 
 Przewertowałam cały wątek i widzę, że jest duża zmiana przez lata ? o ile użytkowniczki z początków tego wątku skarżyły się, że cymbidia uparcie nie kwitną, o tyle w ostatnim czasie coraz więcej cieszy się ładnym kwitnieniem ? czyżby weszły w międzyczasie nowe, łatwiejsze odmiany?

Czy moglibyście się podzielić tym, jak podlewacie swoje cymbidia?
 Nie mam na myśli częstotliwości (ta wiadomo, że zależy od miliona czynników), a raczej technikę: wsadzacie do michy z wodą i niech nasiąka czy może przelewacie od góry, tak, żeby oblać górne korzenie? A może jeszcze inaczej?
 Nie mam na myśli częstotliwości (ta wiadomo, że zależy od miliona czynników), a raczej technikę: wsadzacie do michy z wodą i niech nasiąka czy może przelewacie od góry, tak, żeby oblać górne korzenie? A może jeszcze inaczej?








 
  
 


 nic tylko gratuluję
 nic tylko gratuluję  

 
 
 
 
		
