Ekspertem nie jestem, ale można, bo przecież kupuje się kłącza w kapersach. Nawet ostatnio zamawiałam bylinki u jednej z forumowiczek i jako gratis dostałam m.in. orlika z pąkami kwiatowymi - wsadziłam go czym prędzej do ogródka (mimo, iż kilka już mam swoich a nawet w tym roku znów pokusiłm się o siew z kupnych nasion) i na razie jest ok , czekam czy rozwinie pączki, czy się obrazi i je zrzuci. Jak będziesz wykopywać to kop dość głęboko, bo korzeń ma palowy (aczkolwiek nie aż taki długi).
Jak wspominałam wyżej - siałam orliki na parapecie domowym. To drugie podejście z tego samego opakowania. Za pierwszym razem wysiałam połowę nasion i mam 5 siewek. Wkurzyłam się i do nowego pojemnika posiałam resztę, bo stwierdziłam, że szkoda zabawy na przyszły rok dla tych kilku siewek i ... teraz wzeszły chyba wszystkie nasiona (co mnie bardzo cieszy, bo uwielbiam te kwiaty):
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/181/37f7a651ddd8cc81med.jpg)
Proszą się o pikowanie.