BEATKO 
nie za dużo tych ochów i achów

nie mniej jednak bardzo się cieszę ,ze moje rośliny rosną dobrze w innych ogródkach nic tylko sie cieszyć .U Ciebie nawet musztrę przeprowadzają Twoim roślinkom

no cóż maja nakazane ,żeby nie przynosić mi wstydu

Gipsówka ma jeszcze parę kwiatków to niech jeszcze sobie trochę porośnie, a potem ciach .Tego cudnego przetacznika też już ciachnęłam niech sie powoli szykuje do następnego kwitnienia .Róże kwitną sobie Twoje z pewnością również szaleją .Lilie które kwitną to azjatki nie pachnące
GOSIU pokazałaś sie wreszcie myślałam ,że zapomniałaś juz o nas

Zapraszam częściej zaraz do Ciebie zajrzę co tam w trawie piszczy
KRYSIU mam nadzieję ,ze to ta róża bo jest też Monika równie żarówiasta jak moja .Silesia to moje oczko w głowie dmucham na nią i chucham ,żeby mi nie zmarniała bo jestem w niej zakochana Spróbuję ja zapatyczkować może wreszcie sie uda ,żeby mi nie wybyła
BOŻENKO straty były oczywiście pozbyłam się drugiego mojego cudnego Doktorka padła też Phylis Bide ,nie mam też cudnego goździka Moulin rouge ,zresztą prawie wszystkie goździki mi padły

Niby zimy nie było, a rośliny wypadły
DAYSY 
musiały im sie chyba pomylić kartoniki Novalisem oczywiście ,ze sie pochwalę a jakże na razie ma tylko pąki ,ale kolorek mają już wszystkie Elżbietka oczywiście nie ma sprawy dzisiaj nawet przywlokłam trochę gliny ,żeby posadzić w niej patyczki oczywiście nie w samej może wtedy szybciej i ładniej się ukorzenia tak jak u Ciebie .Moje róże jednak potrzebują więcej czasu na ukorzenienie sie chociaż podlewam je mocno to wszystko przelatuje jak przez sito
ANIU masz rację wtedy nawet nie umiałybyśmy się obudzić gdybyśmy miały takie sny

U mnie nawet ostróżki nie rosną zbyt wysokie ale i tak się cieszę ,ze zechciały u mnie zamieszkać .W tym roku mam nawet jeżówki i widziałam nawet siewki to coś oznacza,że i te kwiaty wreszcie sie u mnie zadomowiły .One potrzebują więcej wody już to zauważyłam, bo zaraz zwieszają się ich główki. Może dlatego nie chciały się zadomowić ,bo wciąż były na kacu
ELUSIA różyczka od Ciebie szaleje, a pamiętasz w ubiegłym roku jak nad nią rozpaczałam ,ze miała tego grzyba na łodyżce .Usunęłam ja niby całkowicie, ale widocznie korzenie pozostały i teraz cudnie rośnie i nawet kwitnie i patrz jaka zapaczkowana bestyjka

Te lilie to azjatyckie dlatego takie wczesne a kupiłam je z wyprzedaży wiosna u pana P.
