jeszcze takiej nie widziałam
Jak ja bym chciała mieć w okolicy szkółkę bylin.
Cudeńko pysznogłówkę kupiłaś. Naprawdę piękna. Jeszcze takiej nie widziałam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, Twoje kwiaty na pewno nie są skromne Nie widać po nich suszy, na którą narzekasz. Za to widać, że bardzo o nie dbasz, lejąc im wodę, a one za to pysznią się swoją urodą. Pysznogłówka śliczna
Pazia Królowej zazdroszczę ile tylko mogę Szczęściara z Ciebie, że taki przystojniak odwiedził Twoje pelargonie. Do mnie tacy faceci nie przylatują, muszę zadowolić się szlachtą wśród motyli. Ale mnie cieszy każdy owad, jaki przysiądzie sobie w moim ogrodzie, nawet najmniejszy motylek przyjmowany jest z honorami. Będzie mi miło dalej Ci towarzyszyć
Pazia Królowej zazdroszczę ile tylko mogę Szczęściara z Ciebie, że taki przystojniak odwiedził Twoje pelargonie. Do mnie tacy faceci nie przylatują, muszę zadowolić się szlachtą wśród motyli. Ale mnie cieszy każdy owad, jaki przysiądzie sobie w moim ogrodzie, nawet najmniejszy motylek przyjmowany jest z honorami. Będzie mi miło dalej Ci towarzyszyć
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Witam pierwszych gości serdecznie
Mam ogród super podlany, burza trwała ponad dwie godziny, wszystkie wiadra napełnione deszczówką, będzie czym podlewać.
Duchoty już nie ma jest czym oddychać.
Wiedziałam, że będzie padać, bo część okien dzisiaj umyłam
Wiolu jak miło witać pierwszego gościa.
Szkółkę odkryłam przez przypadek, słyszałam wcześniej, że jest, ale jakoś nie po drodze miałam. Jak zobaczyłam doznałam zdumienia, obszar ogromny, ileż tam bylin, krzewów, trzeba mieć wypchany portfel, bo pusto się nie wyjdzie.
Dużo ciekawych nowości, na pewno jeszcze tam nie raz zawitam.
Iwonko chyba masz rację, niektóre kwiaty pysznią się widać je z daleka. Zdjęcia zawsze robię rano, wtedy roślinki super wyglądają, gorzej jest po południu przy dużym nasłonecznieniu. Nie wszystkie kwiaty podlewam, nie dam rady.
Paź przylatywał przez dwa dni, kolega jego czekał na rabatkach. Jak się obydwa zleciały piękny taniec odfruwały nad kwiatami.
Motyli w tym roku jest bardzo dużo, każdy ma swój urok.
Zapraszam kiedy chcesz, bramka otwarta, mam nadzieję na lipcowe spotkanie, tak jak się umawiałyśmy.
W moim ogrodzie rośnie bardzo dużo liliowców, są te popularne i bardziej dostojne. Jedne i drugie dla mnie mają wiele uroku.
Mam ogród super podlany, burza trwała ponad dwie godziny, wszystkie wiadra napełnione deszczówką, będzie czym podlewać.
Duchoty już nie ma jest czym oddychać.
Wiedziałam, że będzie padać, bo część okien dzisiaj umyłam
Wiolu jak miło witać pierwszego gościa.
Szkółkę odkryłam przez przypadek, słyszałam wcześniej, że jest, ale jakoś nie po drodze miałam. Jak zobaczyłam doznałam zdumienia, obszar ogromny, ileż tam bylin, krzewów, trzeba mieć wypchany portfel, bo pusto się nie wyjdzie.
Dużo ciekawych nowości, na pewno jeszcze tam nie raz zawitam.
Iwonko chyba masz rację, niektóre kwiaty pysznią się widać je z daleka. Zdjęcia zawsze robię rano, wtedy roślinki super wyglądają, gorzej jest po południu przy dużym nasłonecznieniu. Nie wszystkie kwiaty podlewam, nie dam rady.
Paź przylatywał przez dwa dni, kolega jego czekał na rabatkach. Jak się obydwa zleciały piękny taniec odfruwały nad kwiatami.
Motyli w tym roku jest bardzo dużo, każdy ma swój urok.
Zapraszam kiedy chcesz, bramka otwarta, mam nadzieję na lipcowe spotkanie, tak jak się umawiałyśmy.
W moim ogrodzie rośnie bardzo dużo liliowców, są te popularne i bardziej dostojne. Jedne i drugie dla mnie mają wiele uroku.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2903
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, chciałabym nadal bywać w Twoim ogrodzie, zwłaszcza, że chyba na jednej wizycie we wspomnianej szkółce się nie skończy! Ta pysznogłówka jest piękna! A łany liliowców Chcę taki łan mieć!
Lilie pachną obłędnie!
___________________
Pozdrawiam! Marta
Lilie pachną obłędnie!
___________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, szkoda że bliżej Ciebie nie mieszkam. Już bym pędziła w Twoje strony do tej szkółki
Jeszcze w tym roku oprócz kilku róż wiosną i kwiatów do donic, nic nie kupowałam do ogrodu. Czuję niedosyt i chyba się złamię składając zamówienie przez internet
Piękna kolekcja liliowców. Widać że je kochasz i one Ciebie też
Jeszcze w tym roku oprócz kilku róż wiosną i kwiatów do donic, nic nie kupowałam do ogrodu. Czuję niedosyt i chyba się złamię składając zamówienie przez internet
Piękna kolekcja liliowców. Widać że je kochasz i one Ciebie też
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17004
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Witaj Dorotko
Jestem i ja w twoim pięknym letnim ogrodzie
Liliowce, ech jakie one piękne.
Ty masz duże już kępy , to i kwiatów mają sporo.U mnie jeszcze duzo młodych, mniejszych.ale kilka już jest i większych
Jestem i ja w twoim pięknym letnim ogrodzie
Liliowce, ech jakie one piękne.
Ty masz duże już kępy , to i kwiatów mają sporo.U mnie jeszcze duzo młodych, mniejszych.ale kilka już jest i większych
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1706
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Piękna kolekcja liliowców
Pysznogłówka ma fajny kolor. Aż kupiłem sobie siew pysznogłówek i zobaczę co z tego będzie Nigdy nie rozważałem posiadania tej rośliny ale po naoglądaniu się ich na forum stwierdziłem, że chyba warto ją mieć
Pysznogłówka ma fajny kolor. Aż kupiłem sobie siew pysznogłówek i zobaczę co z tego będzie Nigdy nie rozważałem posiadania tej rośliny ale po naoglądaniu się ich na forum stwierdziłem, że chyba warto ją mieć
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Kolejnych gości serdecznie witam
Dzisiejszy dzień nie ogrodowy, trzeba było ogarnąć dom. W końcu mam dzięki czystym oknom i świeżym firankom fajny widok na ogród.
Po wczorajszym deszczu w południe już nie było śladu. Słońce i duchota okropna cały dzień doskwierała.
Wieczorkiem wyszłam w ogród, aby pospacerować wśród rabatek, ale uciążliwe komary szybko mnie zniechęciły. Pogryziona szybko uciekłam do domu.
marta64 zapraszam kiedy tylko masz ochotę, bramka stoi otworem Na pewno do tej szkółki jeszcze zawitam, bo bardzo blisko gdzieś 5 km od mojego miejsca zamieszkania. Ten kolor pysznogłówki mnie urzekł, dlatego kupiłam, szkoda że nie zapamiętałam nazwy odmianowej.
Z tymi łanami liliowców, to dziś zrobiłabym inaczej wg mnie kolory za bardzo wymieszane i zrobił się bałagan taki miszmasz. Wolę jak liliowce są posadzone osobno, ale na rewolucję wykopywania nie mam siły.
Lilie pięknie pachną szczególnie wieczorkiem.
Wiolu to zapraszam odwiedzimy szkółkę. Ja też żałuję, że mieszkasz daleko, bo z chęcią przytargałabym do siebie kilka wiader Twojej gliny
Każdego roku obiecuję sobie, że nic nie kupię i co wiosną zamówiłam przez internet lilie, piwonie, floksy, irysy, co roku jest ze mną to samo. Później główkuję gdzie wszystko poupycham. Ogród się kurczy, mnie sił ubywa, nie mam już mocy, a chęci zostały
Liliowce pokochałam tu na forum dwie forumowiczki zaszczepiły mi tę miłość, nie żałuję.
Aniu witam serdecznie w moim nowym wątku.
Prawda, że liliowce są piękne Na takie duże kępy czekałam kilka lat, są liliowce które dość szybko przyrastają, szlachetniejsze są toporniejsze rosną wolniej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, cieszyć każdym kwiatem.
sauromatum witam serdecznie nowego gościa
Dziękuję w imieniu liliowców.
Pysznogłówka właśnie urzekła mnie swoim kolorem, dlatego kupiłam. Próbowałam wysiewać pysznogłówkę oczywiście nasiona miałam renomowanej firmy. Wykiełkowały, ale sadzonki nie przetrwały zimy, życzę powodzenia, oby Tobie się udało.
Pierwszą pysznogłówkę dostałam ponad 25 lat temu, od żony mojego chrzestnego ( ona już dawno nie żyje, a sentyment do tych kwiatów pozostał). W naszych rejonach wtedy ten kwiat był nieznany, ona przywiozła sadzonkę z Lubelszczyzny.
Moja kolekcja pysznogłówek powiększyła się w zeszłym roku, dzięki koleżankom z forum. Warto te kwiaty mieć w ogródku, nie tylko dla uroku ale i dla zapachu, polecam.
Żeby nie było, że tylko liliowce pokazuję, proszę inne kwiatuszki, oczywiście liliowce gdzieś tam w tle muszą być obecne
Dzisiejszy dzień nie ogrodowy, trzeba było ogarnąć dom. W końcu mam dzięki czystym oknom i świeżym firankom fajny widok na ogród.
Po wczorajszym deszczu w południe już nie było śladu. Słońce i duchota okropna cały dzień doskwierała.
Wieczorkiem wyszłam w ogród, aby pospacerować wśród rabatek, ale uciążliwe komary szybko mnie zniechęciły. Pogryziona szybko uciekłam do domu.
marta64 zapraszam kiedy tylko masz ochotę, bramka stoi otworem Na pewno do tej szkółki jeszcze zawitam, bo bardzo blisko gdzieś 5 km od mojego miejsca zamieszkania. Ten kolor pysznogłówki mnie urzekł, dlatego kupiłam, szkoda że nie zapamiętałam nazwy odmianowej.
Z tymi łanami liliowców, to dziś zrobiłabym inaczej wg mnie kolory za bardzo wymieszane i zrobił się bałagan taki miszmasz. Wolę jak liliowce są posadzone osobno, ale na rewolucję wykopywania nie mam siły.
Lilie pięknie pachną szczególnie wieczorkiem.
Wiolu to zapraszam odwiedzimy szkółkę. Ja też żałuję, że mieszkasz daleko, bo z chęcią przytargałabym do siebie kilka wiader Twojej gliny
Każdego roku obiecuję sobie, że nic nie kupię i co wiosną zamówiłam przez internet lilie, piwonie, floksy, irysy, co roku jest ze mną to samo. Później główkuję gdzie wszystko poupycham. Ogród się kurczy, mnie sił ubywa, nie mam już mocy, a chęci zostały
Liliowce pokochałam tu na forum dwie forumowiczki zaszczepiły mi tę miłość, nie żałuję.
Aniu witam serdecznie w moim nowym wątku.
Prawda, że liliowce są piękne Na takie duże kępy czekałam kilka lat, są liliowce które dość szybko przyrastają, szlachetniejsze są toporniejsze rosną wolniej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, cieszyć każdym kwiatem.
sauromatum witam serdecznie nowego gościa
Dziękuję w imieniu liliowców.
Pysznogłówka właśnie urzekła mnie swoim kolorem, dlatego kupiłam. Próbowałam wysiewać pysznogłówkę oczywiście nasiona miałam renomowanej firmy. Wykiełkowały, ale sadzonki nie przetrwały zimy, życzę powodzenia, oby Tobie się udało.
Pierwszą pysznogłówkę dostałam ponad 25 lat temu, od żony mojego chrzestnego ( ona już dawno nie żyje, a sentyment do tych kwiatów pozostał). W naszych rejonach wtedy ten kwiat był nieznany, ona przywiozła sadzonkę z Lubelszczyzny.
Moja kolekcja pysznogłówek powiększyła się w zeszłym roku, dzięki koleżankom z forum. Warto te kwiaty mieć w ogródku, nie tylko dla uroku ale i dla zapachu, polecam.
Żeby nie było, że tylko liliowce pokazuję, proszę inne kwiatuszki, oczywiście liliowce gdzieś tam w tle muszą być obecne
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42137
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko a ja się dziwiłam, że nie mam znowu powiadomień! Dzisja tylko obejrzę cudne zdjęcia i wpisze się a jutro poczytam! Miłej niedzieli!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Marysiu nie przejmuj się, ważne że mnie odnalazłaś i to mnie cieszy Zapraszam jutro, pojutrze, zawsze kiedy masz ochotę.
Tobie również życzę miłej niedzieli i całego tygodnia.
Niedziela słoneczna jak dla mnie za ciepła. Rano zabrałam się za robienie ogórków, wczoraj do słoików zrobiłam pikle, dziś małe ogóreczki konserwowe, jeszcze robię sałatkę meksykańską, są już pokrojone -ogórki muszą się przegryźć.
Na śniadanko zjedliśmy pierwsze pomidorki, smak palce lizać, na to czekałam cały rok. Chodziłam koło tygodnia, oglądałam czy już można oberwać, czy w pełni dojrzałe
dziś decyzja obrywam i jemy
Siedziałam pod jabłonką i wypatrzyłam takiego robala jak zapierdzielał z gąsienicą, ( dosłownie tak szybko się poruszał jakby ciągnął coś leciutkiego), miałam aparat przy sobie uwieczniłam to ciekawe zjawisko
powróćmy do liliowców
Tobie również życzę miłej niedzieli i całego tygodnia.
Niedziela słoneczna jak dla mnie za ciepła. Rano zabrałam się za robienie ogórków, wczoraj do słoików zrobiłam pikle, dziś małe ogóreczki konserwowe, jeszcze robię sałatkę meksykańską, są już pokrojone -ogórki muszą się przegryźć.
Na śniadanko zjedliśmy pierwsze pomidorki, smak palce lizać, na to czekałam cały rok. Chodziłam koło tygodnia, oglądałam czy już można oberwać, czy w pełni dojrzałe
dziś decyzja obrywam i jemy
Siedziałam pod jabłonką i wypatrzyłam takiego robala jak zapierdzielał z gąsienicą, ( dosłownie tak szybko się poruszał jakby ciągnął coś leciutkiego), miałam aparat przy sobie uwieczniłam to ciekawe zjawisko
powróćmy do liliowców
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, ale masz wielkie kępy liliowców...
...moje były rozsadzane dwa lata temu i są o połowę mniejsze... ale kwitną i to się liczy...
Zazdroszczę szkółki w pobliżu... choć i u mnie są, to wydaje mi się że nie ma tam już nic interesującego... kurde... wybredna jestem jak nie wiem co...
ostatnio kupuję przez internet, ale to z kolei wiąże się z niepewnością jakie sadzonki się dostaje...
Piszesz że nie masz mocy... nie Ty jedna... ja to czuję już odkąd przeszłam na emeryturę...
...moje były rozsadzane dwa lata temu i są o połowę mniejsze... ale kwitną i to się liczy...
Zazdroszczę szkółki w pobliżu... choć i u mnie są, to wydaje mi się że nie ma tam już nic interesującego... kurde... wybredna jestem jak nie wiem co...
ostatnio kupuję przez internet, ale to z kolei wiąże się z niepewnością jakie sadzonki się dostaje...
Piszesz że nie masz mocy... nie Ty jedna... ja to czuję już odkąd przeszłam na emeryturę...
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Kiedyś liliowce jakoś mnie nie zachwycały (bo ich nie miałam) ale od kiedy dostałam kłącza od sąsiadki na dobre zaczęła się moja miłość do tych roślin i tak moja kolekcja się powiększa nawet kiedyś dostałam nasiona od koleżanki z forum i wszystkie wzeszły
Piękna kolekcja liliowców i warto cały rok czekać na te piękne kwiaty
Piękna kolekcja liliowców i warto cały rok czekać na te piękne kwiaty