Dzisiaj u mnie zachmurzone, trochę nad ranem popadało, jutro muszę już pościnać przekwitające róże,co dzień staram się wyjść i trochę po plewić, lub coś przyciąć, nie zdążyłam jeszcze wszystkich bukszpanów poprzycinać, bo ciągle polewa, a nie chcę aby złapały jakiegoś grzyba, więc czekam na pewniejszą pogodę, jak było słonecznie to akurat czas gonił i inne obowiązki
Soniu z Pastelli z roku na rok jestem zadowolona, daje piękny popis pierwszym rzutem, fakt deszcze przyginają różyczkom łodyżki, i leżą biedne umęczone, tak źle i tak nie dobrze. Pozdrawiam

i przesyłam zdjęcie Cuban, im deszcz nie strazny
Karolinko nie wiem czy mój trawnik taki piękny, pełno w nim koniczyny, pewnie dlatego wygląda tak ładnie

Księcia Monaco ja nie posiadam, a piękna to różyczka, dobrze,że mamy inne róże bo możemy nawzajem u siebie podziwiać, Twoją Gizelką jestem zachwycona

Rozchodniki dopiero zaczynają swój pokaz, mam jeszcze inne które też mają pąki kwiatowe

Pozdrawiam

dla Ciebie kawałek mojej fioletowo- żółtej rabatki.
Aniu 
moje róże to oczko w mojej głowie, ja je uwielbiam, fakt bardzo ładnie kwitną, nawet nowości ładnie się rozrastają, chwilo trwaj...Dla Ciebie Hot Chocolate
Marysiu dawno nie byłam w Krakowie,ale mój M jest co dzień, więc opowiada, faktycznie Królewny radzą sobie bardzo dobrze, kwitną obficie, chciałoby się powiedzieć; chwilo trwaj, ale niestety niektóre nadają się już do cięcia, za które jutro się biorę. Pozdrawiam i życzę umiarkowanej pogody

Dla Ciebie Chippendale- żelazna dama
Jadziu Piilu sadziłam w tamtym roku, ładny jest ale kwiatki ma trochę małe,chyba że na razie bo młody

bardziej bym Ci poleciła do Elżbietki- Rhapsody, niebieski duży kwiat i ładnie się krzewi, wstawię zdjęcie ale ono nie oddaje jego pięknego koloru. Pozdrawiam
Rhapsody
Ta porcelanowa piękność, to cudo, na rabacie błyszczy, oczywiście gdy deszcz jej nie zniszczy-Stephanie baronin ze guttenberg
