Upały wielki dają się we znaki różom... trochę w weekend popadało i dobrze, ale ciągle wody mało.
A jako że upały są, to ja przeziębiona jestem, może od klimy, może mnie przewiało?
Kicham prycham i kaszel mi się przyplątał. Najgorsza była sobota i niedziela... spędziłam weekend między łóżkiem a łóżkiem
Czekam na kwitnienie lipy... już lada chwilka będzie. W tym roku muszę bardzo dużo jej kwiatów nazbierać. Uwielbiam zimą lipową herbatkę.
Krysiu, jest pięknie dzięki tym różom. Codziennie biegam po ogrodzie, od krzaka do krzaka i oglądam je... niestety cały czas niszczylistka szaleje no i upały dają się we znaki, róże szybko przekwitają przez to... i są podjedzone.
Afrodyta, tak jak wspomniała Jadzia nie pachnie, ale ma tyle wg. mnie zalet, że wybaczam jej
Jagienko, myślę że Graham się ogarnie i obłaskawi Cię kwiatami, może on tak specjalnie buduje napięcie... żebyś potem klękła przed nim

A tak poważnie, to zakwitnie jeszcze w 2018, tylko odpowiednio urośnie (mój w ub. roku kwitł do późnej jesieni a posadzony był wiosną). Vargieta już zakończyła kwitnienie. jakoś jej to ekspresowo idzie, u mnie w pełnym słońcu.
Niestety jej wadą jest to, że za szybko przekwita
Elu, istne szaleństwo różane i niechaj one trwa...

Pomarańczowe są super! Takie gorące i apetyczne! Też je bardzo lubię... a np. przed żółtymi trochę się wstrzymywałam, dobrze, że ogarnęłam się
Elu, czekam na otwarcie Twojego wątku kwiatowego! Proszę, proszę...

A na pomidorowy muszę skoczyć
Jadziu, dokładnie tak jak napisałaś! To super róża
Lucynko 
mam nadzieję, że już temat zdjęć się ogarnął... jakoś tak bez zdjęć smutno by było.
Gratuluję Ci
No i teraz trochę zdjęć... pomidorów

Póki co zbyt wielkie nie są, ale rosną w oczach... eeee... tzn. tunelu chciałam powiedzieć (zdjęcia z czwartku, albo piątku i naprawdę są już większe!

).
Rosną też na prowizorycznej rabacie, skleconej "na prędce", bo gdzieś musiałam te sadzonki upchnąć. Kilka starych desek, na dole karton, potem ziemia z kompostem... mam nadzieję, że wytrzyma do jesieni (2037 roku)
Bo prowizorki są najtrwalsze....
I róże....
Abraham Darby z broszką
Elfe
Pnąca ciągle chorująca...
Heandel
Lady of Schalot
Charlotte (?)
Eden Rose
Camppasion
